Na pewno uda Ci się, Sonka!
Ja też jakoś chudnę dzięki forum. Zawsze myślę sobie, że mam ludzi którzy mnie zrozumieją, pocieszą w napadzie głodu lub w dołku po kolejnej wpadce.... Najważnieśze jest to, że zawsze z tych wpadek podnosimy się i walczymy dalej. Czasem można się wyżalić a jest też komu się pochwalić i jak napisała Ewa, nie są to jakieś patyczki, które nie rozumieją
Trzymam za ciebie Kciuki mocno
Waszka