Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Obywatele towarzysze, pomóżcie...!!!

  1. #1
    entwined jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie Obywatele towarzysze, pomóżcie...!!!

    Pilnie poszukuję diety dla mojej Mutti. Problem jest taki - kiedy zaczyna ograniczać się w jakikolwiek sposób z jedzeniem, wpada w ostrą anemię. I to do tego stopnia, że przynajmniej raz do roku ląduje w szpitalu. Ma ogromne trudności z przyswajaniem żelaza z posiłków, w związku z czym cały czas łyka jakieś wielkie piguły. Ręce mi opadają, bo bardzo chciałabym pomóc, a nie wiem jak
    No i ja widzę, jak bardzo chciałaby schudnąć, bo kilka wałeczków sadełka wyraźnie jej przeszkadza. Poza tym pracuje w teatrze i ostatnio stwierdziła, że ma kompleksy na tle koleżanek Macie może jakiś pomysł na dietę dla tak skomplikowanego przypadku..? Poratujcie, bo jęcząca matka w domu to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej...

  2. #2
    entwined jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie i cisza głucha...

    I ciągle nic... a ja tak czekam Naprawdę nikt nic nie wie i nie może mi pomóc?

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Hmm.....to ja proponuje dietke 1000 kcal no i troszq ruchu

  4. #4
    zaria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Kilka porad :))

    Ja proponuje udac sie do dietetyczki. Dieta nawet dla calkiem zdrowych ludzi moze byc szkodliwa jesli jest przeprowadzona niewlasciwie. Szczegolnie jesli twoja mama ma jakies klopoty zdrowotne, a chce sie odchudzac to lepiej zeby poradzila sie specjalisty.
    Jesli ma klopoty z przyswajaniem jakichs mineralow czy witamin, to o ile ja wiem, sposobem jest odpowiednie laczenie skladnikow aby ulatwic wchlanianie witamin. Jednakze ja nie jestem specjalista, to tylko jakas tam wyrywkowa wiedza.
    Wydaje mi sie ze na pewno dieta dla twojej mamy musi byc urozmaicona, zeby wlasnie nie spowodowac niedoboru witamin i skl.mineralnych. Wedlug mnie powinna jest czesciej a mniej. Np. 5 lub 4 male posilki. Ograniczyc tluszcze. Jednakze tez nie do zera. Troche tluszczu tez jest potrzebne. Szczególnie zdrowych tluszczów jak oliwa z oliwek. Nie smazyc, nie panierowac, nie zaprawiac maka, ograniczyc sol. Takie drobiazgi juz duzo daja.
    No i na pewno troche ruchu. Jakas w miare dynamiczna gimnastyka, szybkie spacery... Dynamiczne sporty pomagaja w odchudzaniu. Przyspieszaja tez przemiane materii, ktora diety niskokaloryczne spowalniaja.
    To tyle co moge powiedziec od siebie. Ale wciaz doradzala bym abys ty lub mama udala sie po profesjonalniejsza porade do dietetyka.
    Pozdrawiam serdecznie i zycze mamie sukcesow w odchudzaniu
    Dora

  5. #5
    entwined jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    zaria ziękuję strasznie bardzo Jak tylko mi się uda, zagnam mamę do dietetyka, o ile jeszcze jakiś się w tym dziwnym mieście uchował Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam cieplutko

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •