Ufff. zaczęłam.Od wczoraj jeszcze bardziej świadomie Mam do pokonania 12 kilogramów i czas do urodzin - 30 czerwca. Tak bardzo chciałabym pokazać sobie i innym że potrafię chociaż wiem,że będzie ciężko. Ja wielbicielka różnistych słodkości muszę je odstawić???
Na razie idzie całkiem nieżle. Od trzech tygodni robię rewolucję w swoim jadłospisie, ale tak naprawdę czas liczy się od wczoraj - bo tu weszłam, bo jestem bardziej świadoma.
Tak...zrobię to dla samej siebie
Rowerek już jest zajeźdżany niemal na śmierć...Muszę jeszcze znaleźć ćwiczenia i zacząć się gimnastykować.
Dziewczątka trzymajcie za mnie kciuki Pozdrawiam!!!!
Zakładki