Byłam kiedyś na dukanie i to nie dla mnie z powodu braku owoców. Do tego nerki strasznie dostają w kość. Jestem po godzinnym treningu i kąpieli. Teraz coś lekkiego zjem i będzie czas maszerować do pracy![]()
Byłam kiedyś na dukanie i to nie dla mnie z powodu braku owoców. Do tego nerki strasznie dostają w kość. Jestem po godzinnym treningu i kąpieli. Teraz coś lekkiego zjem i będzie czas maszerować do pracy![]()
ja ladnie trzymam sie dietydzisiaj waga 53,3 ale malo ruchu mam
zaliczylam wczoraj silke ok 1godz ale nie poza tym, dzisiaj tez przelezelismy w lozku i wieczorem moze na silke, wczoraj bylismy u znajomych i na nic sie nie skusilam mimo ze stol zastawiony i wypilam tylko 2 herbatki
boje sie tylko zastoju.... mam 2tyg i 5 dni zeby cos zbic, nie ma bata....
Ja też dzisiaj trwam bez grzechu w diecie. Jutro na rano do pracy, a na 16 siłownia. Ja mam czas do końcówki maja na pozbycie się tłuszczyku. Czasami mam już tego odchudzania dość, ale jak jestem tak blisko celu, to się nie poddam.
Nie poddawaj sie! tyle juz stracilas to i te ostatnie 5kg ci spadna i bedziesz super laska w bikini na latoa moge spytac co za okazja w maju ? twoj mezczyzna wraca w ten czwartek tak? to tez bedzie dla niego mila niespodzianka ze jeszcze wiecej zeszczuplalas
ja dzisiaj na wadze tylko 0,1 mniej ale zawsze cos, wczoraj zero ruchu.... silki nie zaliczylam ale gdzirs za godzinke rusze tylek i ide
![]()
Zakładki