-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 3
Hej Polarna. Zagladam tutaj i czekam na jakis wpis
. Ja polecam kazda forme ruchu. Byle cos robić. A co do callanetics to tak jak z jogą, kazdy mowi że takie wolne i nijakie jednakże wystarczy spróbować juz zaawansowanej formy i szczęka opada. Bo czy ktoś widział grubego jogina? No wątpię heh.
Ja na szczescie latem zrzucilam 5 kg i na razie sie trzymam. Dodatkowo nadal plywam w jeziorze więc ciało bardzo ładnie się ujesrnia od tej zimnej wody i regeneruje.
Dodatkowo od wczoraj lekko modyfikuje dietę i zobaczę jak bedzie z samopoczuciem po miesiacu
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 3
Cieszę się, że zaglądasz
. N, no, no 5 kilo - nieźle, to teraz chyba już prawie Cię nie ma
. Serio pływasz w jeziorze w takie zimno???!!!! Jezu!!!! Chyba bym umarła. Ja nawet w ciepłe lato wchodzę do wody przez pół godziny zanurzając się po milimetrze
. A jak modyfikujesz dietę?
Ja od tych trzech dni całkiem nieźle się trzymam z dietą. Były we wtorek małe przekroczenia, ale na szczęście nie zrobiłam tego co zawsze w takim momencie czyli: jak już przekroczyłam to dobra teraz już się najem na maxa i zaczynam od nowa od jutra. I to mnie gubi. Ale teraz jest inaczej. Callanetics ćwiczyłam w poniedziałek i niby nic, ale we wtorek ledwo wstałam z łóżka, wczoraj to samo
. Mam zamiar poćwiczyć dzisiaj chociaż dalej mam zakwasy, ale już nie takie straszne.
Mam nadzieję, że się wywiążę z planu.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki