-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 2
racja mama przesadzamy. faceci wogole siebtym nie przejnuja. a i tak styka ze nawet grubas ubierze koszule injuz fajnie wyglada a my baby szukamy bo tu za duzy dekold twm za maly nie ten kroj itp.... od siostry waga zawsze mi kg dodawala a od kumpele odejmowala hehe. pocwiczone dzis metamorfoza 8.5 rundy bo nie chcualo minsie jak jedno cwiczebie bylo co wogole niedalam rady zrobic no i gloda distalam.... mama kiedy wracasz do pracy?
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 2
malinkaa- od stycznia wracam po półtora roku przerwy
Dzis wyciągłam męża na zakupy miałam kupic sweterek tylko ale wpadło więcej rzeczy kiedys tak nie szalałam ale teraz to we wszystkim sie sobie podobam. DobrZe ze przy was moge tak mówic bo przy kims innych to by pomysleli ludzie ze zarozumiała jestem a ja po prostu sie ciesze z mojej przemiany. Zawzze biore do przymierzalnii s i xs ale jednak xs pasuja lepiej
znaczy jest mały zapas a nie tak na bezdechu jak czasem sie widzi i górą sie wylewa. Czyli to chyba jednak jest mój rozmiar . Zreszta czy s czy xs to wszystko mi sie podoba kiedys mogłam pomarzyc o takich rozmiarówkach.
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 2
malinkaa- tak to jest wszystkim nie dogodzisz. Brawo co do słodyczy. U mnie narazie 2 dzień detoksu słodyczowego. Dzis zupka z dyni, wczoraj filet z kurczaka gotowany na parze. Oby tak dalej.
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 2
hej dziewczyny 
gaja - mocno trzymam kciuki i wierzę, że twoja mama odzyska zdrowie...przesyłam wam ile tylko mogę pozytywnej energii!
mama - i dobrze, ciesz się ze swojego sukcesu, włożyłaś w to wiele wysiłku i masz prawo być zadowolona
a moim zdaniem to powinnaś się jeszcze czuć z siebie dumna 
mnie dawno nie było, bo szczerze to cały czas ogarnia mnie hmmm...chyba rozczarowanie....dziś mija miesiąc odkąd całkowicie zrezygnowałam ze słodyczy, generalnie cukru, białej mąki, chleba tez praktycznie nie jem nie ważne jaki, makaron ryż bardzo ograniczam, i co???? i wielkie nic, wręcz wzrost i znów ponad 60 na wadze, to bardzo demotywujące gdy rezygnujesz z tylu rzeczy, starasz się, nie poddajesz i mimo to tyjesz. Wiem, że to leki, które biorę tak wpływają...jest mi zwyczajnie źle. Jedyne na co jeszcze mam wpływ i żal do siebie to brak wystarczającej ilości ruchu...dajcie mi proszę wielkiego kopa.
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 2
bernii- nie poddawaj się. Nawet jak nie chudniesz jak bys chciała to na pewno wyeliminowanie cukru i mąki pozytywnie wpłynie na twoje zdrowie. Poczekaj jeszcze jakis czas waga w koncu drgnie a potem juz jej nie powstrzymasz
moze przez leki masz dłuzsze zastoje? Nie jestes osobą otyłą wiec te kilogramy ogolnie tez wolno spadaja. Ja od roku nie jem mąki, chleba w ogole nawet kaszy i ryzu prawie wcale i tez nie było tak ze regularnie chudłam. Jak juz waga była w normie to czasem miesiac nic sie nie działo a za półtora miesiaca ze 3 kg spadło naraz.
Ja dzis 3 dzien bez cukru. Od dwóch dni nie mam apetytu w ogóle. Jadam jabłka i jeden ciepły posiłek na siłe. Chyba przez te krwawienia nieregularne. Musze wybrac sie do mojej ginekolog bo normalnie co tyzień miec @? Brzuch obrzmiały wrrrrr
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki