O jeny!Normalnie laska masz mój "BYŁY"syndrom
Total rozpacz i głodówka!I co myślisz że to jest rozwiązanie??nic nie jeść!Nie chcę ci matkować ale mogę się załozyć ze wróci ci to z nawiązką!Wspomnisz moje słowa!Przez każdy dzień głodzenia sie twój metabolizm zwalni o 0,45%!!!
Przemyśl to!Całe życie będziesz nic nie jeść czy tylko do osiągnięcia swojej "WYMARZONEJ" wagi.Teraz mówisz "chcę ważyć50kg!!!" jak to osiągniesz będzisz dążyć do magicznej 40-stki!!!Bądź ostrorzna!!!
Zakładki