Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej tam wszystkim
Zdrowych, Wesołych, Rodzinnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku. Jak najwięcej spadków, wytrwałości i silnej woli, spełnienia wytyczonych celów.
Ja dopiero dziś wracam do domu na Święta niestety. Jutro operacja choinka. Pod choinka też coś się znajdzie, choć dla mnie chyba rózga ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Awersja ale u ciebie menu!!! Pycha!!! I na bogato!
Moj R spontanicznie zaprosil kolege na wigilie bo sam jest i nie ma rodziny wiec mamy +1osobe i jakos mi sie malo jedzenia zrobilo... no i wiadomo ze jak gosc to jakos porzadniej trzeba to zrobic ;) wiec dzis przyszykowalam salatkie jarzynowa i Buche de Noel (zeby troche po tutejszemu bylo a to jedyne ciasto).
Ja rowniez zycze wam Wesolych Swiat i nie przesadzajcie z trzymaniem diety bo tylko raz w roku sa Swieta!!!
A u mnie mini sukces: 3dzien detoxu w pracy :) czyli 3dzien bez nalesnikowi gofrow i bitej smietany.... trzymam sie!!!
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Lika miły gest :)
Kiteku..... nie bez powodu właśnie to napisałam :) Jesteś stanowczo zbyt krytyczna wobec siebie :) Czas to zmienić :)
Czy ja wiem czy tak na bogato.....ja chciałam jeszcze zimna płyte.....ale mój się wścieka, że kto to będzie jadł....co racja to racja :P chyba odpuszczę.
Ja już mam prawie wszystko gotowe. Dziś muszę tylko odwiedzić kilka osób z życzeniami i zawieźć babci ciasto, później posprzątać w kuchni, odkurzyć, podłogi umyć i święta.....Przed wieczerzą tylko ugotować łaznki, uszka i pierogi, odgrzać, stół przygotować i można się delektować. Choc nie mam pewności czy jest czym.....bo straciłam smak przez to próbowanie i nie wiem już czy jeszcze cos dorzucić czy może jest ok....a teściowe dość wybredni....szczególnie teściu i zapewne jak mu nie będzie smakować to to wyraźnie zaznaczy :D Taki jest, ale cenię szczerość, więc jakoś to wezmę na klatę, choć nie będę ukrywać, ze mnie to tak delikatnie, tyci tyci, ale jednak stresuje :)
Uciekam, bo w tym wszystkim zapomniałam o sobie, czas się zrobić na bóstwo :)
I pamiętajcie..... 2 pierogi smakują tak samo jak kolejne 30!!!!!! :)
Wesołych...
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Mnie też jakoś mało tu ostatnio ale tyle roboty, że nie mam już zupełnie czasu na nic ;-)
Chciałam Wam tu wszystkim życzyć cudownych Świąt i wspaniale spędzonych chwil ;-)
Co do menu, to Awersja widze, że posiadasz kulinarne zdolności ;-) Fajnie ;-)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Halooo :) jak tam po swietach?! U mnie bez obzarstwa bylo w tym roku. Uff
Jak u was brzuszki i nastroje?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Cytat:
Zamieszczone przez
Kiteku
Zrobiłaś ten sernik? bo ja tak, tylko nie mogłam znaleźć żurawin i zrobiłam pół na pół wiśnie i truskawki. Wyszedł mi obłędnie!
Polecam wszytskim jakby co;)
Gratulacje minusowych kg-powinnaś być dumna z siebie tak mocno jak ja jetsem dumna z Ciebie! Bierz sie za swoją samoocenę;)
Awersjaty jesteś jakiś cyborg, rajuuuu ile roboty wykonujesz, szok! te reniferki są świetne, a blog mój ulubiony. Polecam sernik żurawinowy-pychotka!
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Pogodnych Świąt Wam życzę wszytskim!
Dobrze, że te święta za nami bo bym pewnie z 10 kg przytyła, tak, tak..prawda..obżarstwo..niestety. Jednak od jutra do roboty tzra się wziąć. Na wagę wlezę w poniedziałek i mam nadzieję, że się nie załamię.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hejka poświętowo!
Ja najgorszy dzień mam dziś. Właśnie za godzinę jadę 150 km do rodziny. Będzie masa ludzi, komentarzy i dużo jedzenia.
Zapiję się chyba wodą, żeby nie przesadzić z jedzeniem.
Święta przetrwałam pozytywnie, nie przyjadłam się, choć oczywiście waga nie zmalała :p
Willex - sernik zrobiłam, a właściwie robi się non-stop. Dziś na przykład znów dwa zrobiliśmy haha
Każdy lubi z inną górą i musi być kilka wersji.
Jest przepyszny, choć ja żurawiny nie zrobiłam, tzn. próbowałam ale mi nie wyszła, bo ja nie jadam żelatyny wieprzowej i chciałam zrobić na żel fixie. Cała żurawina poszła do kosza. Ale teraz najbardziej lubię z malinami, takimi w sosie własnym.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witajcie
Jaki cyborg Willex, przecież ryby i kapustę robili teściowie.... ja mam ciągle wrażenie, ze inni robią więcej....a więc ja robię mało mało mało.... w każdej dziedzinie tak mam.
Gratuluję Wam świątecznych granic i wytrwałości, u mnie tak dobrze nie poszło :P jadłam wszystko i byłoby nieźle gdyby nie słodycze. Dziś już oczywiście wracam do diety i dokończę tylko rybę po grecku i zupy, bo zalegają. Dobrze, że przyszedł mróz i na balkonie wszystko zamarzło :D Zostały mi jeszcze warzywa te do ryby, ale to przegotuje i do słoików włożę, kiedyś z kurczakiem się zje, jak nie bedzieco do pyska włożyć :D
Sukcesem moim jest nietknięcie sałatki z majonezem :D
Willex na wagę nie stawaj przez jakiś tydzień. Masz mięśnie nabite węglami plus do tego sól, z dużym prawdopodobieństwem będziesz na plusie, jeśli było tak jak napisałaś. Daj czas, żeby to z Ciebie zeszło, bo to nie tłuszcz, a człowiek się tym tak przejmuje.... po co się załamywać i zniechęcać :)
Uciekam mojemu robić śniadanie :)
PS. Jakie macie plany sylwestrowe??? Jakie kreacje postanowienia?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Twoim wzorem Awersjo nie będę się ważyła, aż minie szaleństwo świąteczno-sylwestrowe. Co prawda Święta przetrwałam dzielnie, ale później jak się rozluźniłam,to i popiłam, a później leczyłam kaca i fuj, czuję się koszmarnie.
Popatrzcie jak znów nas malutko zostało na wątku...
Takie fale nowych ludzi nas zalewają, a później inne fale ich zmywają. I znów zostajemy tylko my. No, chyba, że oni wszyscy już schudli?
Po Nowym Roku znów pewnie będzie tu tłok;)
Moje postanowienia:
- zadbać o ciało - masaże, smarowanka, ruch, dużo wody
- zdecydowanie mniej czasu spędzać przy komputerze
- odganiać złe myśli
Pewnie coś jeszcze mi sie przypomni, na razie tyle;)
A Sylwester - tradycyjnie spędzę śpiąc