Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: płaczę, ryczę, lamentuję...

  1. #1
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie płaczę, ryczę, lamentuję...

    A dlaczego? A to dlatego, że wczoraj miałam napad głodu. Wszystko od rana sżło gładko, zjadłam swój limit kalorii, ważylam się rano i czułam sie jak w 7 niebie, bo nareszcie wazyłam 54 kg i juz miałam zwiększyc swoją dawke kalorii o kolejne 100 na każdy dzien kolejnego tygodnia. I co? Zepsułam wszystko. Nie będę pisac ile i co zjadłam, bo to bez sensu, ale zjadłam wszystkie dmomowe zapasy, wszystko, co było, tysiące, po prostu tysiące kalorii. Potem zmuszałam się do wymiotowania... alez ile tego było... znikome ilości. Potem już tylko ryczałam... i tak do dzisiaj... nie wiem co mam ze soba zrobić, na płacz mi się ciągle zbiera, bo to, co osiągnęłam w ciągu kilku godzin legło w gruzach. Kuchnia wyglądała jak pobojowisko, potem tylko zabrałam sie za sprzątanie, bo rodzice późnym wieczorem mieli wrócic. Ostatnio z takim napadem wygrałam przez, to, że wybrałam się z kolezanką do kina... w ogóle siedzę sobie tutaj z Wami, odpisuje na posty, cieszę się z waszych sukcesów, ale co ja wczoraj najlepszego narobiłam? Nie moge sobie tego wybaczyć, jestem zrozpaczona. Wszystko mi spuchło od wczoraj, mam wielgachny brzuchol, nie wiem, ważę chyba o 2 kg wiecej (ciekawe czy to jeszcze pałnia żołądka, czy wszystko jeszcze zamieni sie w jeszcze większy tłuszcz i do jutra będzie np kolejne 2 kg więcej?). Tyle na d soba pracowałam, sama pisałam Wam co macie robic jak macie takie napady i co? Jak już taki napad przyjdzie to nie liczy sie nic. Tylko jeśc jesc i jesc. i na zapas. moje mysli byly takie: "jeszcze nażrę sie tego i tego i tego i tego, bo jutro mi nie będzie wolno" i w ten oto sposób pochłaniałam tysiące kalorii. Boże, jak ja się dzisiaj okropnie w szkole czułam. Juz rano wczoraj wyciągnełam spodnie z szafy, w które nareszcie się zmieściłam (rano), wole jednak ich teraz nie przymierzac... Nie wiem co mam ze soba zrobic, płakac mi sie dalej chce. Na nic nie mam ochoty. nie pojde nigdzie cwiczc. amen

  2. #2
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    przepraszam was za to, co zrobiłam
    przepraszam, że musiałam sie wypłakać, ale nie wiem, przeleciałam książkę telefoniczna, może do psychologa powinnam sie udac, może do dietetyka... nie mam komu o tym powiedzieć, tak bardzo sie tego wstydze. osoby obce są najlepsze, tylko muszą umieć wysłuchać
    przepraszam siebie za to, co zrobiłam
    obiecuję, że to sie nidy nie powtórzy (boże jaka pyszna była wczoraj ta zapiekanka z prawie cała kostką sera żółtego, te 2 lody, batoniki, kotlety, zupa, blebleble (tutaj tona innych rzeczy), ale najpyszniejszy był biały serek z cebulą i przyprawami, będzie mi sie snil po nocach chyba)
    błagam, pomóżcie!

    Mam opuchnięte place, ledwo moge trzymać długopis, a może mi się wydaje? chyba nie. wyrósł znowu wałek tłuszczu, jak siedze, zginam się, to mi przeszkadza

    nie wiem.. nie wiem co mam ze sobą zrobić

    nie jem nic dzisiaj

    pije wodę

    zjadłam 2 Alaxy

    2 kilo to może i nic, poradze sobie z nimi, spokojnie, ale dlaczego od razu taki wałek na brzuchu? Już chyba nic nie mam w żołądku, bo wypróżniałam się

    maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaatko i kiedy ja będę mogła zjeść to czy tamto...

    znowu mam zaząć jeść dietetycznie? i znowu tylko ciągle myślec o pysznym jedzonku?

    ja zwariuję!

