Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
A próbowałaś kiedyś diety czekoladowej? 2 kostki przed każdym posiłkiem i ponoć po kilku dniach nie można nawet patrzeć na czekoladę. Inna wersja to tabliczka albo dwie czekolady dziennie - ale tylko czekolada wtedy. Ja nie stosowałam jej to nie wiem.
U mnie nieregularne jedzenie spanie wszystko źle - nie ma słodyczy ani fastfoodów ale nieregularność i mała ilość wody dają znać.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Słyszałam o tej diecie, podobno jest ok pod warunkiem ze je sie gorzka czekolade ale nie probowalam. Jutro sprobuje znow regularnie jesc i cos sobie przygotowywac na ciepło tak jak mowisz nieregularnosc ma znaczenie u mnie powoduje apetyt na slodkie. Dzis zjadłam z normalnych rzeczy tylko płatki z mlekiem i 100 gramow chudego twarogu reszta to były zapychacze wafelki 100 grmow , 2 kostki czekolady , lampka wina i doblam do 1300 kcl i glupio mi zjesc cos normalnego teraz bo mam poczucie winy za te zapychacze. Jutro zaczne od bardzo bogatego sniadania ktore da mi kopa i spowoduje ze nie bede glodna. Mysle ze organizm ogolnie jest niedozywiony brakuje białka i witamin i potem od rana chce cos słodkiego.
Naszczescie sa tez dobre rzeczy, aktywnsc fizyczna sie utrzymuje u mnie na wysokim poziomie, zwykle po miesiacu cwiczen rzucałam wszystko a teraz normalnie bym nie zasneła bez cwiczeń. Dzis było 45 minut stepu i 60 minut spaceru. Jestem zadowolona :)Bynajmniej te wafle spaliłam
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Sądzę że musisz pomyśleć: ćwiczę jem słodycze i waga stoi... a jakbym nie jadła słodyczy to przy mojej dużej aktywności dalej zacznie lecieć w dół!!!
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Witam
Podsumowujac wtorek
Jedzeniowo zgodnie z planem z cwiczen 5 minut plankow roznego rodzaju, rolowanie , 25 minut cwiczen na rece z hantlami. Istnieje duze prawdopodobienstwo ze jutro nie podniose kubka z kawa :)
Po dwoch dniach zmian na popoludnie w pracy jutro mam na 8 wiec po pracy , zeby nie wiem co, ide biegac :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Hej dziewczyny,
u mnie poniedziałek i wtorek na plusie (w sensie, że pozytywnie :) )- orbitrek 37 i 38 minut, jedzeniowo też.
Dzisiaj orbitrek odmówił posłuszeństwa... wyłączył się komputer i zaczął świrować - zatem poćwiczyłam tylko 20 minut..
Mam mały problem - nazywam go problemem z brzuszkiem - ale tak naprawdę chodzi o problemy gastryczne. Puchnie mi brzuch do rozmiarów... no... piątego miesiąca ciąży. Wypełnia się gazami. Czasem tego nie mam, czasem to mam. Nie wiem od czego to zależy - czasem spuchnę od gruszki, czasem od jogurtu, a czasem z głodu - jak długo nie zjem i wrzucę coś na żołądek po przerwie dłuższej niż 4. Dramat. Bo to boli. Na dodatek mam poranne mdłości - nie wymiotuję, ale mnie "naciąga".. czasem zdarzy się to jeszcze w ciągu dnia lub wieczorem - ale rzadko - raczej jest to problem poranny - i od razu dementuję, że w ciąży nie jestem..
Wiem - isc do lekarza - ale ja byłam. Kiedyś to olewałam bo przyjmowałam, że tak po prostu musi być. Ale ostatnio byłam dwa razy u różnych lekarzy - podstawowe wyniki w normie (na krew i mocz). I teoria ta sama: zmienić dietę i ruszać się. I mówię, że to nie ma znaczenia - bo czy się pilnuję czy nie - to problem występuje w mniejszym lub większym stopniu. I olewka.. A ja cierpię - i w zasadzie to nawet nie wiem od kiedy, bo to się już ciągnie co najmniej od dobrych kilku lat.
I mam kiepski dzień dzisiaj - bo wczoraj brzuszek urósł popołudniowym wieczorem i jak zazwyczaj rano jest już ok - to dzisiaj trochę zmalał i potem po 30 minutach od wstania się znowu napompował... ja nawet spodni nie dopinam, które "normalnie" są luźne!
I jeszcze ten zepsuty orbitrek.. i Fakt, że się nie wyspałam (z bólu długo nie umiałam zasnąć i spałam może 4-5 godzin?)...
Czytając Was i Waszą walkę - stwierdzam, że chyba coś wisi w powietrzu....
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Never a robiłaś testy na gluten? Może nie możesz go przyjmować a wtedy mogą występować takie objawy bóle brzucha i inne
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
never- współczuje ci niestety nic mi nie przychodi do głowy , moze jakas nietoleracja jakiegos składnika ( znajoma podobnie miała przy nietolerancji laktozy) , musiałabys chyba zrobic dokładniejsze badania w kierunku jelit , żołądka. Próbowałas jakis leków na wzdęcia ? Nie pomagają?
U mnie wczoraj, dodatkowo aerobik godzinka step 45 minut wiec wyszło sporo ruchu.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Never no ja mam podobnie. Co prawda brzuch mnie nie boli ale jest halasliwy , co w pracy bywa krepujace. Potrafi mi tak zaburczec ze pol biura slyszy a plaski brzuch mam wtedy jak np w weekend popije i nast dnia nic nie zjem. Jak zjem chociazby 2 wasy nawet suche brzuch od razu wyskakuje .
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Dzis narazie sie trzymam zjadłam własnie porzadny obiad łosoś z warzywami, rano jogurt i nie mam narazie napadu na słodkie ,walce dalej :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Mala - nie robiłam testów na gluten - ale raczej nie o to chodzi - bo potrafi mnie "wypuczyć" po białym pieczywie, ale po żytnim już nie - a i jedno i drugie zawiera gluten.
Mama - nietolerancję laktozy sugerowała mi lekarka na ostatniej wizycie - żebym odstawiła nabiał - ale ja już próbowałam i nie miało to większego znaczenia - tzn. nie wydaje mi się, żeby to była przyczyna. Nieraz po zjedzeniu nabiału nic mi nie było i czułam się lekko. PS. Pyszny obiad! ssysłabym łośka :D
Retsina - no ja o odgłosach to już nic nie mówię - nieraz jak zapiszczy to szkoda gadać.. to jest dosłownie "pisk", taki przeciągnięty - jakby wołał o pomoc... a czasem po prostu bulgocze. Czasem słyszę i czuję jak gazy się "mnożą". Jak jeszcze chcą wyjść to pół biedy - ale czasem się "zatykam" i jest MASAKRA, bo mam wrażenie, że zaraz mi wszystko w środku popęka. No ja płaski brzuch zwykle mam rano - jak się wcześniej położę spać, ale i tak jak Ty - na drugi dzień po imprezie - jak nic nie jem :) PS. Jak możesz to zadziałaj coś z tym - mnie kiedyś też nie bolał. Bóle doszły jakieś parę miesięcy temu i dlatego też szerzej zaczęłam się tym interesować, bo jest to uciążliwe :(