hehe no i przeszlam I etap, a teraz II się zaczyna. Mam doła, ale takiego, z którego wyjść się nie da: <czyli uswiadomiłam sobie że kiedys będę staruszką a nie chcę !!!! =((( >

no ale cóż...życie jest po******e to każdy wie....

(to co najlepsze szybko mija, a to co najgorsze zostaje i trwa..)

A więc wracając do odchudzania... mam za sobą -3 kg, i teraz prawdziwy S T A R T


do 31 X 2004 !!! 4 dni.... a potem III etap