retsina na początku to każdy jest zboczuchem :P Późnej już jest inaczej a jak dojdą dzieci to trzeba kombinować, aby się spotkać w sypialni :P
Ja wczoraj pobiegane choć jakos ciężko mi się biegało, słabo mi było i w ogóle do kitu :/ Możliwe, że to przez niewyspanie bo syn o 4 rano pobudke mi zafundował :/ Dziś pilates ale zbieram się póki co mentalnie :P