Uroczyście melduję że od dziś dieta!
Muszę 5kg zgubić i wiem że mi się to uda!
Pozdrawiam
Uroczyście melduję że od dziś dieta!
Muszę 5kg zgubić i wiem że mi się to uda!
Pozdrawiam
R! Mi dietka idzie rewelacyjnie jeszcze 5 dni do końca aukcji i callanetics będzie mój wtedy dopiero będe miała figurę jak laska :]
Ostanio naszlo mnie nad podsumowanie calej tej mojej diety i wnioski sa "srednio ciekawe". Otoz:
po pierwsze odchudzam sie "od zawsze"
po drugie: kazdego dnia mysle o diecie, a jak cos nie wychodzi to objadam sie z mysla "od jutra" i bla bla bla....a po kilku "od jurta" waga wskazuje jeszcze wiecej wiec chodze sflustrowana
po trzecie: waga, objadanie i dietowe obsesjce zajmuja zbyt duzo miejsca w moim zyciu
po czwarta: sama dla siebie staje sie meczaca
Co wiec powinnam zrobic?
Otoz postanowilam dac sobie 10 tygodni na schudniecie. 10 tygodni i basta! Koniec z "od jutra", zero wymowek, kazdy dzien sie liczy nawet ten z 3000 kalorii, zadnego odkladania!
Ile schudne tyle schudne, nic nie schudne lub przytyje. Trudno! Majac ta swiadomosc sama sobie udowodnie na ile szczupla sylwetka jest dla mnie wazna. Potem koniec odchudzania, zdrowy tryb zycia ale koniec z dietami!
Zakladam wiec nowego posta: 10 tygdni
Post bedzie nowy ale nie obedzie sie bez moich starych kompanek: oskubanej i nontosvelty no i wszystkich ktorzy zechaca dorzucic swoje 5 groszy
Zapraszam wiec na post :10 tygodni!
Zakładki