-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: ~~Z I M O
Wtorek
-prawie 2 godziny na biegówkach
(no 1 godz 40 min)
oj ,czuje to w miejscu gdzie powinny być
tricepsy
No i awanturka była bo -
-ciemno a ty bez komórki
a moze lezysz gdzies połamana ,
albo pod lodem !
a my tu juz sie ubieramy zeby cie szukac !
No tak ,racja
ale zmieniłam trase i dłuzej mi zeszło
przeszłam przez rzeczke ,z trwoga w sercu,
a tam odsniezone ,ubite ratrakiem
nartostrady ,po prostu bosko
a z powrotem juz na około ,bo jednak temu lodowi
nie ufam ,no i zeszło.....
i dzis znów
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
WTOREK
-rano 50 brzuszków
-wieczore pól godz gimn
-dieta 1300 kal
kawka ....................... 80
chlebus................... ....200
serek .........................210
soczek .......................120
ziemniczki....................100
surówka....................... 50
kurczak..................... 150
kakao....................... 150
chlebus......................130
ser zól.........................50
cukier..........................60
.................................................. ....czyli 1300
no prawie ,prawie.....
A dzis rano juz 100 brzuszków
A teraz kawka.....
Miłego dnia!
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: ~~Z I
ŚRODA
-1 godz biegóweczek
pare minut wstrzymania akcji serca przy
przeprawie przez rzeczke tam i z powrotem
a dzis az 23 stopnie mrozu !
no i mam cos waznego
do załatwienia więc biegania
nie bedzie
Nikt mnie nie odwiedza ....:O(
pisze sama do się
No to Ci pa M=m
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: ~~
Jak to Cię nikt nie odwiedza????
Napisałam Ci posta o tych mdłościach, ale gdzieś zniknął i go nie ma
Jestem cały czas i czytam. Wspieram Cię w odchudzaniu i pałaszowaniu spagetti calutki czas
Powodzenia...
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
ŚRODA
-rano 100 brzuszków
i tyle
-dieta 1210 kal
kawka ....................... 80
jogurt z musli...............210
sok... .........................150.
grapefruit ......................70
ziemn.smazone...............240
surówka......................... 50
jajko sadzone.................110
kefir.............................. 200.
szynka drob................... 50
jabłko..............................50
.................................................. ....czyli 1210
czyli tak trzymać
tylko ,ze czasu mi nawet na pólgodzinne
wygibaski nie starczyło
Ale dzis rano az 150 brzuszków...
widzisz NANDA....ide z postępem
moze w koncu zajde i na basen
no to człap ,człap....na razie
na kawke.
A śnieg pada ,kurcze .
Wiosna !?! Gdzieżeś Ty ?????????????
Duźa buźka.Pa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
CZWartek
_dłuuuuuuuuugi spacer
a dzis -26 rano
wiec obawy mam ,ze chyba na narty za zimno
No i w koncu chyba sie musze
na serio zabrac zato
zimowe odchudzanie
choinka tylko 3 tyg do 8 marca !
No to pa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Czwartek
upłynął pod znakiem imprez
wiec kalorie nie zliczalne
bo ciasteczka,wodeczka,pizza ,piwo ,
ciasteczka itd
i az 150 brzuszów rano
i godzinny spacer brr
Napadału duuuuużo sniegu
chyba w sam raz na biegówki
wiec w weekendzik BIEGÓWKI
No i dzis grzecznie wracam do diety
choc nie wiem jak be
bo od rana juzt tyle soków
wyrzłopała ,ze jej kalorii
to to niestety ma !
MIłego piatku ,soboty niedzieli....
Pa
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
weekendzik
-spacerki...
-1 godz.ping ponga
A poza tym weekend cudów -dosłownie
Pojawił sie mój brat by zabrać video
z drżeniem w sercu przyznałam sie ze zepsute
-a nie wiem tak jakoś samo przestalo dzialać !
(choć sama go uszkodziłam kopniakiem przy 1
podejsciu do ćwiczeń z kaseta Cindy C.)
Zaskoczony ,ciut wkurzony chciał naocznie się
przekonąc jak działa niesdziałajace video
podłączył ,wlączył i............DZIAŁA !
Rany !ja to jednak ofiara jestem !
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
No i teraz moze zaczne zaklady przyjmować:
czy mi je znów pozyczy czy nie ?hehe
No bo narty juz niestety musza pójść w odstawke
i by pasowało z ta Cindy powalczyć o figure .
Taaaaaaa to był cud nr 1
był jeszcze cud nr 2
otóż moj drugi brat -cudotwórca
uruchomił niedziałająca od bezmala roku
mikrofale ,co zapewne fatalnie sie odbije na moim
i tak juz sporych rozmiarów zadku
znów beda pizze ,hamburgery i w ogóle...
Cud nr 3
w osiedlowym samie się pokazały moje ulubione batoniki ,
jogurtowe "'ovo"takie słowackie ,nie wiem czy znacie
dawno ich nie widziałam -na moje szczęscie
ale niestety bossskie i kazdy ok 150 kal
(przez weekend wszamałam 5 !!!!!!!!!!!!!!)
Chyba muszę silnąwole potrenować,bo waga stoi
na metrze znów te same cyferki
a niedługo przyjdzie wiosenną
garderobę kompletować
i sie zacznie ......rozpacz.
A i wczoraj wymęczyłm tego moje przy ping pongu,
Qde ograł mnie !
Ja się jeszcze odegram....
No to bye,bye
-
Bravo
bravo mm. dietka dietka. ale cwiczenia to zawsze na dobre wyjda. wiec sie nie martw. podnies poprzeczke. 150 rano i 150 wieczorem. hehe. ja dzis rower jade kupis. nareszcie sie doczekalam. od listopada mam obiecany. i pieniazki w końcu uzbierane.
caluski. nanda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki