-
O matko!! Przypomniałyście mi o karpatce!!!!!!!!! ;( jak ja ją kocham!! Najlepiej taka kupna, tzn. do zrobienia w proszku i czymś tam!!
Jesteście wstrętne!
-
Hyhy! Mój mężunio robi ją własnoręcznie! Co prawda bardziej przypomina bieszczadkę a nie karpatkę, ale jest okropnie pyszna i super wysoce kaloryczna... niestety
Na szczęście nie robi jej zbyt często!
A mężunio, przyplątał się taki, no to został!
-
Kiedyś próbowałam zrobić karpatkę nie z proszku...
Wyszło...
coś niesamowitego
Ale nie dało się zjeść, mimo najszczerszych chęci
Nan ja też uwielbiam karpatkę ale...twardym trzeba być nie miętkim!
-
Yhh...a ja taką mam ochotę na coś z kremem...pączek...albo bez: bajaderkę!! ;(
-
Ojjjj bajaderki mniammmm...
A ja mam taką ochotę na sezamki... takie zwykłe, normalne sezamki a nie jakieś pomarańczowe (tfu!) udziwnienie w czekoladzie
Ale dzielnie się trzymam i jem taki ten śmiszny preparat o nazwie Chrom Plus i jakoś sobie daję radę bez słodyczy
Co nie przeszkadzało mi pożreć na śniadanie pół opakowania serka Bonjour z ogórkiem wstyd mi niemożebnie Boże, ja już chcę przestać tak obłędnie żreć!!! Moją zmorą jest ostatnio muesli ******s, normalnie zjadłabym chyba tonę Całe szczęście, że to tak potwornie zapycha
No dziewczyny, nie poddajemy się, bo nam w biodra pójdzie
pozdrawiam cieplutko
-
słuchajcie jak to jest możlwe, że te wszystkie batony ful-mleko, czyli ciniminis, nesquik, chocapic ble ble ble mają tak niewiele kalorii (bo jakos 107, czy 108, tak?)?. Przeciez to jest tak straasznie słodkie, że ja tego jeść nie umiem. Taki chociażby Corny ma ciut więcej kalorii...
-
To prawda!! Ja jeszze tego nie jadłam, bo nie jem słodyczy, ale jak skończe kare słodyczową to sobie będe kupować do szkoły
-
Cini minis i te inne batoniki "ful-mleko" mają ok 430 kcal w 100g. To normalne jak na słodycze! A taki batonik waży 25g - co daje 107 kcal. Logiczne! A że są słodziutkie to dobrze. Jak dla mnie, bo to ostatnio moja ulubiona przekąska do kawy (wliczona w moje 1100 kcal). Ale dla niektórych może być za słodkie - hmm... znam osoby, które łyżkami zjadają mleko zagęszczone słodzone . A od tych batoników znacznie słodsza jest czekolada. Kwestia gustu!
-
A nie lubicie mleko w tubce?? :P
-
Ostatnio jadłam jakieś 20 lat temu w sklepie tzw: "zagraniczaku" - tylko tam było mozna kupić gumy donaldy, kawę i inne przysmaki. Normalnie nie były dostępne. Było tam strasznie drogo, ale zazwyczaj chodziło sie tam w niedziele i wydawało pieniądze na tacę do kościoła . Ale starczało tylko na gumę rozpuszczalną...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki