Takie zachowanie prowadzi do anoreksji!! Jest to ciężka choroba i wiele przeżyłam walcząc z nią o moją przyjaciółkę! I uwierz anorektyczka ważac nawet 35 kg nie będzie dobrze się czuła, bo problem tkwi w psychice, ona patrząc w lustro nie będzie widzieć wystających kości i żeber tylko siebie jako "grubasa"... moja przyjaciółka zzaczynała od odchudzania do najmniejszej wagi potem już piła tylko wodę z octem..Może i masz dobrą wagę do wzrostu ale przedewszystkim to Ty masz sie dobrze czuć i sobie samej masz sie podobać!
Ja też chce pomóc dlatego radzę się zastanowić nad swoim życiem i poczytać o anoreksji... dla niektrych to takie hasełko, które obija się tu i tam, zobaczcie jak to wygląda w rzeczywistości...Nie krytykuję nikogo tylko chcę pomóc!
Dla ciebie absolutne minimum to jest 56 kg, natomiast 50 kg to juz chorobliwa niedowaga - takie są fakty![]()
Racha nie wiem czy jesteś młodą dziewczyną, ale tak wynika z Tqwoich wypowiedzi, bo obrażasz się na ludzi, którzy dają Ci cenne rady, cenne dla Ciebie i Twojego zdrowia. Bo z Twoim wzrostem i wagą to jesteś naprawe super laską! I pora żebyś w to uwierzyła, a nie próbowała zdrujnować sobie zdrowie![]()
A jak nie to zadtosuj sobie powyższą kurację i czekaj, aż nie dostaniesz okresu, zaczną Ci wypadać włosy, będziesz miała szarą cerę, zaczną łamać się paznokcie..
Wyrzuciłam wszystkie zdjęcia mojej przyjaciółki ważacej w najgorszm etapie 37 kg, teraz żałuję... może komuś przywróciły by rozum
Jednak to Twoje życie i Twoja decyzja... tylko jak kiedyś urodzisz kalekie dziecko to nie miej pretensji do Boga, świata czy ludzi... może powiedziane ostro, ale prawdziwie!
Zakładki