-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Scyzor - ja też wiem, że to głowa;)
Ja mam taką klepkę w głowie i jak ją sobie przestawię, to jedzenie może dla mnie nie istnieć. A jak klepka jest w złym miejscu, to jedzenie jest całym moim światem. Wszystko podporządkowuję jedzeniu. Jak byłam na dobrej drodze (równo rok temu), to bardzo się dziwiłam, jak dziewczyny nie mogą się wziąć za siebie.
Dziś mam czas wolny - moja siostra wzięła Mamę do siebie a ja spałam do 10, teraz mogę sobie pozwolić na luz psychiczny. Niestety też pofolgowałam z jedzeniem.
Może jutro przeszukam archiwalne moje wpisy i zobaczę co wtedy jadłam.
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Dzień 7 zaliczony :smile: Zostało jeszcze 27 dni do końca tej "akcji".
Trening: Jillian cardio kickbox (25min)
[woda z cytryną]
1) 2 kromki razowca (ze śliwką) z jajkiem, sałatą, cebulą + kawa na mleku
2) sushi, pomidor
3) dorsz, makaron razowy (graham), pieczone marchewki i czerwone cebulki, (oliwa, zioła)
4) koktajl: banan, pomarańcza, mleko
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
witam,
Scyzor bo ja zawsze powtarzam, że musi człowiek wpaść w TEN dzień, który akurat będzie tym właściwym dla wytrwania w postanowieniu. Co do ćwiczeń to uwierz mi, że ja wielokroć się zmuszam, najgorzej się ruszyć ale jak już zaczniesz to jakoś idzie więc wmawiaj sobie, że trzeba wstać i zacząć i zrób to - choć z 15 minut :)
Ja dietetycznie oczywiście tak sobie, jaką ja miałabym idealną dietę gdyby nie cukier :P
Ograniczam go ale jest, no cóż :/
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Cześć
Dziewczyny doskonale wiem że to wszystko siedzi w głowie i dlatego to jest takie trudne.
A czekając na "odpowiedni moment" można doprowadzić się do katastrofalnego stanu.
Ja też jak wszystko dobrze mi szło z dietą i ćwiczeniami to było ok i dziwiłem się jak inni mogą mieć z tym problem - bez urazy. To była kwestia nastawienia.
Tak samo teraz sobie się dziwię dlaczego nie potrafi wrócić na to drogę.
Najwyraźniej brak kontroli nad jedzeniem to nie przyczyna a skutek.
Dopóki nie wyeliminuje się prawdziwego problemu kłopot z nadwagą czy nawet otyłością będzie mniejszy lub większy ale nie zniknie na dobre.
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Wszystkiego dobrego Kobietki w dniu naszego święta;)
I miłego nowego tygodnia!
Wiecie, że w naszym forum są wielkie dziury? Chciałam znaleźć nasze stare wątki a tu pokazuje mi nagle 2008 rok.
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej,
Kiteku - chyba stare wątki są na tym drugim forum, bo kiedyś też próbowałam poszukać dawnych wpisów.
Mój raport ;-) :
Dzień 8:
[woda z cytryną i ananasem]
1) 2 kromki razowca (ze śliwką) + pikantna pasta (zmiksowane: chudy twaróg, olej lniany, jog.nat., papryczka chili, czerwona papryka, oregano), kawa z mlekiem
2) 1/2 papryki surowej z pastą (jw.)
3) mrożone wiśnie
4) pieczone udka w pomarańczach, oliwa (przyprawy), ryż brązowy
5) zielony koktajl: awokado, szpinak, banan, sok z pomarańczy i cytryny, woda + pieczone udko
Trening: Jillian No more trouble zones (55 min)
Trzymajcie się i udanego tygodnia :grin:
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Prawie bym zapomniał :)
Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet
Jak najwięcej zrzuconych kilogramów
Jak najmniej powodów do objadania się
Siły, Wytrwałości, Determinacji i Pozytywnego Nastawienia
Serdecznie Pozdrawiam
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Dzis poniedzialkowe wazenue no i duuuupcia znowu waga stoi i to na tej ostatniej wyzszej przedzialce. Buuu czuje sie brzydko grubo i wogle blee (no i mam @ ale to nie tlumaczy nic)
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
ajjj oficjalne upomnienie dla... prawie wszystkich!!! w zeszlym tyg zwazyly sie tylko 3 osoby! halooo no tak nie ladnie! po cos mamy przeciez ta tabelke co?! Po co te akcje i zapisy jak potem kazdy sobie odpuszcza?! Ze z dieta ciezko itd to ja rozumiem ale zeby raz w tygodniu nie moc sie zwazyc to nie! Prosze sie ogarnac ludziska!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Likaa dzięki za przypomnienie :-D juz sie wpisałam, spadek minimalny, ale zawsze coś :-D
Scyzor -dzięki :-D Kiteku - dzięki i wzajemnie :-D
To już 9 dzień (jeszcze 25)
[woda z cytryną]
1) 2 kromki razowca (ze śliwką) z pastą twarogowo-paprykową, kawa z mlekiem
2) owsianka z pomarańczą, kawa z mlekiem
3) 2 kromki razowca (ze śliwką) z pastą twarog.-papryk.
4) 2 pieczone podudzia, oliwa, ryż pełnoziarnisty, 1/2 surowej papryki
5) jajko, twarożek, jabłko
Trening: 6 Week Six-Pack Abs Workout- Level 1 (ale ja jestem słaba w takich ćwiczeniach - nie lubię ich :bad:
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
I ja się melduję i przyznaję - o wadze zapominam, ale świadomie;)
Staram się nie dołować, to i na nią nie wchodzę.
Dziś wygrałam z poważną pokusą i jestem z siebie dumna:)
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
kiteku a jaką ty dietę polecasz żeby osiągnąć taki sukces jak Ty mi coś słabo idzie pomóżcie!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Cytat:
Zamieszczone przez
malaalewielka
kiteku a jaką ty dietę polecasz żeby osiągnąć taki sukces jak Ty mi coś słabo idzie pomóżcie!
Sukcesem jest cierpliwość. Cierpliwie, każdego dnia walczyć z pokusami i jeść zdrowo. Ja schudłam jedząc 5 razy dziennie o stałych porach małe porcje. Piłam ok. 2 litrów wody plus ok. litr herbaty czerwonej. Z ćwiczeń to ja tylko 30 day level 1 Jillian, latem i wiosną rower.
Ja sobie super ustawiłam jadłospis - oczywiście dzięki dziewczynom z tego forum - dzięki temu nie chodziłam głodna, miałam dużo energii.
Bernii ma podobny jadłospis, dlatego często mi ślinka cieknie jak go czytam;)
Muszę poszukać na tym drugim forum moich jadłospisów, bo chętnie je powtórzę.
Ale jak powtarzam - nie warto wybiegać myślami do przodu. Dla mnie najlepiej jest co rano ustalić sobie plan dnia - co zjem, co wypiję, co poćwiczę, a nawet co zrobię w domu. I trzeba to wypełnić.
Ale po co ja to piszę, przecież to wszyscy wiedzą: /
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej :-) nadal na wakacjach,nie jest lekko w opcji all inclusive, śniadania z reguły mała ciemna bułeczka plus serek twqrogowy do tego.pomidor, obiad - talerz surówek plus jakieś mięsko lub ryba, kolacja podobnie surówki i mięsko lub ryba, niestety to co jest chyba najgorsze to słodkie boże jak ja jie lubie słodkiego i czekolada u mnie w.domu prędzej się zeschnie na wior niż ja zjem.tak tutaj oszalałam na punkcie tortów. Tak wiem... głupie to, no i alkohol też do dietetycznych nie należy ale hmm pije go zdecydowanie mniej niż na innych wakacjach... :-)ciekawa jestem jak się moja waga będzie przedstawiała po powrocie, nie czuję się grubsza bo mimo to staram się pilnować no i trochę się ruszam, pływam i biorę czynny udział w aqua gym :-) ps
Kiteku bardzo fajnie napisałaś.cierpliwości i ustalenie.rano planu na cały dzień bez wybiegania.w przyszłość, małymi kroczkami dojdzie się.do celu
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Retsina - zazdroszczę wakacji:) Zdradzisz, gdzie wypoczywasz?
Tak myślałam o tym, co napisałam, i stwierdzam, że w moim odchudzaniu są 3 etapy:
1. zebranie się do diety i zrozumienie, że nie można jeść pyszności, zapiekanek, serów pleśniowych, pizzy, itp. itd. i jednocześnie chudnąć. Przestawienie się na to, że właśnie od teraz, od tej chwili rezygnuję z dogadzania sobie. Ciężki to etap. Może najtrudniejszy
2. sama dieta. Łatwizna. Nie chce się jeść, czuje się lekko, ciuchy spadają, komplementy itd. itp.
