Hej sloneczka )
Znowu znalazlam chwilke by sie odezwac a tym samym utrzymac nas na pierwszej stronie hihi...
Ja czuje sie zdecydowanie lepiej - choc nadal apetyt pozostawia wiele do zyczenia ( Moze to i dobrze ;-P Dziekuje wam za pamiec i troske - naprawde jestescie kochane )
Camille kochana ja rowniez mialam i nadal niekiedy miewam takie glupie wyrzuty sumienia To juz jest chyba w "duszy grubaska" ... Wydaje mi sie ze niemal kazda osoba ktora musiala walczyc o ladna figure droga wyrzeczen i wielkich staran boi sie by nie bylo tzw. "powtorki z rozrywki" stad te ciagle obawy i wyrzuty sumienia ) Powiem ci ze ja panicznie balam sie podwyzszyc sobie dawke kcal bo obawialam sie ze jak bede jesc wiecej to waga momentalnie skoczy do gory ... Teraz jem juz 1500 kcal (nie licze ostatnich 3 dni bo to wyjatek) i zgadnij co - waga wcale nie szaleje )) Wiadomo ze my osoby z tendencjami do tycia musimy baczniej zwracac uwage na nasz jadlospis niz urodzone "chudzinki" (do takowych zaliczylabym mojego brata - ponad 180 cm wzrtostu i waga 50 kg !!!!!!!! - zabawne jest to ze naprawde duzo taniej jest go ubierac niz zywic tyle potrafi wpalaszowac)... Mozna sie jednak przyzwyczaic do zmian w trybie zycia i niekoniecznie musza to byc uciazliwe zmiany )) Sama o tym wiesz ) Lubisz cwiczyc a to jedna z takich zmian ktora naprawde pomaga w pozniejszym utrzymaniu zgrabnej sylwetki i dobrej kondycji) Osobiscie znam osoby ktore pomimo tendecji do tycia sa szczuple i naprawde nie odmawiaja sobie przyjemnosci ) Ich tajemnica polega na tym ze cwicza od 1 do 2 godz. dziennie - i ja postanowilam ze w przyszlosci w ten wlasnie sposob bede utrzymywac swoja wymarzona figurke )
Usmiechnijmy sie i pomyslmy o tym jak cudnie bedzie za 73 dni powiedziec - udalo mi sie !!!! Wreszcie wygladam tak jak zawsze chcialam wygladac a jesli nawet nie osiagniemy celu do konca to zawsze na pocieche pozostanie nam to ze jestesmy juz o kroczek od swojej wymarzonej sylwetki )
Buziaczki studnioweczki )
zdrowsza i weselsza enne