Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witam wszystkich
Awersja dobrze że wychodzisz na prostą. Dużo płynów lekka strawa i będziesz jak nowa :)
U mnie tendencja spadkowa utrzymana dziś rano 79,4. Powoli małymi kroczkami ciągnę ten majdan.
Pogoda się chrzani więc nie wiem czy dziś będzie bieganie.
Dzisiejsze menu
II śniadanie: chleb ze słonecznikiem, musztarda, wędlina, sałata, pomidor pieprz ziołowy olej
obiad: mięso z kurczaka gotowane, surowy brokuł z kalafior starty z jogurtem nat. i przyprawami, 2 pomidory.
Pozdro i trzymajcie się
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Cytat:
Zamieszczone przez
hatsz
To jeszcze są truskawki???
Pewnie, że są! W Hortexie;P
Awersja - bardzo Ci współczuję. Pamiętam, jak pisałaś o swoich kiszkach. I o przyczynach.
Ja po ostatnich jęczeniach zaczynam się czuć świetnie. Żeby to się jeszcze przełożyło na spadki;) Dziś w każdym razie wracam do ćwiczeń, nie ma to tamto.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hey :)
Mam nadzieję, że mogę się jeszcze dołączyć.
Może kilka słów o mnie.
Mam 31 lat, pracuję jako wykładowca na Politechnice Łódzkiej. W pracy raczej jestem w ruchu, może nie są to biegi przełajowe, ale większość czasu spędzam na nogach. Jak nie zajęcia, to praca w laboratorium, albo wyjazdy do przemysłu...
Co do nadprogramowych kg, jest to niestety efekt duuuzej dawki hormonow parę lat temu, a teraz, to juz chyba jojo po raz setny :lol:
Od 4 miesięcy chodze do dietetyczki, moze nie mam jeszcze idealnie dopracowanych jadlospisow i zdazają mi się wpadki, ale przynajmniej mam swiadomosc co i kiedy robie zle, a to jest juz polowa sukcesu :)
Co do aktywnosci fizycznej... no tutaj niestety keipsko i mam nadzieje to zmienic. postaram sie wprowadzic spowrotem basen, bieganie i cwiczenia silowe.
Wage podam jutro rano.
Cele:
1. zaczac regularnie sie ruszac,
2.troche wieksza uwage zwracac na kolacje, bo z nimi mam najwiekszy problem,
3. schudnac do sylwestra 7 kg,
4. 31 grudnia zalozyc sukienke, ktora czeka na mnie w szafie :love:,
5. regularnie odwiedzac forum, szukac motywacji i dawac ja innym :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witamy Katty
Podoba mi się podejście i założenia. Plan jak najbardziej realny do wykonania.
Przejrzyj nasz wątek napewno znajdziesz kilka cennych podpowiedzi :)
Pozdro
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Cytat:
Zamieszczone przez
Mr_Scyzor80
Przy okazji mam pytanie czy ktoś z Was używał bądź używa wagi analitycznej: pomiar wody, tłuszczy, mięśni. Możecie powiedzieć coś więcej na ten temat. Czy warto taką wagę kupić i czy wyniki są miarodajne.
ja mam i polecam :) mnie zawsze motywuje. szczegolnie u kobiet czesto zdaza sie zatrzymanie wody w organizmie, chwilowe wzrosty wagi... jest to dobre o tyle, ze masz podana % zawartosc miesni, tluszczu, tkanki kostnej w organizmie i wiesz co Ci rosnie, a co maleje :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Dzięki za info
Napewno jest różnica pomiędzy taką "zwykłą" analityczną łazienkową a taką w fittness clubach. Ale chodzi o rząd wielkości.
Takie dane napewno się przydają bo można dopasować dietę i ćwiczenia bardziej optymalnie. Sucha waga często nie jest miarodajna
głównie jak mówisz przez wodę.
Przy codziennym ważeniu wraz z analizowaniem diety i ćwiczeń można wszystko ładnie zgrać i zobaczyć zależności.
Ja póki co używam standardowej ale powoli zbliżam się do celu i może trzeba będzie wprowadzić bardziej dokładną analizę w celu utrzymania pożądanej wagi oraz osiągnięcia nowych celów.
Tak z ciekawości jakiej wagę jakiej firmy posiadasz?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witaj Katty :D Mamy podobny cel! Oby nam się udało
Dziś trochę za mało zjadłam, ale po powrocie z zajęć tanecznych może jeszcze coś zjem dietetycznego. Na razie jestem opita i nic mi się nie chce jeść...
Udany trzeci dzień
- kawa z mlekiem i słodzikiem
10.00 - owies
12.00 - 1/2 wieśniaka z pomidorem
14.00 - kasza z odrobiną masła
16.00 - pomidor
18.00 - wieśniak
do picia: półtora litra wody
sport: taniec
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
U mnie malutki spadek - 64,9 kg.
Ja mam wagę "łazienkową" bosha z pomiarem tkanki tłuszczowej itp. ale prawdę mówiąc dość różnorodne są wyniki (czytaj rano mam 5% więcej tłuszczu niż wieczorem ;/) więc się nie do końca tym sugeruje.
Dzisiaj dieta w normie 1450kcal i bieg w mżawce zaliczony ;).
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witaj Katty :) Mnie również podoba się Twoje nastawienie i plan. Masz też cele wyznaczone, konkretne, a to jest cholernie ważne. Kurde, może też kupię jakąś kieckę, motywacyjnie? ;) tyle, ze ja sylwestra pewnie w domu z psem spędzę, jak co roku.... A tak z innej beczki, z ciekawości, co wykładasz? :)
Kiteku fajnie, że znów tańczysz!!!!! Lubię kiedy bije od Ciebie taka energia :)
Wszyscy mają spadki....a ja się czuje taaakaaa dużaaa...... :( Wczoraj niby nie najgorzej....ale też nie tak jak zaplanowałam. Ale w sumie co się dziwić, jak wyszłam z domu 7:30 a wróciłam 23? :/ A może to właśnie dlatego tak się dzieje? Może dlatego tez tak łatwo przybieram, albo nie chudnę nawet trzymając dietę....może to zwyczajnie zmęczenie i bunt organizmu, może za dużo na siebie biorę, mało śpię....a sen jest ważny w diecie.... Jasny pierzyn.....nie chcę się tłumaczyć, ale już nie wiem co się dzieje, a naprawdę nie mam sił i energii do niczego. A jeszcze w sobotę o 4 rano wyjeżdżam do Poznania i wrócę....no nie wiem.....w najlepszym wypadku koło północy tego samego dnia....w najgorszym nad ranem dnia następnego..... Potrzebuję urlopu....zdecydowanie.....wyjechać w Bieszczady, wyłączyć komputer, telefon....i łazić po górach.... ah....
ale....wracając do realiów....uciekam bo znów się spóźnię do pracy....a dziś masz dużo pracy w pracy...
miłego dnia :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
witam,
pogoda nie nastraja optymistycznie bynajmniej u nas. Zastanawiam się jak bieg dziś zorganizować bo mój małż wyjeżdża służbowo "się bawić" pod Białoruś a ja sama z dziećmi i kurcze nie wiem jak mam to zrobić.
Do tego chcemy kupić domek - taki z tych starszych - ale czekamy na decyzję banku bo oczywiście posiadanie trójki dzieci wszystko komplikuje :/
awersja ja tam stawiam na przesilenie bo ja mam podobnie, zero chęci do niczego.
Wszystkim gratuluję spadków u mnie pewnie bez zmian ale baterie w wadze siadły to wpiszę chyba aktualizację w nast środę bo znając mnie tyle zajmie mi kupno baterii :P