  3. #3
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    i jak ja mam sie pocieszać? Że część z was ma takie same napady czasem? Że część z was dopiero rozpoczyna odchudzanie? Że na początku wazyłam duzo więcej, wyglądałam gorzej, a teraz i tak jest lepiej niż na początku? Już sama nie wiem... dlaczego inne, szczupłe kobitki jedzą to, na co maja ochote i nie tyją? Dlaczego, ja, przy kości kupuje w sklepiku szkolnym wode mineralna, asuperlaski batoniki, kanapki i drożdzówki? dlaczego nikt nie może mi powiedzieć: "Anka uspokoj sie, stop, nie jedz". Dlaczego tylko jak jestem sama w domu to mam takie ataki? Boże, jak ja sie strasznie siebie wstydze... Jakby mnie ktoś wczoraj zobaczył w tej kuchni to by nie wierzył chyba własnym oczom, pożerałam wszystko, co się da, niemalże garściami.... Już sama nie wiem po co to piszę... Ulzy mi może troszkę. Co teraz planuję? Rygor-dieta. Aż będe znowu wyglądac jak wczoraj rano. Kiedy to będzie? ile musze odpokutować? Jestem znowu stratna... ale to było wszystko pyszne... ehhh

  4. #4
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    po pierwsze przestań się nad sobą użalać i zacznij teraz normalną dietę 1000kcal a nie zadne głodówki.
    qwerq! ja wiem, ze Ty bys chciała od razu efekty ale sama wiesz ze sie nie da.
    przestań się zamartwiać ile zjadłas tylko wyjdź na basem, siłownię, spacer, pobiegać...
    cokolowiek.
    po pierwsze spalisz to co zjadłaś a po drugie bedziesz miała lepszy humor.
    i nie głodój się prosze!
    napisz ile masz wzrostu i ile ważysz [56?]
    jeśli chcesz pogadać pisz gg: 789269
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #5
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    168-9 cm, zawsze byłam szczuplusieńka, przytyłam i w najgorszym momencie ważyłam ponad 70 kg. Jeszcze wczraj rano waga wskazywała 54 kg.Dzisiaj - nie wiem - 56 chyba.. będzie więcej? Nie bedzie. Postanowione. Właśnie zrobiłam jakieś 20 minut ćwiczonek. Nie lubie bsenu odkąd przytyłam. Próbowałam dzisiaj pobiegac, ale zbiegłam tylko po schodach ze swojego mieszkanka z 6 piętra, obiegłam blok dookoła i stwierdziłam - nie dla mnie.

    nie jest dobrze

  6. #6
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    dobrze jest bo zaczelas sie ruszac i przestalas lamentowac!
    glowa do góry jeszcze bedziesz wazyc 50 kg;)
    tylko odchudzaj się z głową
    1000 kcal najmniej!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #7
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeszcze kilka kursów ze smieciami na dół...

    osiągnę swój cej
    nie poddam się
    głowa do góry
    to była jednorazowa wpadka
    czego mnie to nauczyło?


    a) że lepiej nie zaczynać wcale jeśc jak mam atak głodu, bo to tylko podnęca mój apetyt i chcę jeszcze i jeszcze
    b) że nic mi nie daje obżeranie się w samotności, a potem tylko cierpię
    c) że nie znoszę jak wałek tłuszczu mi w czymś przeszkadza
    d) że znajomi w szkole zauważaja nawet najdrobniejsze zmany i jak ja sie mam tłumaczyć? Po co komuś mam sie tłumaczyć? [pyt. retoryczne]
    e) wiem jak prosto jest przytyc, a jak trudno to zrzucić
    f) nie chcę miec więcej wyrzutów sumienia
    g) włozyłam w to tyle wysiłku, że nie może to wszystko pójśc na marne
    h) to mnie dużo kosztowało (ważenie, liczenie, przeliczanie etc.)
    i) lepiej chyba ładnie wygladać niz obżerać sie w samotnosci

  8. #8
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    no i git! tylko sie musisz tego etraz trzymac...
    ale nie odpowiedzialas na moje pytanie...
    ile jesz dziennie kcal?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Hej qwerq!!

    Nie łam się. Każdemu się zdarza. Mi się tak zdarzało ostatnio przez 3 dni i waga wskazała 2 kg więcej, ale póżniejsze wypróżnianie spowodowało , ze waga się unormowała. Poczekaj dzień, dwa a wróci do normy. Nie martw sie tym. A jak to nie pomaga to pomyśl, że to się wcale nie stało Po prostu to wytnij

    Będzie dobrze:*

    Całuje, ściskam i pozdrawiam

  10. #10
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Julcyk, niestety Qwerq się głodzi - zjada ok. 150 kcal dziennie. I nie przyjmuje do wiadomości naszych próśb, aby zaczęła jeść racjonalnie

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •