Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: Jak to miło nie być jedynym...

  1. #11
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Jak to miło nie być jedynym...

    Czesc
    Juz myslalam ze zapomniales o swoim posciku
    To mini zapalenie oskrzeli nie brzmi zbyt pocieszajaco Mam nadzieje ze wkrotce Ci przejdzie Nie wiem czy macie w polsce taki lek ale jesli tak to sprobuj Dimetap - naprawde dziala Wyprobowane - polecane
    Co do kariery sportsmenki to nie powiedzialabym ze sie do takowych zaliczam - poprostu lubie "wygibasy" - widze ze dzieki nim moja sylwetka nabiera ladnych ksztaltow - poza tym cwiczenia sprawiaja ze czuje sie happy ) Efekt pracy wlasciwie to dopiero zaczyna pomalu wyplywac w postaci twardszych miesni, i uwaga ..... ABS pomalu pokazuje ze jednak istnieje hihihi.... Ciesze sie ze sobie odpoczales - mimo wszystko uwazaj na siebie )
    Gorace pozdrowionka i buziaki Zdrowiej szybciutko )
    enne

  2. #12
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Jak to miło nie być jedyny

    Witaj )
    Ciesze sie ze nie zapomniales Ja kilkam zza oceanu Jesli chodzi o drugie pytanko to wcale nie zamierzam sie smiac ABS to nic innego jak abdominals czyli 6 slicznych miesni na brzusiu ) Wprawdzie jeszcze daleko mi do ich pelnego wyrazu ale nadal nad tym pracuje (nie liczac kilku ostatnich dni)... Ciesze sie ze zdrowiejesz ) Ja rowniez wracam do siebie
    Narazie musze zmykac bo moj bobas zedrze sobie gardziolko wolajac mimi hihi
    Trzymaj sie Sebo - jesli masz ochote to goraco zapraszam cie na poscik 100 dni wojny z kg... zalozonym przez maslanke ... Fajne babeczki i niezla zabawa ) Bedziesz sie czul jak w raju ) Rodzyneczku ty nasz )
    buziaki
    enne


  3. #13
    Sebo Guest

    Domyślnie Re: Jak to miło nie być jedyny

    Kurcze zza oceanu , fajnie. Chcialbym sie tam kiedys wybrac.Na przelomie lat 90'tych bylem z rodzicami 2 lata na placowce dyplomatycznej z Berlinie. Przyznam, ze licze sie z emigracja, jesli trafi mi sie jakas ciekawa ofertka pracy, albo los mnie tak rzuci. Chcialbym mieszkac w Niemczech, na przyklad. Ale korci mnie zeby skoczyc bardoz daleko. Kiedys myslalem o tym bardzo intensywnie i skonczylo sie na uronieniu paru lezek na sama mysl o wyjezdzie. Masakra, chyba jeszcze do tego nie dojrzalem.
    Milo byc rodzynkiem, ale na razie zadomowilem sie w tym posciku i nie chce sie ruszac.
    Buziaki, ucaluj maluszka!!!

  4. #14
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Jak to miło nie być jedyny

    Witaj Sebo
    Podobaloby Ci sie tutaj - jak wiekszosci ale powiem ci szczerze ze tesknota jaka dopada czlowieka jest niekiedy nie do zniesienia ( Moze kiedys uda ci sie wyrwac czego z calego serca ci zycze... Powiem ci szczerze ze decyzja wyjazdu na zawsze a w szczegolnosci tak daleko jest ciezka dlatego wcale ci sie nie dziwie ze poplynelo kilka lez ...

    Trzymaj sie Sebo ) Zycze ci samych sukcesow i spelnienia marzen )
    buzka
    enne
    PS. dzieki za caluski dla malucha )


  5. #15
    Sebo Guest

    Domyślnie Re: Jak to miło nie być jedyny

    Pozwol, ze spytam. Dlugo juz tam jestes ? i w jakim miesice

  6. #16
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Jak to miło nie być jedyny

    Witaj Sebo
    Przepraszam ze tak dlugo nie odpowiadalam ale jakos umknal mi twoj poscik... W stanach mieszkam troche ponad 4 lata, w stanie Michigan (miasto niewiele ci powie)... Narazie musze zmykac - trzymaj sie mocno i zdrowiej szybciutko..
    pozdrowienia
    enne

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •