Ja jestem zywym przykladem, ze mozna byc uzaleznionym od niej....na sniadanie, obiad, kolacje. Potrafilam po 2l dziennie. Jak nie pilam jej z 2 dni, chodzilam nerwowa i na wszystkich sie darlam....ze wzgledu na brak cukru.
To straszne....wiec to bedzie moja najgorsza pokusa. Kupilam zapas wody i licze na wasze wsparcieee ! Bo wiem, ze 1 tydzien bedzie najgorszy.
Slodycze jem sporadycznie. Moge bez nich zyc. 2 bledem to zbyt pozne jedzenie ze wzgledu na brak czasu w ciagu dnia. Ale postaram sie to wszystko jakos ogarnac.