-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Awersja mi dni ważenia odpowiadają. Co do inhalacji sterydowych nie przytyjesz hehe ale pamiętaj po każdej wymyj albo chociaż oplucz zęby bo niszczą sie bardzo (rada naszej Pani pediatry z mega dużym doświadczeniem). Mała wydaje mi się że osiągniesz wagę wymarzoną w dniu ślubu. Taki ruch dieta a i stresik zrobi swoje ;)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mi dni ważenia też pasują ;) Co do wagi 69 to na razie waga marzenie ale później chce spaść do 60. Powoli ale do celu :-)
Panieński mam w weekend :-/ strach się bać
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej :)
Jestem z Wami laski :) nie było mnie chwilę bo na weekend Pojechałam do Torunia .pizza lody piwo pierniki niby się nalazilam bo ok 15 km przez sob i niedzielę ale zezarlam moze z milion kcal . Na wadze dramat ale od poniedziałku znowu włączyłam reżim 1200 kcal mnóstwo warzyw dziś bieganie 40 min . Do końca sierpnia coraz mniej czasu a ja zamiast chudnąć się opierdzielam .
Tfu opierdzielalam ale koniec z tym !!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Super Retsina że wrocilas i jesteś z nami :) działamy Kobietki wakacje wakacjami ale Sylwester też przed nami także powód aby schudnąć zawsze jest :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hahhah Mrówek cały czas z Wami jestem nawet jak nie pisze nowa praca super ale czasem zmiana do 21 więc przed pracą śpię a po padam na twarz więc nie mam kiedy napisac a że pracy mnóstwo a ja należę do osób które jak widzą że jest dużo roboty to nie siedzę na necie więc i z pracy - mimo że mogę - nie mam kiedy napisac bo moja nadambicja bierze górę ..szkoda że w odchudzaniu taka nie jestem hahah
A wogle to się pochwalę że w nowej pracy mimo że umowę mam do 20 sierpnia już mi przedłużono takze ...chyba widzą że zapierdzielam :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dobra widzę że idę na pierwszy ogień :/ Jest ŹLE i to bardzo 59,1 (co dziwne od dwóch tyg jest podobnie mimo że się staram starać hehehe ). No ale dobra zobaczymy co bedzie dalej. Trochę plany mu się pokrzyzowaly bo okazało się ze starszy syn idzie do szpitala i z regularnoscia może być problem no ale muszę rac radę i zobaczyć w końcu jakiś spadek
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam
Wczoraj jedzeniowo ok, ruchu tez sporo. Zapomniałam napisać, ze w poniedziałek waga pokazała 71 kg. K**** czemu az tyle? :/ no nic trzeba działać dalej :) uciekam piękne bo mam tyle roboty dziś, że czacha dymi....
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Melduje dzień Dietowo na plus na wadze rano 63,5 kg , wróciłam dopiero z pracy wiec zdaze przyszykowac jedzenie na jutro i lulu bo na rano ide
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
U mnie również z dietą ok, nie wpadło nic nadprogramowo. Ruchu mniej co prawda, ale nadgonię w piątek, bo dziś mam dzień domowy, robię przetwory....ale na spacer pójdę :)
Wody wciąż mało...tzn nie mało, ale mogłoby być więcej, zdecydowanie :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam :) melduje poki co ...dzień na plus jutro jadę do rodziców bo organizują grilla więc już się psychicznie nastawiam na niejedzenie hahah postanowilam pomoc i robię po raz pierwszy w życiu jagodzianki ( zamiast jagod co prawda borówki ) ale jestem cała podekscytowana bo nie robiłam w zyciu drożdżowego ciasta plus do tego po raz pierwszy również robię chłodnik :) właśnje mi się bulion z botwinka studzi :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Retsina powodzenia!!! Przed Tobą nie lada wyzwanie, zarówno w kuchni jak i na grillu! :)
U mnie wczoraj wpadła na śniadanie bułka pełnoziarnista jakaś taka, no ciemna. Ale generalnie nic poza tym, w sensie rzeczy wykluczonych ;) ale miałam mega ochote....na coś.... :) nie wiem na co, ale wytrwałam ;)
Narobiłam się wczoraj jak głupia....a jeszcze sporo mi zostało...eh...
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny fajnie że się trzymacie w postanowieniach i dajecie radę. U mnie też dobrze idzie chociaż mogłoby być lepiej. Dziś sobota czyli dzień ważenia - na wadze 69.9 :-) do ślubu został tydzień więc mam nadzieję że te 0.9 kg spadnie. Mniej pozytywne jest jednak to że mam problemy z żołądkiem/ albo refluksem i nawet przy małych porcjach cierpię... Aby się ustabilizowało przed ślubem..
Retsina - powodzenia na grillu, na pewno dasz radę jesteś silna.
Berni, Gaja, Polarna gdzie jesteście? Urlupojecie :-)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej :).
Jestem, ale bardzo sporadycznie, bo w górach z dzieciakami siedzę.
Mala trzymaj się - uda się :). A za tydzień i tak nie będzie piękniejszej Panny Młodej :).
Mrowek ja na to odliczanie do Sylwestra to się piszę ;), ale dopiero od października :). Co tam z synem?
Restina - podziwiam.
Awersja - jak sie człowiek na takie rzeczy porwie to nie wiem czemu, ale potem rosną i rosną i skończyć sie nie da. Powodzenia.
Trzymajcie się i realizujcie cele ! Dobrze Wam idzie, a że od czasu do czasu coś tam wpadnie to normalne i nie ma co kruszyć o to kopii.
A u mnie ciężko, ufff... 30 tydzień, Bartosz (bo po burzliwych dyskusjach rodzinnych na tym stanęło :) ) daje mi w kość nieźle. Brzuch mam już wielki i sił mam wrażenie mi już nie starczy na te dwa ostatnie miesiące. Ale nie marudzę już :). Jako, że jestem w górach i jest tam też moja mama to z jedzeniem baaaaaaardzo ciężko mi się pilnować bo co chwilkę `zrobiłam ci kanapeczki`, `trochę zupy ci przyniosłam` itd. No cudownie i uroczo, kochana jest, ale mam wrażenie że się nieuchronnie oddalam od możliwości zakończenia ciąży na założonej wadze. Teraz mam już 8 kilo więcej a te ostatnie dwa miesiące potrafią dołożyć jeszcze sporo. Załamują mnie moje ramiona i cellulit, który mi na nogach wylazł :(. Ale zrobić coś z tym będę mogła dopiero po porodzie, bo teraz mam nakaz mocnego oszczędzania się :(.
Dziewczyny trzymam za Was kciuki i kibicuję gorąco !!!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej
Polarna Bartosz piękne imię :) rany jeszcze tylko 2 miesiące...a przecież....przecież Ty niedawno czekałaś na decyzje ile dzieci będzie.... jak ten czas zapieprza to ja nie mogę wyjść z podziwu...
A jeśli chodzi o przetwory....no cóż co roku mówie sobie, że koniec, że tylko kilka słoików ogórków i to wszystko...a później płynę jak ze słodyczami.....sałatka z cukinią, cukinia z cebulą, powidła śliwkowe, przecier ogórkowy, pomidorowy, ketchup, ogorki kiszone, konserwowe....a to jak już mam zalewę to jeszcze papryka... eh....no i pigwówka...na zimę musi być....o soku z winogron nie wspomnę.... a jabłka....jabłonka tak obrodziła w tym roku....
:D
Mała jak wieczór panieński się udał?? Co do wagi, to teraz już wyluzuj...nie zaprzątaj sobie tym głowy, a te 900 gram które chcesz zrzucić już i tak niewiele zmienią....nie rób sobie dodatkowego ciśnienia, teraz myśl pozytywnie o tym, ze jesteś piękna i bez względu na wszystko i wszystkich to będzie piękny dzień :)
Spadło mi 1,5 kg....idę zmienić suwak :D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Awersja brawo za spadek - zazdraszczam :-D
Polarna , imię super dla synka , kurcze naprawdę ten czas zapierdziela już prawie na finiszu jesteś a ja mam wrażenie jakbys była na początku ciązy :))
Mała super że zobaczyłaś wreszcie 6 z przodu ..trzymam kciuki za więcej
U mnie o spadku nie ma narzazie mowy , jestem przed @ , jak jeden dzień się trzymam to drugiego nadrobie...
Np na grillu się trzymałam pięknie w sobotę a w niedziele się rzuciłam na żarcie .
