wczoraj poległam. Mama tak mnie nakarmiła, jej nigdy nie potrafię odmówićDziś poniedziałek. Na śniadanie owsianka z rodzynkami, do pracy sałatka, wasa i banan. Może wytrzymam do wieczora. A jak u Was?
wczoraj poległam. Mama tak mnie nakarmiła, jej nigdy nie potrafię odmówićDziś poniedziałek. Na śniadanie owsianka z rodzynkami, do pracy sałatka, wasa i banan. Może wytrzymam do wieczora. A jak u Was?
Zakładki