Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Witaj Madziu
Cinni, wywal te slodycze!! to nasza zmora!!
Tusiaczku...ach te lody...dobrze, ze u mnie juz sie skonczyly i obiecalam sobie, ze juz ich nie kupie, bo takie pyszne sa, ze nie ma na nie mocnych (a juz ja napewno do tych mocnych nie naleze).
Co do wagi, to owszem, owszem uwazam, ze 400zl to lekka przesada...nie nie, nie lekka, to wielka przesada. Radzilabym Ci zainwestowac w tego pieska. Psisko mlode, bedzie chcialo sie wybiegac i wybawic i Ty przy okazji sie poruszasz. Ja kocham pieski. Moja mama ma takiego malego, smiesznego, brazowego ratlerka. Kochany jest naprawde, tak sie potrafi cieszyc i wdzieczyc, ze czlowiek na sama mysl sie usmiecha. Wie zdecydowanie jestem za pieskiem, nie za waga.
U mnie waga uparta nadal, stoi w miejscu..nie liczac tych 100gr. Ale ja sobie poczekam, poczekam.
Dzis zjadlam tak sobie...nie wiem, moze za duzo:
S: platki kukurydziane z mlekiem- 200kcal
2S: 2 kiwi, 1 gruszka, 1 corny- 200kcal
O: 1,5 kromki chleba ciemnego z serkiem i pomidorem, pol jogurtu, kawalek rogalika malutki- 450kcal
K: troche makaronu z sosem pomidorowym, salata z orzechami (ale malutko ich dalam), kawalek czegos slodkiego...cos miedzy chlebem a ciastkiem- 500kcal
razem: 1350kcal
ach i moj poniedzialkowy sporcik....wyszalalam sie superancko. eh..ten facet to ma energii. super bylo:
1h aerobic, 1h miesnie.
Buziaki i do jutra, Kochane
Magda
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Witaj Madziu
Madziu ...Ty tu o lodach piszesz,a ja dzis je spalaszowalam ;]...Jesli chodzi o wage...to jeszcze nie zakupilam ...moj misio powiedzial bym sie wstrzymala ...bo widzial w Galerii Mokotow takie fajne szklane wagi...problem tkwi w tym ze ona kosztuje powyzej 400zl ...troche sporo jak na wage...nie uwazasz?...
Zreszta ...tak sie zastanawiam czy czasem nie zakupic sobie zamiast wagi-pieska miniaturki...a one wiadomo kosztuja ok 500-700zl ...ehhh...chcialabym jakiegos zwierzaka miec przy sobie...mam kundelka ,ale to stary pies ...i taki jakis obcy...(przepada za moja mama)...
Jesli chodzi o wage...to pojecia nie mam...nie wazylam sie od ponad m-ca...nie mam pojecia...ale po dzisiejszym jedzonku dostalam takiego brzuszka ze huhuhu...mam nadzieje ze do jutra wszystko wroci do normy...a u Ciebie jak z waga?
pozdrawiam.
Tusiaczek.
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Witaj Madziu
Cieszę się Madziu że choc troche mogę Ci pomagać :) U mnie dobrze,mało jem,ale niestety słodycze nadal są moim pożywieniem :( No,ale postaram się ograniczyć i będzie OK :) bUZiaki!
Re: Re: Re: Re: Re: Help!
Cinni! Jak to znowu problemy milosne? Przeciez bylo juz wszystko ok! O co znowu poszlo?
Co do platkow to sa firmy Nestle, ja je dopiero pierwszy raz w sklepie widzialam, opakowanie wyglada tak samo jak baton Lion (ktorego napewno znasz) czyli takie brazowo-zolte z lwem na przodzie.
Ale jak czekam tylko az bedzie puste i koniec!! a puste zrobi sie predko!!
No to dietkujemy dalej 9niestety waga pokazala dzis 0.5kg wiecej, ale ja wiem, ze to tylko wahania zawartosci wody w organizmie, albo tylko tak sobie wmawiam.. w kazdym badz razie walcze dalej)
Buzi
M.