Cześć
Do odchudzania zabieram sie poraz 100-tny. Zawsze kończy się to taką samą tragedią.
Pierwsze dni są ok - odpowiednie posiłki, ćwiczenia, dobry nastrój, wiara w sukces. Mija tydzień a ja znowu 4 batony zamiast obiadu, na kolacje 4 bułki i czekolada. A prawda jest taka że wyglądam coraz gorzej. Jestem gruba, nic nie mogę na siebie dostać, przestałam się podobać mężczyznom. O rozpaczy!!!!!!!!!!!! Co zrobić aby znów stać się piękną , szczupłą i szczęśliwą osobą. Codzień patrzę w lustro z obrzydzeniem, ale zmiana tego nie za bardzo mi wychodzi. Pomóżcie, błagam
Zakładki