Wątek: Zdobyć upragnioną 6 na początku

Widzę, że ostro walczycie. U mnie jogging codziennie, czasami co dwa dni. Pogoda mnie nie odstrasza. Za to brzuchy codziennie, z 6 weidera walczę już drugi tydzień. Ciężko jest, ale muszę przyznać, że brzuch lepszy

Witam, chciałabym do Was dołączyć Mam już swoją historię na tym portalu, dwa lata temu udało mi się zrzucić prawie 10 kg..., które niestety wróciły Trudno mi się samej zmotywować, liczę że w Waszym gronie znów zobaczę upragnioną "szóstkę" na wadze. Pozdrawiam

Zamieszczone przez dorothi

Witam, chciałabym do Was dołączyć Mam już swoją historię na tym portalu, dwa lata temu udało mi się zrzucić prawie 10 kg..., które niestety wróciły Trudno mi się samej zmotywować, liczę że w Waszym gronie znów zobaczę upragnioną "szóstkę" na wadze. Pozdrawiam

dorothi my to się chyba znamy? spotkałysmy się jakis czas temu na innej akcji prowadzonej chyba przez Perełkę

Zamieszczone przez Beata022

dorothi my to się chyba znamy? spotkałysmy się jakis czas temu na innej akcji prowadzonej chyba przez Perełkę

Witaj Beato022, rzeczywiście minęły już dwa lata od tamtej akcji (aż strach myśleć), a ja startuję od nowa i mam nadzieję, że po raz ostatni i na zawsze. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

Dziewczyny ja też mocno się trzymam, pięć regularnych posiłków dziennie, rower stacjonarny, wczoraj próbowałam nawet ćwiczeń z Ewą Ch., ale mój kręgosłup tego nie wytrzymał
Na pewno damy radę, w końcu wszystko zależy tylko od Nas