Trzeba sie ogarnąć bo samo się nie zrobi , a też chce suwaczek zmienić - !!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Moje wczorajsze menu
1) 200 g borówek z musli i jogurtem naturalnym
2) kefir 400 g
3) ryz jasminowy (poł torebki ) z sosem z żołądków od Mamuni :)
4) Kubeczek zupy jarzynowej
5) serek wiejski
Miłego dnia !!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Oj, znowu mnie wsiąknęło! Praca, dużo spraw do załatwiania związanych ze ślubem - i jeszcze nie wszystkie zaproszenia rozwiezione sobie wyobraźcie! zostały.. 3 sztuki. Ale wszyscy wiedzą - więc to tylko formalność ;)
Awersja - sukienkę pokażę na sobie po ślubie :D bo pokaże na modelce i potem powiecie, że trochę mi brakło! :P a tak nie będzie do czego porównywać :D Poza tym modelka ma trochę inną górę założoną ;-)
Generalnie w końcu mi waga ruszyła w dół. Ale miałam miesiąc przestoju na 61kg. Już myślałam, że idę w dół a tu potem znowu w górę i tak się wahałam 61 - 61.4 .... Jakaś masakra psychiczna - kto jak kto, ale Wy wiecie o czym mówię i jesteście w stanie mnie zrozumieć :) Tłumaczę to sobie koniecznością regeneracji sił przez organizm ;-) Och.. jak ja bym chciała zobaczyć juz 5 z przodu!... Nawet krawcowa przesunęła mi termin ściągania wymiarów na 16 sierpnia. A ślub 16 września.. ;) Zdanie sukienki ma być 12 września. Przynajmniej nie zdążę przytyć hahahhahaha 8-) Mam nadzieję, że uda mi się zrzucić chociaż do 56-57kg!
To jeszcze tylko 4,5 - 3,5 kg i ponad 5 tygodni.. więc akcja wykonalna. Cisnę ostro dziewczyny. Na siłownię chodzę - mam ustalony indywidualny trening, miałam taką mądrą lekcję z trenerem ;) i jak coś to cały czas jestem pod kontrolą - powiedział, że w przeciągu miesiąca jestem w mojej kondycji fizycznej osiągnąć naprawdę spektakularny efekt - tylko muszę się przyłożyć - i tak też czynię. Wyciskam z siebie siódme poty na treningach. No i dodatkowo po treningach chodzę na platformę wibracyjną (bezwysiłkowe spalanie tłuszczu ;) ) Miałam mierzony poziom tkanki tłuszczowej, więc sprawdzimy na koniec jakie efekty dają moje wysiłki. Basen niestety odpuściłam - nie wyrabiam obowiązkami, a on akurat wiązał się ze wstawaniem o 5, jak ja nieraz o 1 kładę się spać.
Mała - a jak u Ciebie z sukienką? Masz dopasowaną już czy krawcowa wciąż trzyma rękę na pulsie, żeby zadziałać gdyby co?
No. Zajrzę znowu :)
PS. Dziewczyny przeczytałam Was wszystkie i pięknie sobie radzicie! A ostatnie strony również mi dały powera i motywacji do dalszego działania - także - przyłączam się do ciśnięcia na 200% !!!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Cytat:
Zamieszczone przez
never1give1up1
Mała - a jak u Ciebie z sukienką? Masz dopasowaną już czy krawcowa wciąż trzyma rękę na pulsie, żeby zadziałać gdyby co?
