-
Miło mi Cię poznać Felicja. Ja tam raczej anonimowa nie jestem hihi, po prostu żarłok i tyle A co do dietki to ja trochę spontanicznie ze wszystkim działam, a żałuje bo powinnam jakoś się przygotowywać by wieczorem nie marzyć o porcji frytek z majonezem.
-
No dziewczynki dziś jakoś poszło. Nawet byłam na długim bieganiu po plaży, nie dość że widoczki to jeszcze kilogramy się spalały No i z jedzeniem też jest ok, poza małą wtopą.
Obiecałam sobie, że będę się teraz ważyć raz w tygodniu we wtorki. Niestety dziś pokazało się 75 ale czuję się lekka, i mieszczę się w spodnie sprzed ciąży. Tak więc nie wiem gdzie te kilogramy.
-
W miesniach ramion, od noszenia dziecka wycwiczone
-
-
no to może więcej ruchu...? ćwiczeń na poszczególne partie...? hmmm...
-
Oj dziewczynki, jak któraś z was ma dziecko, w dodatku półtora roczne, to wie ile przy urwisie jest ruchu. Ale faktem jest, że to nie wystarcza. Zrobiłam się rozlazła przez to siedzenie w domu i ciągle zmęczona. Tydzień temu postanowiłam biegać. No i jak na razie jestem wytrwała w postanowieniach, czuję się wypoczęta i energia mnie rozpiera. Poza tym chyba się coś ruszyło bo zaczynam mieć talię. A i schudłam troszkę.
Co do diety natomiast to staram się jest zdrowo i pilnować kalorii, udaje mi się tak 1000 do 1200 dziennie.
Pozdrawiam łakomczuszki
-
no to widzę, że kilka z nas zaczęło biegać
fajnie.
a gdzie biegasz i jak długo? i jaki pokonujesz dystans?
-
gratuluje wytrwałości w bieganiu
miłego dnia
-
Dziś sobie odpuszczam bieganie, jeden dzień w tygodniu chyba dobrze mi zrobi. Może za to poćwiczę trochę brzuszki
A co do dystansu to mam od domu biegnę przed siebie i codziennie trochę dalej i dalej, i ostatnio udało mi się bez odpoczynku. Na razie nie jest to dużo bo około 20 min. Ale z czasem będzie coraz lepiej.
Dziś była u mnie znajoma i była zaskoczona jak schudłam, ja tego nie widzę ale skoro tak mówi. Największy test będę miała we wtorek bo wraca mąż po miesiącu rozstania (w pracy był) i zobaczymy co powie. Nie mówiłam mu, że się odchudzam więc mam nadzieję go zaskoczyć. Boję się tylko, że przez te 2 tygodnie jak będzie tu to nie będzie pizz, frytek, kebabów i ciasteczek.
-
ładnie ja na razie biegam około 17 min. Zobaczymy jak będzie dziś, chociaz moze byc cienko, bo nawiedziła mnie @.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki