Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej Dziewczyny, ale miałam zaległości do czytania :grin: Ja kiedyś brałam udział w takiej tabelkowej akcji, jeszcze na tym starym forum, dla mnie było to bardzo motywujące, ale nie nagroda czy nawet nie miejsce w zrzucaniu kg tylko to, że czytałam jakie dziewczyny mają spadki, ile i co ćwiczą. Z tego co pamiętam akcje chyba były 2-3 miesięczne (moim zdaniem lepiej sprawdzają się akcje miesięczne, które później są przedłużane na kolejny m-c, bo tak: zapał był na początku i pod koniec, połowa się wykruszała, bo 3 miesiące to jednak długo, a jak akcja jest miesięczna to zapał jest cały czas :) . Była jedna tabelka ze spadkami (kg, %) i jaki każda ma cel, druga tabelka, w którą każda z nas miała sama wpisywać ile i co ćwiczyła danego dnia :grin: Każda z nas ma inną wagę wyjściową, inne cele i ciężko będzie to porównać. Jestem jak najbardziej za akcją tabelkową. Aha i jeszcze z tego co pamiętam, każda opisywała jakie ma postanowienia dietetyczne i treningowe na daną akcję (ale konkrety).
Dziś byłam u dermatologa i przepisał mi antybiotyk, bo mi się ostatnio bardzo pogorszyła skóra (kuracja będzie raczej długa), kurcze mam mieszane uczucia. Do tej pory przepisywał mi tylko maści. Macie może doświadczenie w takich kwestiach? Ja już nawet nie pamiętam kiedy brałam antybiotyki (chyba z 10 lat temu) i nie znam się, ale mam obawy do kilkumiesięcznego łykania antybiotyku :sad:
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Berni wybacz ze zapomnialam Ciebie wymienic :( Nie wypowiedzialas sie czy poniedzialek Ci odpowiada na wazenie. Co do antybiotykow to nie pomoge ale moja kolezanka ktora ma mega problemy ze skora brala jakies takie tabletki wiem ze wlasnie dosc dlugo i pamietam ze w tym czasie nie mogla zajsc w ciaze bo jakies mega skutki uboczne by byly u dzidziusia musze jej zapytac czy to byl antybiotyk a i jeszcze pamietam ze wysuszalo jej to bardzo skore.
Kup sobie jakis probiotyk jak bedziesz brala to zeby troche jednak zoladek oslonic (chociaz kiedys nie bylo tego i jakos nie wiem czy to chwyt reklamowy czy rzeczywiscie pomaga).
Gaja jestes poprostu mega z tym cwiczeniami musisz miec mega silna wole chyba :) Oddaj troche mi prosze :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Jadlospis
Granola
Kawy zawsze tak samo czyli dwie zaczne je pomijac
2 ziemniaki o dwa jajka sadzone plus 100 gr ogorkow konserwowych
Serek.wiejski z dżemem
Z aktywności tylko.solarium :-)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Laski tak mi sie wlasnie przypomniało ze gaja - chyba :-) - wspomniała cos o spotkaniu Naszym wspolnym. Jak sie zapatrujecie?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
witam,
retsina ano wspominałam :) Jakby udało się gdzies w miarę blisko jak na me możliwości to ja sie piszę :)
Mrówek silna wola do ćwiczeń u mnie jest gorzej z dieta haha :P Ale wczoraj wieczorem sobie 4 km dorzuciłam - pomału wracam do biegu, robię to rozsądnie aby znów nie walczyć z kontuzją i najlepsze , że wydawało mi sie iż wolno biegnę a miałam nawet czas poniżej 6 min na kilometr :) średnio 6;15-6;25 a to u mnie super bo jak zaczynałam rok temu to biegałam koło 8 minut na km :P
bernii ja jak odstawiłam tabsy to skóre mam koszmarną :/ Na szyi to pełno syfów :/ Walczę z nimi domowymi sposobami ale co jeden zejdzie to kilka wychodzi - grrrrr
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Mrówek - nic nie szkodzi :-D a co do ważenia to też jestem za poniedziałkami, żeby w weekend nie popłynąć z jedzeniem :wink:
Tak, tak mnie dermatolog pytała czy nie planuje ciąży, bo antybiotyk może zaszkodzić. W probiotyk też się zaopatrzyłam. No nic - z wielkimi wątpliwościami, ale zaczną to łykać, zobaczę czy będzie jakaś poprawa.
Gaja - Ty z tymi ćwiczeniami jesteś wielka! Tylko brać z Ciebie przykład :-D
Miłego dnia dziewczyny!
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej dziewczyny co do twarzy moge polecic mydlo z nanosrebrem ja uzywam w plynie kupilam w aptece 0,5 l za 9 zl. Niby nie mam jakis mega problemow ale moj syn zaczal miec i po tm mydelku naprawde jest poprawa tylko jak ktoras ma bardziej sucha skore to myjcie co drugi dzien bo wysusza, ja myje nim zeby miec taka mila w dotyku twarz :)
Co do spotkania nie chce mowic ze jasne bede bo u mnie to roznie bywa same zreszta wiecie ze przy maluchu to robienie planow jest utrudnione ale jesli tak jak pisala Gaja byloby jakos rozsadnie odleglosciowo ode mnie i w domu bylby w miare spokoj to z checia bym sie z wami spotkala tylko ze no wlasnie gdzie ??? podejrzewam ze to bedzie problem zeby kazdej spasowalo miejsce i czas :)
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Z tym srebrem to juz myślałam żeby zakupić, widziałam takie w płynie na allegro. Bo zwariować można, wyglądam jak nastolatka pryszczata :P
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Laseczki......jednym ogromnym plusem naszego spotkania byłaby.....motywacja :D ja bym koniecznie musiała wyglądać dobrze i mocnego kopniaka bym dostała ojjjjj :D
Oczywiście jestem za spotkaniem. Proponuję aby każda zainteresowana osoba, przysłała mi na priv miejscowość w której mieszka, wrzucę to na mapkę i zobaczymy jak wyjdzie. Wiadomo, ze nigdy nie będzie tak, ze każdemu będzie pasować super, tak to już jest, niestety. :)
Co do tabelek, widzę, ze potrzeba tu decyzji. A więc:
OGŁASZAM AKCE MOTYWACJE! Ruszamy w poniedziałek 25 maja 2015 r. Akcja trwać będzie 3 miesiące, ale stopniowo miesiąc po miesiącu wyznaczamy nowe cele podsumowujemy, mierzymy się, w sumie to będą 3 jedno-miesięczne akcje ;)
I teraz zasady:
1. W poniedziałek proszę o podanie:
- wagi aktualnej,
- swojego celu na ten miesiąc jeden,
- proszę o napisanie co będziecie jeść,
- jaka aktywność przewidujecie.
2. Ważymy się raz w tygodniu, w każdy poniedziałek.
3. Proponuję także, aby w każdy poniedziałek zdać relację o tym, co zrobiłyśmy dla siebie jeśli chodzi o przyjemności, zabiegi kosmetyczne, relaks, bo życie nasze i dieta ma być przyjemnością i mamy o siebie dbać a nie katować się wyrzeczeniami! :)
4. Na bieżąco zdajemy relację o tym co nam się udało zrealizować (sukcesy!) oraz o tym co się nie udało, grzeszki, odpuszczenie aktywności itd.
Ja zajmę się tabelkami, podam link jak je przygotuje, wrzucę tam spadki kg tygodniowo oraz ogólnie, cel do osiągnięcia oraz te %, tylko tu mam dylemat czy mam to liczyć od wagi startowej i tylko w tabelce ogólnej czy w tygodniowych też, jeśli tak to czy wagi startowej czy od wagi bieżącej? :/ Do mnie te % nie bardzo przemawiają jakoś.... no i roboty będę mieć dużo. Ale trudno, zobaczymy jak pójdzie. Mi na wygranej nie zależy, ja patrzę pod kątem motywacji i wysiłku, który ktoś wkłada w to wszystko. Dawniej były to przelicznik kg i może to było trochę niesprawiedliwe, ale nikomu to nie przeszkadzało. Nagroda też może być, ale nie musi, to propozycja, dodatkowa motywacja, choć nie dla każdego, ja np. mam ją w d*** ;) ale to miłe jak ktoś doceni twoją pracę, więc....tu kwestia do obgadania :)
Dobra to tyle, bo muszę uciekać.
Bardzo tylko żałuję, że na spotkaniu ewentualnym nie poznam kiteku i w ogóle....bezsensu wyszło. eh :(