Hej Dziewczyny!
Wpisuję się na tym poście,bo podobno na starym zaczyna się
dziać coś dziwnego a klikanie nie jest moją mocną stroną.
Moja waga bez zmian,ale przygotowywuje się do dietki kapuścianej.Bałam się że po Walentynkach i niedzieli z małżonkiem,przybędzie mi kilogramów,wolę jednak jak mężuś pracuje, mniej pokus.
Ren życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia,no i powodzenia na diecie.
Aniu jak tam Herbalaife,jak się czujesz po tych preparatach.
Na razie!!!
Mysia