-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEM
O,jest nowy post))Jak miło...Ja właśnie po śniadanku.Szczerze mowiac ciężko jest wcisnąć te dwie szklanki wody,potem jeszcze jabłko,grzankę i kawe,ale udało się)))Mam pytanko do Ciebie Renaciag,czy to musi byc woda przegotowana...ciepła,zimna..czy moze byc mineralna??Pozdrawiam cieplutenko,zaraz jade do szpitala,tam jest waga elektroniczna,a wiec w sumie dokładna,drugi pomiar w czwartek....Pa,pa.Trzymam kciuki))
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA
Hej dziewczynki, ja "zabyłam" i wpisałam się w pierwszym pościku.
Udanego tygodnia -Ania
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DI
Ren, dzięki, że trzymasz mnie na duchu.
Może masz rację, że to przez ćwiczenia nie za dużo schudałam, ale przecież Ty też ostro ćwiczysz?
Eh! Dziś totalna kaloryczna porażka. Na liczniku będzie ok. 1800 kcal.
Tak myslę, że chyba się podłączę do tego II etapu. Ido 3-go i 4-go i.... 20-go, bo mam jeszcze do zgubienia 12 kg.
Pozdrawiam Cię bardzo i gartuluję wyników jeszcze raz.
-Ania
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Aniu proszę o uśmiech!!!! Próbowałam Cię złapać na gadu-gadu ale chyba w tym czasie pałaszowałaś kalorie,może jutro sie uda ?Aneczko moja droga ja też dzisiaj trochę ponad 1000 kcal.,no cóż sama jestem sobie winna(2 naleśniki z serem i cukrem).Co do tych moich ćwiczeń to nie jest tak intensywnie ,bo od soboty trochę się obijam(nielicząc wygibasów na parkiecie mąż przy mnie wysiadł,a pot ciurkiem się z niego lał).No i jeszcze jedno mamy tyle samo do zrzucenia ,to będziemy sie mobilizować i razem zakopywać te nasze doły.Ja jakbym nie przybrała 2 kilogramów też by było 75,5kg.No cóż mamy swoje małe wzloty i duże upadki,trzeba miac nadzieję ze to w najbliższym czasie się odwróci.PaPa.Do jutra!!!!
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
no do góry bo na trzeciej stronce wisimy
-
poniedziałek
Hej Ren )
Ja tylko na chwilkę wpadam się przywitać. Strasznie mam dużo pracy, a poza tym muszę wyjsć wczesniej z pracy, by zakupić mężowi na urodziny prezent. A co? Akwarium z rybkami. Wiem, że o takim od dłuższego czasu marzył.
Poza tym mam strasznego, wielgastego doła. Dieta też w odstawkę poszła. Na kapustę od soboty nie mogę patrzeć. Wracam tez do mojego 800-1000 kcal.
Kosmetyki ATW kupowałam na stronie www.atw.wroc.pl. Teraz jest ona w przebudowie i sklepik niestety nie działa. Zarejestrowałam się tam jako stały klient (opłata za rejestrację 5 zł) i od razu dostałam rabar 30%. Trzeba poczekać, aż strona będzie zrobiona.
Pozdrawiam serdecznie -Aniazdołowana
-
Re: Urodzinki
Wszystkiego Najlepszego dla Twojego Męża Aniu!!!
Jak będziesz kupowac te rybki to poproś o gatunki które żyją w zgodzie ,bo u mnie w tamtym tygodniu była ewakuacja jednego gatunku,ponieważ teroryzował resztę rybek.
U mnie też mąż był chory na rybki.Miłośc do nich trwała miesiąc czasu a teraz ja koło nich robię,ponieważ mamy nieduże akwarium to troszkę mniej kłopotu ,ale wodę co dwa tygodnie musze zmnieniać,a mąż wymawia się brakiem czasu!!!
No to dzisiaj startujemy ze zdwojonymi siłami,ale okrojonymi kaloriamii.Zobaczymy jak nam pójdzie,ale chyba jesteśmy bojowo nastawine na te letnie ciuszki w małychj rozmiarach!!!!
Dostałam właśnie kasetkę "Nowy wymiar" z Cindy,sprawdzę wieczorem i napewno zrelacjonuję.Teraz uceikam bo dzieciaki zaczynaja się nudzić i trzeba im zorganizować czas Hmmmm tylko co ????
Papa Renaciag
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Melduje poslusznie, ze nasz post errorow sie nabawil, co skutecznie utrudnia mi spotkania z Wami.
Ren, ty jestes dobra w roli administratora moze zorganizujesz nam przeprowadzke?
Tego sie po pani dietetyczce niepodziewalam. Okazuje sie , ze pracuje takze w niedziele i diete specjalnie dla mnie ulozona wczoraj wieczorem otrzymalam. A to oznacza, ze nie mam innego wyjscia jak zastosowac ja w praktyce, co bedzie raczej trudne, bo mowy w niej nie ma o lodach, czekoladkach, itp. podobnych pysznosciach.
Natomaist juz wam pisze co esc mi nalezy:
Sniadanie: szklanka soku z pomaranczy (swiezo wycisnietego) bez cukru + kromka chleba tostowego upieczonego na zloto z plasterkim szynki gotowanej.
Poznym rankiem: 1 cappuccino
Podwieczorek: 1 chudy jogurt lub 1 owoc sezonowy.
To menu jest niezmienne (przynajmniej przez najblizszy tydzien, bo pozniej mam wizyte kontrolna).
Co do obiadu i kolacji to codziennie jest cos innego:
Program na dzisiaj.
Obiad: salatka z 75 g. tunczyka + 2 pomidory + 1 tost
Kolacja: 100 gramowy filet z kurczaka upieczony jak na grillu + 1 bulwa kopru wloskiego pokrojona w czasteczki i przyprawiona do smaku + salata doprawiona kilkoma kroplami oliwy z oliwek i sokiem z cytryny.
Przyznacie, ze dosc dziwna ta dieta. Na kolejne dni przewidziane sa takie wymyslne rzeczy jak baklazany, placki z cukini do tego sporo ryb, owocow morza i kurczaka.
Wlasciwie to ciesza mnie te dziwactwa. Lubie eksperymenty w kuchni. Jesc nie moge za wiele, za to ile sie nawacham wszystkiego. Dotej pory zajadalam problemy slodyczmi, teraz bede odreagowywac stres czyszczac osmiornice na obiad.
Moze to wcale nie taki glupi pomysl, zeby zamienic jedzenie w sztuke.
Nie sadze, aby ta dieta byla dobra dla kazdego. Z tego , co wiem pani doktor przewiduje tez "normalne" przepisy dla kobiet, ktore gotuja dla calej rodziny, albo po prostu przedkaldaja polskie smaki nad srodziemnomorskie specjaly.
Generalnie mysle, ze do dietetyczki nalezy sie wybrac w sytuacji naprawde beznadziejnej, czyli takiej , jak moja, tzn. kiedy, naprawde mimo usilnych prob nie udaj nam sie schudnac. Konsultacja jest kosztowna, do tego trzeba doliczyc oplate za badanie krwi i za wizyte kontrolna. Gdybym nie miala problemow ze zdrowiem pewnie przeznaczylabym pieniadze na basen i trzymala sie starej jak swiat i w 90% przypadkow niezawodnej diety 1000 kcal .
Pa pa
C.
-
ale jaki tytuł????
Dobrze ,dobrze ale prosze o propozycję nowego tytułu.Nie jesteśmy juz na chemicznej tylko wspieramy sie nawzajem we wspólnych bojach o szczupłą sylwetkę i jakos ten tytuł z dietkami do nas w obecnej chwili nie pasuje.To musi być cos na stałe gdzie zawsze będziemy mogły się znalźć.Co Wy na to?Nic nie przychodzi mi do głowy.Myślę że jeszcze parę wpisów tutaj wejdzie tylko klikamy w pierwszy komentarz!!!
Czekam na propozycję, ja tez coś spróbuje wymyśleć.Hmmmmmmmmm może " Razem szybciej".
A teraz o naszej dietce .
Dzisiaj byłam bardzo dzielna i nie przekroczyłam 1000 kcal.,ale ćwiczenia poszły w odstawkę ,jjestem zła bo nie wiedziałam że magnetowid szwankuje i wciągneło mi NOWĄ kasetkę z Cindy i z tego też powodu straciłam dzisiejszy zapał do ćwiczeń a i mężowi się dostało.Kaseta już naprawiona ale juz późno na ćwiczenia.Rano przyniosę wideo od dzieciaków i nadrobię.KObiety dzisiaj miało byc ważenie a tutaj zero wyników.Prosze o podanie rezultatów ostatniego tygodnia.Ja też zapomniałam o dzisiejszym ważeniu i ważę się teraz.
Wzrost bez zmian-dziwne myślałam że urosnę
Waga-dziwne urosła 76kg.
Clea ta Twoja pani dietetyczka to prężna kobieta ale pewnie ma z tego słoną kasę.Trochę droga ta dietka na teraźniejszą porę,bo i sałata,cukinia,bakłażany i inne warzywka są teraz w cenie ,nie mówię juz o owocach morza i rybkach Mniam.Będę podglądała Twoje poczynania i proszę o relacje z nich,może coś zastosuje bazując na Twoich doświadczeniach,no i czekam na ta dietkę przeciw jo jo.A jeszcze pytanko czy pani dietetyk poleciła Ci jakies szczególne ćwiczenia i kremiki związane z celulitisem?
Mysiu kobietko jak tam zdrówko?Widzę że czasami jesteś,ale nie wiem czy to TY ćzy domownicy ,chyba musimy zostawiać sobie informacje na GG i wtedy będzie wiadomo.Ewcia juz kilka rozmów z moim mężem przeprowadziła,a on zawsze przekazuje mi wiadomości kierowane do mnie.Czekam!!!
Życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia i nie przesadzaj ze spacerkami ,bo teraz jest najgorsze powietrze niby ciepło ale zimno(namieszałam).Pa
Aneczko jak tam akwarium ,była niespodzianka???
Halo prosze o wagę!!!!Jutr to chyba musze Cię szukac na nowym pościku,bo cos tak mi się o oczy obiło,że bedzie przeprowadzka, proszę o polecenie jakiejś dobrej ekipy do przeprowadzek,bo tutaj tez musimy zacząć się pakować!!!
Dzięki za wiadomości o kremikach,już byłam na tej stronce i zostawiłam swoje dane.Do jutra!!!
Ewciu a z Toba to nie wiem co sie dzieje???Czy piesek przegryzł kabel od internetu,bo zniknełas tak nagle z GG???
Czy może ktoś Ci przeszkodził?Czekam na wiadomość od Ciebie.Wiesz z tym GG to jest taka sama sytuacja jak u Mysi ,nie wiem czy tylko Ty korzystasz z komputera bo dość często w ciągu dnia Cię widzę że jesteś,a wiem że chodzisz do szkoły,to chyba masz gości komputerowych?
Pozdrowienia życzę kolorowych snów i mam nadzieję że ta wiadomośc przejdzie bo jak nie to wr..........
PaPa Renaciag
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Hej Kobietki!!
Wskoczyłam na wagę i >71kg,czyli przykleiły się 2kg,myślę
jednak ,że nie jest to tłuszczyk ,tylko brzusio pełniejsze.
Ren dziękuję za propozycję popilnowania dzieci ,chętnie bym skorzystała,gdyby nie taka duza odległość,między naszymi miastami.Ren jeżeli chodzi o GG to ja najczęściej jestem wtedy kiedy Zuza śpi,to znaczy koło południa,od jutra będę zostawiała wiadomość ,jak tylko Zuza zaśnie.
Przeziębienie mnie trzyma,mała też jest zakatarzona,a więc na razie nie spacerujemy,no i pogoda się popsuła.
Dietki chwilowo nie stosuje,zjadam rożnego rodzaju nabiał,bo zaczeły mi się łamać paznokcie, jak stosowałam swoją własną dietę ,w której było duzo maślanki i różnego rodzaju
serów to nie miałam takich problemów.Chyba za dużo tych
cudownych diet ,w krótkim czasie.
Ćwiczyć też nie mam siły,po prostu mi się nie chce.
Do jutra,może trafimy się na GG.
Aniu ,Sto Latek dla mężusia,i kupy radości z prezętu.
Pozdrawiam!!!
Papa!!
Mysia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki