od dzis postanowilam zaczac ograniczac jedzenie <nie jesc kolacji> bo zawsze z nia byl najwiekszy problem...tak przytylam 8kg<w ciagu miesiaca> jak zaczelam jesc to do momentu az <oddechu mi brak> eliminuje chleb ziemniaki sery no i oczywiscie slodycze... dla swojej motywacji kupilam stepper mam okrutna niechec do niego ale tylko jak na niego stane to czas leci
chce schudnac <szczerze> jak najszybciej bo niedlugo ladna pogoda sie zacznie i jak wyskocze w bikini?? moj cel to 48kg czyli cale 12 kg przy wzroscie 1.60cm wiem ze duzo czasu mi zajmie ale chce wytrwac...
chce zobaczyc ta zazdrosc w oczach innych dziewczyn a zainteresowanie u facetow...
Zakładki