Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Pomóżcie schudnąć

  1. #1
    izisko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Pomóżcie schudnąć

    Potrzebuje pomocy w odchudzniu - przytyłam od maja 2002 20 kg - zgroza - wyglądam jak hipcio! Doradźcie coś bo patrzeć na siebie nie mogę! Pozdrawiam

  2. #2
    Aniamako jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Pomóżcie schudnąć

    Witamy na forum! Przede wszystkim nie załamuj się, głowa do góry!!! Są tutaj dziewczyny, które tez schudły po 20 kg a nawet i więcej.Musze przyznać,że duzo przytyłas w dość krótkim czasie. Napisz czy były jakieś szczególne powody twojego przytucia. Miałas może jakies problemy zdrowotyne? czy poprostu sobie dogadzałaś??? Jeżeli chodzi o dietke to ja bym Ci proponowała dietę 1000kcal i ćwiczenia.Napewno nie schudniesz odrazu- bo to wiadomo!!! Zakładaj sobie tyle czasu na schudnięcie ile czasu zajęło Ci przybycie na wadze 20kg. Nie łap się za diety typu:13, Dieta Cembridge i inne drakonsie diety.Bo myslę,że po pierwsze nie dasz sobie rady teraz z taka dietą a po drugie może wystapic szybciutko jojo i wrócisz do wagi z jakiej zaczynałas odchudzanie.Musisz tez diametralnie zmienić swój jadłospis. POczytaj sobie o zdrowym żywieniu. Jak gotowac zeby potrawy były niskokaloryczne! Co Ci wolno jeść a czego nie!Ja wierze,że Ci sie uda!!! Jeszcze jedna ważna sprawa wchodz na ta stronke kiedy tylko będziesz miała czas bo to naprawde pomaga. Wpisuj sobie to co zjadasz do dzienniczka kalori i zaglądaj na forum oczywiście. My będziemy Cie wspierać. pamietam o tym,że nie jestes sama a tutaj zawsze znajdziesz wsparcie które napewno będzie Ci bardzo potrzebne.Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie...

  3. #3
    izisko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Pomóżcie schudnąć

    Dziękuje za słowa otuchy - przytyłam bo jak to sie mówi "nie żałowałam" sobie - głównie słodyczy zresztą, a najgorsze jest to, że nie potrafie sie opanować. Chciałabym to zgubić - bo przestałam się mieścić w ubrania z ubiegłego roku - niestety - licze na słowa wsparcia i dobre rady oczywiście

  4. #4
    Ofelia* jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Pomóżcie schudnąć

    Witaj !!! Głowa do góry!!! Wiem że to nie takie proste bo sama mam ciagle wzloty i upadki!!! Służ eramieniem ja bedzie ci żle to pisz!!!!
    Słuchaj a moze wybiesz sie do dietetyka ??? Bo w bardzo krótkim czasie przybyloa ci te 20 kg... Moze nie jesteś zupełnie zdrowa(hormony) i drakonska dietka tylko ci zaszkodzi.... Grunt to uwiezyc w sukces
    papatki

  5. #5
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Pomóżcie schudnąć

    Hej Izisko!
    Ja też jestem gotowa do pomocy Na początek powiem Ci,że również jestem uzależniona od słodyczy,a szczególnie od czekolady.Myślałam,że nie jestem w stanie wytrzymać ani jednego dnia bez niej.A jednak udało się.Wypowiedziałam jej wojnę.17 dni wytrzymałam bez mojej miłości czekolady.Potem zjadłam jednego batonika i znowu ciągnę moją wojnę.Jak widzisz można,jak się mocno postanowi.Tutaj,na forum jest łatwiej.Dziewczyny wzajemnie się mobilizują,wspierają.Bądź z nami codziennie.I na początek zacznij po prostu mniej jeść,więcej się ruszać i właśnie wypowiedzieć wojnę słodyczom.Wiesz jaka satysfakcja kiedy wytrzymujesz drugi,trzeci,czwarty dzień bez słodyczy? )) Powodzenia,trzymam kciuki ))) I główka do góry.Razem łatwiej.!

  6. #6
    izisko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Pomóżcie schudnąć

    Dziękuje dziewczyny za wszystkie słowa otuchy - UDA mi się - wierze w to!!!

  7. #7
    Gdzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Mam podobny problem i tez wzielam sie za siebie!

    Witam wszystkie walczące o siebie kobietki. Mam podobny problem. We wrześniu wyszłam za mąż no i sie zaczęło. Pyszne obiadki dla mojego Misia, jeszcze pyszniejsze kolacje.Wszyscy znajomi zresztą lubia do nas przychodzić bo mówią że świetnie gotuje.Niestety lubię też baaaaardzo towarzystwo i właśnie w towarzystwie jem bardzo dużo.No i moja miłośc CZEKOLADA.Tak, zgubne skutki mojego szaleństwa to 7 kilogramów od września.
    No i przed świętami na firmowej imprezie spotkałam niesamowitą osobę. tryskającą humorem i radością kobietę po 40-tce wyglądającą genialnie, która opowiedziała mi o sobie.
    Ważyła ponad 20 kilo więcej przed rokiem i tak ładnie schudła.Dziewczyny Ona wyglądała lepiej niż ja-poważnie.
    Przetrwałam święta, miałam klika dni różnych prób, ale od tygodnia bardzo sie trzymam, i mam coraz więcej siły.
    Ważyłam 77 kilogramów, teraz jest już 74,5 więc czuję sie o wiele lepiej.
    Potrzebuje Was bardzo, ponieważ z moim mężem(z którym można konie kraść) trochę ciężko mi rozmawiać, kiedy On wcina kolejną czekoladę a później jeszcze pizze.
    Na dziś zjadłam dopiero jedno jabłko, na obiad to jeszcze zupełnie nie wiem, ale chyba jakis kefir a kolacja będzie treściwa.Wierzę że się uda i wierzę że uda się wszystkim tutaj!!!
    Pozdrawiam pa, całuski 102!!!!
    Gdzia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •