Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Witam :):)
Rodzice wyjechali ,weekend super i nie zarlam jak prosie wiec jest ok. Wczoraj 5,5 km biegu z psem plus 1 h spaceru dzis 2 h spacerow wiec nie jest zle:)
W marcu planuje wakacje wiec czas docisnac do 5 z przodu bo w kostumie chce przypominac czlowieka nie maciorke:):)
Never co do wzdec zaczelam pic mleko bez laktozy i jest bajka.. zero wzdec poki co
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
hEJ DZIEWCZYNY U MNIE SOBOTA NIEZLE ALE NIEDZIELA to sporo kalorii , troche sobie dałam na to przyzwolenie , mialam gosci i chcialam normalnie napic sie wina zjesc sałatke i ciasto. Podobno lepiej raz w miesiacu zrobic sobie taki dzień ni coziennie podjadac jakis słodycz. Od dis biore sie bardziej za diete jak nie zobacze do konca lutego 69 kg to za kare... cos sobie wymysle :) Dzis zjadłam porządne śniadanie ale do końca dnia planuje juz tylko warzywa i jakis owoc zeby oczyscic jelita po wczorajszym.
never -dzięki , sprawdze te produkty
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Dziś nie ćwiczyłam na orbitreku! Padł mi telefon i budzik nie zadzwonił! a mąż na tel ustawił drzemkę i tel też wygasł! Przebudziłam się po 7 i sprawdziłam zegarek bo cos za jasno już było - i prawie zawał :D na szczescie ja do pracy mam na 9, a maz na 8.30 wiec spokojnie zdazyliśmy, ale dramat z tymi telefonami :D
Berni - byłam w podobnych miejscach jakiś czas temu, od 3 tygodni się dzielnie trzymam - mi pomaga spisywanie wszystkich posiłków na kartce (mam taką tabelkę zrobioną, będę fajna i udostępniam Ci pdf do druku: https://we.tl/FeR3vw6rlI (link będzie aktywny do 31 stycznia 2017) :)w pierwszej rubryce wpisuję datę i info który to dzień diety, a obok posiłków godzinę o której je jadłam :) Drukuję całość na jednej kartce a4, która towarzyszy mi przez cały tydzień :) a potem chowam jako pomoc w "co zjeść", jak mam pustkę w głowie :) mam nadzieję, że skorzystasz!
Retsina ja już próbowałam z mlekiem bez laktozy, próbowałam odstawić nabiał i nic, bez różnicy. Ale ostatnio się jeszcze wnikliwiej obserwuję i nie wiem czy to nie z mąki, albo z tłuściejszych potraw (od czasu do czasu biorę z mężem obiad z kateringu i po tym zwykle się "pompuję" - aczkolwiek jedzenie przepyszne i typowo domowe/stołówkowe - jem zawsze pół porcji.)
Mama - czasem taki dzień jest potrzebny :) a co do wagi - ponad miesiąc na zrzucenie 3kg - myślę, że spokojnie. Ale wiem o co chodzi - u mnie też był zastój z przejściem z 61 na 59 - i to taki... długi :D nawet chyba 2 miesięczny, no.. ale to było pół roku temu :( teraz znowu mnie to czeka. Także mamuśka, nie spinamy tylko ciśniemy do przodu! :D
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
never- dzieki za motywacje jest mi to potrzebne , jak nagle waga sie zatrzymuje niby zdajesz sobie sprawe ze tak juz jest w odchudzaniu ale jednak cięzko walczyc wtedy. Masz racje czas sie spiąć i nie zaprzepascic tego co juz osiagnełam. Czuje ze musze przycisnać sie troche bardziej zeby cos sie ruszyło wiec zaczynam działac w tym kierunku . Dam rade !!!!Dałam rade z ponad 90 kg zejsc to dam ze 3 kg w miesiac zrzucic i koniec !
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Widze ze u mnie podobnie jak u Was,, zastoj wagowy.. Jestem mega zdemotywowana juz brak mi sil do tej ciaglej walki o schudniecie, brak mi motywacji do biegania -wczorajsze odpuscilam. Mam dosyc ciaglego myslenia, tego zjesc nie moge, o tej porze juz nie zjem. Mam kryzys bo do 5 z przodu tak mi niewiele brakuje ale te skoki wagowe doprowadzaja mnie do szalu....Ewidentnie mam kryzys
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
retsina - wiem jak sie czujesz , wczoraj odpuscilalm trening , waga tez ciagle sie waha miedzy 71 a 72,3 , tez jestem zmeczona wiem ze niewiele brakuje a czuje sie gorzej niz na poczatku drogi kiedy tak wiele było przede mna kilogramów. Potem jestem wsciekła ze jestem taka słaba ze w weekend sobie pozwoliłam, ze nie pocwiczyłam , ze zjadłam brrrr . Zima to ciezki okres na utrzymanie wagi a co dopiero na odchudzanie musimy wziac to pod uwage. Wiosną i latem nie musze sie starac i naturalnie chudne a zima zwykle tyje wiec to ze juz tyle schudłam w takim okresie to i tak podwójny sukces.
Trzeba to sobie powtarzac. Jestem zdemotywowana ale wiem ze jak sie poddam strace szacunek do siebie. Mam kryzys tak jak ty ale dzis wracam na własciwy tor i koniec . Mysle o jedzeniu ciagle o tym ze mam cały barek słodyczy ( cudowny prezent :/ ) zajmuje czyms rece , porzadkuje szuflady, malej ubranka co kolwiek byle sie zajac czyms. Po prostu musze. Czasem treba siegnac dna zeby sie podniesc , więc dajmy wszystkie czadu!!!!
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
No u mnie waga też się trzyma ale będzie lepiej na wiosnę. Zimą to najgorszy czas w diecie brak świeżych soczystych owoców warzyw zimno które powoduje że mniej pijemy wody ale ważne że waga się nam trzyma a nie długo spadnie.. u mnie do celu jeszcze 3 kg i też bardzo wolno spada...
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Cześć dziewczyny, nie odzywam się bo co tu dużo mówić... każdy dzień ma być już dniem powrotu na dobrą drogę i nic :-(. To chyba ta pogoda tak nas dobija. A tak bym chciała do wiosny i długiego weekendu majowego zrobić ze sobą porządek. Nie chcę już po raz kolejny przesuwać terminu bo to już wstyd.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Hej hej, oj zimą rzeczywiście łatwo o jakiś spadek motywacji, ale mam nadzieję, że uda nam się wytrwać w postanowieniach.
Never - baaardzo dziękuję za Twoją tabelkę, od razu wydrukowałam sobie więcej kopii :grin: podoba mi się taka forma, ja wcześniej spisywałam jadłospisy w arkuszu na komputerze, ale jakoś mi to nie szło, nie zawsze chciało mi się odpalać laptopa i jakoś tak w kratkę to spisywałam, a tu zawsze kartka pod ręką :grin: dla większej motywacji czerwonym długopisem będę wpisywać swoje grzeszki ;-)
Właśnie kupiłam sobie zestaw hantli 20 kg, rękawiczki i zaczynam przerzucać to moje male zelastwo.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Dzis juz bylo niebo lepiej. 60 minut stepu . 1150 kcl -nie było mi łatwo , wazne , ze dalam rade :)postanowiłam ze nie bede sie wazyc przez 2/3 tygodnie bo demotywuja mnie te wahania wagi i presja zwiazana z wazeniem. Latwiej mi bedzie zyc jakis czas w nieswiadomosci ,zwaze sie w walentynki albo dzien po lepiej, bo jak mi nie pojdzie to bede jak osa ....