U mnie sukienka nie jest szyta na miarę ale lepiej leży jak na wadze jest te 69 - dziś zobaczyłam równe 69.0 :-) wogole musze się pochwalić że weszłam w spodnie 1 rozmiarze 38 :-)) a jeszcze nie dawno nosiłam 40 - 42 :-) humor nieziemski mam. Ślub w sobotę i coraz więcej stresu ale wszystko będzie dobrze i ja w dobrym nastroju - dużo osób zauważylo że schudlam a dla mnie to naprawdę motywacja do dalszego działania. Wam dziewczyny życzę też wytrwałości i spadków. Trzymam kciuki i napisze dopiero po ślubie. Trzymajcie się kochane
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Never brawo brawo braaaaawo jestem mega dumna ze się ostro wzielas za siebie i cwiczysz szacunek naprawdę :)
Mala świetny wynik !!!! Gratuluje , byłam pewna że dasz radę a fakt ze inni widzą i ciuchy mniejsze można kupic to dodatkowe 100 punktów do motywacji
A dzisiaj dzwoniła do mnie mama że widział mnie z mamą na spacerze brat sąsiada i zadał sąsiadowi pytanie ...o a Jadwiga to ma już taka duza wnuczkę ?? A sąsiad mówi gdzie wnuczkę to córka a ten Boże jaka młoda i drobniutka .... normalnie aż mi się kolacji odechciało z dumy :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
A ja znowu chora..... ryczeć mi się chce.... nie wiem już co robić, czuję się fatalnie....kaszel gardło mnie boli po prostu obrzydliwie....ogólnie jestem słaba i rozbita.... Wczoraj cały dzień przeleżałam, a to chudnięciu nie służy....w ogóle pobyt w domu dla mnie to masakra. Mimo wszystko dziś jadę do szpitala po odbiór rentgena a później na próbny makijaż i fryzurę. Jutro do dentysty i obiecałam babci, ze wpadnę, w sobotę z kolei na salę jadę z mamą a później się umówiłam z koleżanką której od lat nie widziałam. Chyba, ze zabiorę się z ośrodkiem w góry, z jednej strony zachartowałabym organizm, z drugiej zas....czy ja będę mieć siły na takie łażenie....i wysiłek.... jeszcze ciort wie jaka pogoda będzie. Chciałąbym jechać, ale jak zaczne gorączkować albo co to tyko kłopotów narobię. Ale i tak miło, ze mi zaproponowali, bo przecież już tam nie pracuję. Martwię się o siebie.....nie wiem już co robić... a pogoda też....po ch***
Never u mnie też zaproszenia nie rozwiezione, w ogóle....mnóstwo, po prostu mnóstwo spraw jeszcze przed nami..... nauki nie skończone, spowiedzi nie było, zapowiedzi nie załatwione....i nawet u księdza nie byłam.... tylko w kwietniu zaklepać termin.... tragedia..... Mam nadzieję, ze nie rozchoruję się na włąsny ślub.... :(
eh.... ale co chciałam Wam powiedzieć.....bo smęcę i smęcę.... ;) Gratuluję Wam spadków i determinacji. Mała pięknie się zawzięłas!!!! Powodzenia w sobotę! Never Ty też oby tak dalej, a Ty retsina jesteś dla mnie starą wyjadaczką, patrzę na suwak i kipię z zazdrości....bo skoro Ty mogłaś....to ja też....a mimo wszystko.....jest jak jest. No nic trzeba walczyć, nie poddawać się :)
Miłego dnia :*
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
awersja bidulo zdrowiej nam szybko :*
u mnie póki co dietowo dobrze choć wogole sie nie ruszam. Musze skądś znależć motywację zeby te 3 razy w tyg isc pobiegac
Wczorajsze menu
1) jajecznica z 2 jajek + pomidor
2) sałatka
3) makaron razowy z cukinia i kurkami
4) serek wiejski
Miłego dzionka :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny, oj dawno mnie tu nie było...wczoraj wieczorem wróciliśmy z urlopu, jak w zeszłym roku wybraliśmy Bieszczady, poprzednio nie mogliśmy się zdecydować pojechaliśmy pierwszy raz i zakochaliśmy się w tych górach, więc w tym roku wybór był prosty :-D mimo 11 godzinnej podróży samochodem (oczywiście w jedną stronę hehe ;-) ....a dziś biegiem szykujemy się na wesele kolegi...dlatego nadrobię wątek jutro i napiszę więcej, ale chciałam się tylko przywitać i...
napisać do Małej (choć wiem, że dziś i tak nie będzie tego czytać) :-D Życzę Wam Kochana dużo miłości i szczęścia w Waszym wspólnym życiu! Trzymajcie się razem i cieszcie się każdą chwilą spędzoną razem :-D Wszystkiego co najlepsze Młodej Parze!!!!! :-D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witaj Berni :)))
Mała - Żonko - jak tam ??
U mnie dietowo jakos leci - dzis dostałam @ także pełnia szczescia :)))
Boże juz połowa czerwca a ja z celem 60 kg jestem w czarnej deee- musze się bardziej zmobilizować
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam Was!
Retsina.....połowa czerwca??? Chciałabym.... ;)
Berni fajnie, że jesteś :) Gdzie byliście w Bieszczadach....oj....wybrałabym się....
Mała! Zdaj relację jak poszło! No i oczywiście Gratuluję i wszystkiego dobrego!!!!!
Ja dalej chora :( co oczywiście nie wpływa dobrze na moją dietę :/ może nie ejst najgorzej, ale też do diety i zdrowego odżywiania mi daleko :(
Trzymajcie się moje drogie :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Cześć.
Mała Wszystkiego Dobrego dla Ciebie i nowo nabytego Małżonka :) (może jakieś foto??? )
Retsina Kochana cóż ja bym dała żeby to był czerwiec :)
U mnie z dieta jak zwykle czyli w kratkę. Ciagle bujam się ze starszym po lekarzach i powiem Wam że trafia mnie już bo jeden mówi że noga złamana i gips, drugi że absolutnie żaden gips, musi cwiczyc bo dwa tygodnie w gipsie i nogą nie ruszy a jeszcze kolejny "Paniii Jakie złamanie ??? " no po prostu szlag człowieka trafia. Jezdze już po większych miastach i rzeszow i krakow i zamiast mi się wyjaśnić to mam większy metlik w głowie :(
W każdym bądź razie trzymajcie się Kochane i sukcesów !!!!
Awersja wracaj do zdrowia :(
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hahah no tak , jak widac podswiadomie chciałabym aby był czerwiec :)))
Rozpisalam sobie dzisiaj treningi do konca sierpnia bo tak sie zaniedbalam w bieganiu ze to wstyd !!!! wogole jakoś sie zaniedbałam, tak super szło mi w maju i czerwcu a teraz cudem utrzymuje wagę choć i tak jest więcej niz na pasku - waham sie miedzy 63-64 codziennie inaczej
Kopnijcie mnie w tłuste dupsko zebym sie zmobilizowala , prosze prosze prosze :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Czuj się kopnięta :D
ja cały czas zastanawiam się nad kupnem rowerka stacjonarnego ale boje się ze wydam kase i będzie stał koło orbitreka :(
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Nooo, dziewczyny pięknie, pięknie :). Gratuluje spadków i tych mniejszych i większych, ale najbardziej tego że się nie poddajecie.
Awersja - rany, cos na wzmocnienie by Ci się przydało. Wracaj do zdrowia :*.
Mala - jestem pewna, że było cudownie i wyglądałaś najpiękniej :). Życzę szczęścia, spokoju (z domieszką szaleństwa ;)) i wszystkiego czego Wam trzeba :).
Restina - ja również się przyłączam do kopniaka :).
A u mnie oczywiście `do przodu`. Muszę suwak zmienić :(. Kończę 31 tydzień i już 9,5 kilo nazbierałam. Ostatnio jestem w górach z dziećmi i dziećmi siostry oraz rodzicami. I mama mnie rozpieszcza i raczy różnymi przysmakami, a ja z trudem (i miernym skutkiem) walczę z pokusami. Ale sądzę, że i tak mogło być gorzej.
Trzymajcie się i nie dajcie się :).
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mrowek , Polarna dzięki za kopniaki , chyba pomogły bo wczoraj trzymałam się idealnie - bilans 1180 kcal :)
Polarna 9,5 kg to nie duzo , moja mama czy koleżanki tyły po 20 kg także możesz być z siebie dumna :)
Mrowek co do rowerka , to hmm jeśli jesteś choć trochę do mnie podobna ( a sadząc po tym ze orbitrek już stoi nieużywany to tak :)) obawiam się ze rowerek po, możeeeee miesiącu euforii rowerek stanie w kącie , chociaz zycze Ci z całego serca aby tak nie było
Ja juz sie nie łudze , orbitrek, step, hula hop, kettle, hantle , plyty z cwicznami ... czego ja nie mialam :). Postanowilam juz nic nie kupowac i cwiczyc na powietrzu
Dzis ide biegac :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Retsina masz racje dlatego zrezygnowałam z tego pomysłu. Zreszta ten miesiąc to tak z kasa trochę krucho ze trzeba pasa zacisnąć a nie myslec o takich wydatkach.
Musze się sprezyc Dziewczyny bo chlodniejsze dni ida wielkimi krokami a ja w spodnie się nie mieszcze :( no ale nie spinam się tez jakość szczególnie bo wtedy mi gorzej idzie .....
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej
Polarna, byłam u lekarza, znowu.... i dał mi szczepionkę podjęzykową taka kuracja 3 miesiące. Co prawda jeszcze kaszle i migdałki są zapchane, ale już opuchlizna zeszła i zostało tak tyci tyci....liczę, ze to pomoże, mało to nie kosztowało, więc pokładam nadzieję. Jak będę zdrowa to może jeszcze na grypę się zaszczepię :> choć generalnie nie jestem za ładowaniem w siebie tego typu specyfików....ale....zważając na sytuację.... hm....zobaczymy na razie co ta kuracja podjęzykowa da :) póki co czuję się lepiej, chokaszle niemiłosiernie.
Mrówek, skoro masz orbiterek czy jak to się zwie i z niego nie korzystasz, to co da Ci rowerek? zasada tych urządzeń jest w sumie podobna, tylko na rowerku sadzasz du** na siodełku ;) A tak serio, ja jestem zdania, że jeśli jedno stoi nie używane to i drugie będzie, bo przecież tu nie chodzi o to jaki to sprzęt, tylko o motywacje i konsekwencję :)
Retsina zazdroszczę, ja od 3 dni niczego się nie trzymam.... nie ładuję w siebie na chama, że tak powiem, ale do diety mi baaaardzo daleko. Smutne to, wesele coraz bliżej, a ja stoję w martwym punkcie. No nic, dziś znów walczymy, bo najgorsze to się poddać. nie ma tak dobrze :P
Uciekam się szykować i idę skorzystać ze słonecznej pogody, bo w tym roku lato nas nie rozpieszcza :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Awersja bidulo - wracaj szybko do zdrowia :*:*:*
Kochane melduje wczorajszy dzien na plus , marszobiegi 5,12 km bilans wyszedł 1120 kcal za cały dzien
Dzis na wadze 62,5 kg - :yipi::yipi::yipi:
Trzymam kciuki za Wasz dzisiejszy dzien , caluje :*
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej stanelam dzisiaj na wadze (wiem ze nie sobota ale wieczorem mam wyjście babskie wiec stwierdziłam ze jutro nie ma sensu). Stoje w miejscu ale mam nadzieje ze to przez @, która mam dostać lada dzien.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mrowek ruszy , w koncu ruszy , tylko trzeba sie pilnowac kazdego dnia !!
U mnie wczoraj bilans 1237 kcal także gitara a dzisiaj już za mną przed praca marszobiegi 4.7 km
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam
Melduje piątek na plus 1180 kcal
A dzisiaj 12 km na rowerze i kupiona spódnica na wesele . :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam kochane
Jak tam u Was?
U mnie weekend nie najgorzej kalorycznie, sobota super niedziela ciut gorzej ale bez dramatu .
Nowy tydzien walczymy dalej :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam kochane!!!!!
Nie mam czasu na kompa. Treningi, bieganie itp mnie wykańczają ale pozytywnie. Obecnie trenujemy biegi bo jedziemy drużyną na men survival race w Poznaniu we wrześniu. I byłam na rage run 3 tyg temu niecałe, też bieg survivalowy i było mega, sińce do teraz na łydkach mam :P
No i łapię zastępstwa w klubie, w soboty będę miała swoje bloki treningowe. Zapisałam się na crossfit. No szaleję. Nawagę nie staję ale widzę, że jest ok :)
To obecna ja od tyłu, niewyraźne bo telefonem ale tak robię formę :)
https://serving.photos.photobox.com/...854473987e.jpg
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny! w końcu zebrałam się do pisania ...nie jest łatwo, bo muszę się przyznać, że jest źle. Od długiego czasu codziennie rano mówię sobie, że od teraz wracam na dobre tory, potem w ciągu dnia zjadałam coś mega niezdrowego i wszystko się sypało...i skoro już zjadłam, to mówiłam sobie, że zaczną od jutra...i tak już bardzo długo to trwa...rany jaka ja głupia!!! Zła jestem na siebie, bo już odczuwam negatywną zmianę i fizyczną i niestety na samopoczuciu psychicznym to się odbija. Trochę nie mogę pojąć dlaczego aż tak sobie odpuściłam w głębi duszy wcale tego nie chcąc :-| To tyle....nie będę pisać co pożerałam przez ten czas...na wagę nie stawałam od nie wiem kiedy ...potrzebuję Waszego wsparcia, bo znów zaczynam od początku i jestem w tym wszystkim jakoś pogubiona. Myślę, że jak w końcu to napisałam, to samo to mi jakoś pomoże. Jaki mam plan? No właśnie problem w tym, że go nie mam, znów nie wiem od czego zacząć. Małe kroczki się w ostatnich dniach nie sprawdziły, a na bardzo radykalną zmianę czuję, że nie mam siły. Marudzę? :-D Dobra przestaję!!!! Trzymajcie za mnie kciuki. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień w końcu będzie początkiem pozytywnych zmian.
Awersja - jak tam zdrówko? Mam nadzieję, że już jest lepiej :-D Z dietą nie łam się, dasz radę! do ślubu jest jeszcze trochę czasu...A w Bieszczadach nocowaliśmy w Wetlinie. Szkoda, że nie udało nam się znaleźć czegoś w Ustrzykach Górnych, ale było wszystko na ostatnią chwilę. Tak czy siak wyjazd bardzo udany :-D
Mrówek - a jak tam u Ciebie?
Gaja - witaj! dawno Cię nie było, ale widać po zdjęciu dlaczego :-D Brawo, gratuluję formy i podziwiam!
Retsina - widzę, że się trzymasz, wyliczasz kcal, ćwiczysz - muszę brać z Ciebie przykład ...chyba też od jutra będę spisywać co zjadłam danego dni (kiedyś mi to pomagało).
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Gaja - wow wow wow . Super forma :):)
Awersja własnie jak zdrówko ??
Mała - widze ze sie całkowicie oddałaś byciu żonką :)
Polarna jak samopoczucie ?? Pewnie coraz cieżej ??
Mrówek , Never a Wy gdzie ???
Berni tak to juz jest z tym zas... odchudzaniem .Caly czas , każdego dnia należy się pilnować a wiem tez sama o tym doskonale ze to jest bardzo trudne . U mnie w tyg jest wzorowo a weekend potrafie 1 dnia tak popłynac ze na wadze od razu jest z 2 kilo wiecej. Wiec moim celem jest rownie rzetelne liczenie kalorii w weekend jak i w tygodniu
Wczorajszy dzien na plus - 1135 kcal- z aktywnosci spacer 2,6 km
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Berni, Wetlina też piękna. My jeździliśmy do domków między wetliną a smerkiem. Bieszczady całe są piękne i tam, przynajmniej ja, naprawdę odpoczywam i relaksuję się, wyciszam.
Co do zdrowia, jeszcze kaszle, ale już mało, ustępuje. Lekarz przepisał mi szczepionkę odpornością, póki co oprócz opryszczki na brodzie ;) nic mnie złapało, ale nie chce gadać za wcześnie, bo to dopiero 7 tabletka, z kuracji 3x10.
co do diety....no szkoda, ze o tym nie pisałąś, mi też kiepsko szło, ciagle coś nawalałąm, nie mogłam sobie odmowić, dziwnie się czułam, bo przecież mam cel. Od wczoraj postawiłam na radykalne zmiany, ścisle ustalone godziny i jadłospisy. Konkrety. Lubię zmiany wprowadzane powoli, ale nie mam na to czasu. Po takim myślę 2-tygodniowym oczyszczaniu, będę działąc dalej. Jeśli nie czujesz się gotowa, to może odpuść, czasem to przynosi odwrotny skutek :) i nie wpływa tak destrukcyjnie na psyche ;) a nie ma nic gorszego....
Trzymam kciuki za Ciebie.
Gaja fajnie Cię widzieć.... praca wyszła Ci na dobre :)
Uciekam, bo mam urwanie głowy, do ślubu coraz bliżej, a ja mam wrażenie stoje w miejscu. Nie mam fryzjera (bo pierwszy totalnie na nie!) makijażystke w takim razie też chyba zmienię, bo nie chce mi się jeździć od salonu do salonu, nie mam bielizny, sprawy kościelne to....uuuu...... daaaaaalllleeeekoooooo..... a wszystko dlatego, ze mój P. zapracowany i nie ma czasu. Nawet zaproszenia jeszcze nie rozwiezione. On bez garnituru, bez niczego.... o pierdołach typu dekoracje, winetki, upominki dla gości pod kościołem i inne pierdoły nie wspomnę.... nie wiem jakie wina wybrać i ile ich kupić, to samo z wódką.....czy kupować whisky czy sobie darować.... do tego chciałąm do końca wyposażyć mieszkanie... i też tamatu nie mogę ogarnąć.... eh....czy Wy tez tak miałąyście? Niech już będzie PO....