3. utrzymanie efektów - masakra. Nie wychodzi mi to nic a nic.
Dziewczyny stare! Znalazłam nasz topic z zeszłego roku. Byłyśmy dużo, dużo bardziej zmotywowane niż teraz:
Witamy wiosne odchudzone i radosne!! - czyli 10 kg w 2 m-ce - Część 1 - Strona 35
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Znów mam tylko chwilkę, więc ...dzień 10:
[woda z cytryną]
1) grahamka, sok z marchwi, kawa z mlekiem
2) grahamka, serek wiejski (light), kawa z mlekiem
3) banan
4) pieczone udko, ryż brązowy, łyż.musztardy francuskiej, sałata
5) mrożony jogurt wiśniowo-kawowy (czyli mix: jog. nat, mrożone wiśnie i kawa)
Trening: Jillian cardio 1 for Phase 1 (25 min)
Waga oczywiście ani drgnie, ale spokojnie nie narzekam tylko cierpliwie czekam :-D
Niestety jutro nadejdzie ten dzień kiedy świadomie złamię (tylko na ten jeden wieczór) dietę, mam spotkanie ze znajomymi i oczywiście gdzie? w pizzerii :evil: Cały czas główkuję co tu zrobić :roll: ze spotkania nie zrezygnuję, bo to by było już chore, ale przy wodzie nie zamierzam siedzieć. No ciężko ciężko.
Do jutra!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Bernii - współczuję;)
Nie znoszę być kuszona, dlatego przedwczoraj jak moi jechali na zapieksy (matko, jakie pyszne!), to kazałam się wcześniej wystwić koło domu. Bałam się zapachów, widoku przepysznego żarcia.
Może najpierw zamów jakąś sałatkę i się nią zapchaj?
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
U mnie dramat!!!! Dieta dramat i cwiczenia tez dramat! Najpierw musialam przerwac bo @ a teraz nie chce mi sie zaczynac od nowa :( kurde lipa z motywacja.
Zazdroszcze wam zapalu a mi sie najzwyczajniej w swiecie nie chce!! Kiteku fakt ze wtedy to byl taki cudowny okres! I motywacja byla i waga leciala w dol...
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kiteku Egipt, tanio a jest gwarancja na dobrą pogodę, Bozia mnie pokarala za te kawałki tortów wszystkie co zjadłam, dzisiaj tak mnie boli.od rana żołądek że ledwo mogę wytrzymać, Czuje się jakbym polknela worek kamieni a za przeproszeniem w toalecie mogę ewentualnie gazete przeczytać nic więcej, na obiad wmusilam w.siebie lyzke ryżu i mały paseczek może 20 g duszonej wolowiny, jestem wzdeta i.czuje jedzenie w całym przełyku, pierwszy raz jak byłam w Egipcie tak się zatrulam że miałam podawana pierwszy raz w życiu kroplowke. Mam nadzieję że to jie powtórka z rozrywki. Jutro już wracam więc w piątek rano sprawdzę na wadze jak na wagę wpłynęły moje małe wakacyjne grzeszki
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
u mnie też tragedia dzisiejszy dzień;( nie jem prawie nic i ciągle mnie mdli;( wczoraj cała kolacja została zwrócona jakaś wirusówka chyba nie mam sił na nic:( a co najgorsze przez to znow kg polecą w górę przez te nieregularne jedzenie dziś a właściwie jego brak.. Trzymajcie się bo warto i wszystkie ważycie mniej niż ja;)
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Ech, zazdroszczę Egiptu, jestem egiptomaniaczką, a przez wagę wiecznie ściemniam i wymyślam coś, żeby mój M mnie nie namawiał: (
Ile bym oddała, żeby wyglądać fajnie i nie wstydzić się tłuszczu.
Ja dziś też niezbyt dobrze się czuję, mimo, że nie zjadłam nic niezdrowego (no, może kromka białego pieczywa na kolację nie pasuje).
Jestem śpiąca, ociężała, bez energii.
Cały dzień pada, a przedwczoraj u nas motylki cytrynki latały.
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kiteku nie ma co się łamać jesteś na mecie praktycznie tylko krok Ci został;) Jak ja bym już tak chciała;)
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies