Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: -@Zdrowa dieta !!! @-

  1. #1
    MonaWo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie -@Zdrowa dieta !!! @-

    Cześć !!! Wszyscy chcemy być zdrowi , ładnie wyglądać a przy tym super się czuć . Znamy całe listy kalorii , wiemy jakie ćwiczenia są najlepsze oraz , że należy odchudzać się z rozsądkiem -tzn. 0,5-1 kg na tydzień - CZY NIE TAK WYGLĄDA NASZE MYŚLENIE ??? W teoriii TAK , lecz w praktyce ... NIE -chcemy szybko wyglądać szczupło i to nawet kosztem zdrowia ...Wybieramy i szukamy tzw. DIET CUD-których WOGÓLE , WOGÓLE nie ma !!!!!!!!!!!!!
    Zastanówmy się , czy jesteśmy zdolne(zdolni) do tego ,aby przez całe życie żyć TYLKO na 300 kcal , albo na jajkach , szpinaku itp. NIE SĄDZĘ . Nasza przemiana materii BARDZO na tym ucierpi , spadnie jej tempo itd.A co w rzeczywistości oznacza wzrost wagi czyli JO-JO .... I czy chcemy tego??
    Czy chcemy TYLKO na chwilę cieszyć się ładną , szczupłą sylwetką ...??? Wiem z własnego doświadczenia ,że WYRZECZENIA wzmagają ochotę na ten produkt ... czy nie jest tak ...
    Ja także tak miałąm sięgałam po cud kuracje , ale teraz powiedziałam sobie STOP -nie będę się męczyć !!!
    I wprowadziłam ZDROWĄ DIETĘ 1000 KALORII -czyli 5 małych posiłków ( i jeżeli mam DUŻĄ ochotę na coś - to to jem , a nie umieram z pragnienia )... Jestem już na niej 9 dni i w ciągu tych dni straciłam JUŻ 3 KG ....
    CZY TO NIE SUKCES ????
    Gorąco polecam !!!


  2. #2
    vvenus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: -@Zdrowa dieta !!! @-

    Cześć MonaWo!
    Masz całkowita rację!!! Wszystkie diety, które w krótkim czasie dają jakiś efekt są w rezultacie bardzo zgubne... To prawda, że na początku moga zmobilizować i byc jakby bodźcem do dalszej walki - tak było i w moim przypadku. Myślę jednak, że większość z nas - odchudzających się - nie ma aż tak silnej woli, żeby przez długi czas rezygnować z ulubionego jedzonka. Nawet jeśli schudniemy, to bez zminay NA STAŁE różnych zgubnych nawyków, na dłuższa metę nie utrzymamy niższej wagi. Ja staram się i walczę, ale czuję, że przegrywam z soba samą. Od świąt udąło mi się schudnąć 4 kg - to w porównaniu z Twoim wynikiem to naprawdę bardzo mało - wiem... Nie wiem jak u Ciebie, ale w moim wypadku chodzi o "udoskonalenie" figury, ponieważ nie mam nadwagi. Jednak ciągle staram się osiągnąć optymalną moim zdaniem wagę dla siebie - 57kg - tyle ważyłam w zeszłym roku i było mi z tym bardzo dobrze... Kurcze, taka jestem na siebie zła... 10 dni temu ważyłam już 60 kg, byłam tak blisko, a teraz wręcz boję się wejśc na wagę. Wolałabym tam nie zobaczyć innego wyniku, a obawiam się, że to nieuniknione... Dlatego chwilowo rozstałam się z wagą - taka jestem sprytna
    Ale "widzę światełko w tunelu" - zaczęłam ćwiczyć i robię to - jak na razie regularnie - codziennie po 1 h z płytą Vity + własna kompozycja ćwiczonek na rozruszanie mięśni, które moim zdaniem nie wysiliły się wcześniej wystarczająco + 10 minut ćwiczeń z hantlami. Mam nadzieję, że to pozwoli mi na poprawienie swojej hyrlawej kondycji - już widzę pierwsze efekty w postaci stopniowo pokazujących się mięśni - i zgubienie kilku cm w bioderkach, pasie i udkach... Mam nadzieję, że się wyrobię do wakacji. Tak... Termin mam odległy i można na tym polu jeszcze dużo zdziałać... (pierwotnym moim założeniem było osiągnięcie sukcesu do walentynek, ale raczej już nie zdążę... ) Zastanawiałam się też nad dietą i właśnie doszłam do wniosku, że najlepsze bedzie 1000 kcl. Dlatego jeśli pozwolisz, podłączę się do Ciebie, bo czuję, że będzie mi samej ciężko, a od Ciebie wręcz bije optymizm i silna wola, którą mam nadzieję się zarazić choć troszkę To chyba tyle - jak na początek to strasznie się rozpisałam Pozdrawiam serdecznie - vvenus

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: -@Zdrowa dieta !!! @-

    Mono 100% racji. Stosoawałam 13 dopadło mnie jo-jo przy 1000 kcal. Horror. Zadałam sobie pytanie po co męczyłam się i jadłam sałatę z olejem i marchewkę (surową ) której nie znoszę jak inne szpinaku.... W sumie jjem 4 razy ostani posiłek o 20 (owoce i jogurt) Nie mogę wcześniej ,bo pękam o 22 więc wybrałam mniejsze zło.
    Trzymam się dobrze - po prosu jjem co chcę (łącznie zkawałeczkiem ciasta w sobotę - zmieścił się) w ten sposób w ogóle się nie męczę i chudnę.
    oże bez rewelacji w tempie ale waze 57,5 kg 164 cm wzrostu, więc n ie śpiszy mi się (jeszcze 3,5-4 kg ) To raczej koreakta figury niż odchudzanie. Co do wyrzeczeń masz rację. wzmagają chęć. wczoraj chciałam sera zółtego. no więc zamiast sniadania jabłuszka i wyszło jak trzeba
    Trzymaj się Mono i odzywaj
    WASZKA
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    MonaWo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: -@Zdrowa dieta !!! @-

    SERDECZNIE ZAPRASZAM , A PRZY OKAZJI I PROSZĘ -przyłączcie się do mnie -Teraz już do NAS !!!
    Wiem ,że jest to potrzebne , bardzo mobilizuje!
    U mnie dzisiaj wszystko jak narazie dobrze , bardzo się cieszę , ponieważ moja waga dalej utrzymuje te -3 kg , a już myślałam ,że po wczorajszym ( zjadłam około 1500) będzie gorzej.....
    P.S. vvenus , bardzo dziękuje za te MIŁE słowa , cieszę się ,że Tobie pomogłąm , mam nadzieję ,że nasze odchudzanie (w twoim przypadku poprawa sylwetki) będzie mniej obciążające !!!
    - WASZKA !!! - Zgadzam się z Tobą co do "13-stki"- ja przez ten okres umierałam z głodu , musiałam jeść ten ochydny szpinak , ble, ble .... w prawdzie schudłam ... ale nie na długo , i także zastanawiałam się I PO CO JA SIĘ TAK GŁODZIŁAM , JEŻELI MOGŁAM TYLKO OGRANICZYĆ POSIŁKI , WIĘCEJ ĆWICZYĆ ....ale oczywiście ja zawsze jestem mądra PO ...!!!!!!! U mnie potem nastąpił JO-JO !!!
    Ale teraz nad tym bardzo pracuje !!

    Schudłam JUŻ dużo (niby tylko3 kg) w tak krótkim czasie , nie wiem jak to się stało , jem 1000 kcal , trochę ćwiczę (bo za bardzo nie lubię ruchu) i nawet miałam taki dzień , że pochłonęłam ok. 2000 kcal , a wczoraj było 1500 !!!
    Ja mam jeszcze długą drogę przed sobą , bo 13 kg - do 60kg... ale to i tak nie jest JUŻ TE 16 KG , jak było na początek ... i wolę trochę dłużej "męczyć się" tą 1000 , ale przynajmniej wiem ,że POTEM BĘDĘ DŁUGO CIESZYĆ SIĘ ZDROWĄ , SMUKŁĄ SYLWETKĄ !!!
    --------------------------------------------------------------------
    Dzisiaj jest JUŻ 10 dzień



  5. #5
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Kilka słów...

    Witam!
    Po pierwsze gratuluję MONA tych trzech kilogramów
    Właściwie to chciałam wtrącić kilka słów dotyczących diet cud versus 1000kcal. Jasne , że każda z nas wie, że zdrowe odchudzanie jest najlepsze i że lepiej powoli ale skutecznie, a nie gwałtownie z jojo. Ale... No właśnie zawsze jest jakies "ale".
    Sama jestem zwolenniczką 1000kcal, choć... od wczoraj jestem na "chemicznej" (z poradnika uzdrawiacza, czy cioci danusi- nazw od groma i trochę). Właściwie to sama się sobie dziwię, bo przeszłam już taj jak Ty różne diety- po norweskiej dostałam wysypki i wyglądałam jak przerośnięta biedronka , po 13 straciłam tylko 2 kilo i chyba juz właściwie na tyle jestem mądra że wiem , ze to nic nie daje, ale... tonący brzytwy się chwyta... Gdy waga spada gdy na diecie 1000kcal to jesteśmy szczęsliwe, chwalimy zdrowy styl odchudzania i wszystko jest cacy. Ale później przychodzi okres zastoju. Jemy tyle samo, ćwiczymy (bądz nie) też tak samo, a waga... ani drgnie! I tak 2, 3, 4 tygodnie... Z przyzwyczajenia chcemy by waga dalej spadała, choć o kilogram, bo jak to działa na człowieka motywująco nie musze nikomu tu obecnemu mówić. A tu nic! I wtedy sięgamy po różne cuda, żeby tylko zozruszać ten zastój wagowy. Stąd te wszystkie diety cud. Jeśli zaś ktoś mocno trwa przy tysiaczku niezważając na zastój to... mogę tylko chylić czoła za samozaparcie
    U mnie też tak było. Na 1000kcal straciłam w ciągu miesiąca 4 kilo- wszystko pięknie, ładnie, przepisowo, zdrowo. A później waga stanęła, a razem z nią moje dobre samopoczucie i chęć dalszego odchudzania.
    Właściwie teraz chcę tylko sprawdzić działanie ( a raczej niedziałanie) ostatniej z diet cud krążących na forum i na tym poprzestaję. Może w ten sposób stanę się radykalną przeciwniczką tego typu diet i będę wszystkim je odradzać?! Odkryłam że nic lepiej nie działa na człowieka odchudzającego się jak przświadczenie że może zjeść wszystko, ale z ograniczeniem jakim jest 1000kcal. Zjem batonika to na kolacje będą warzywka. Połakomię się na pączka to nie będzie nic więcej, bo 1000 będzie przekroczony. I nie trzeba wówczas wmawiać sobie jak to ja lubię szpinak, jajka w liczbie 8 sztuk dziennie i inne cuda niewidy!
    A poza tym... żadna dieta nic nam nie da, jeśli będziemy siedzieć głodni w domu i myśleć o tym całym odchudzaniu. W końcu nie wytrzymamy i rzucimy się na jedzenie z siłą huraganu. Ja od jakiegoś czasu przełamałam się i zaczęłam ćwiczyć- po pierwsze miło jest poczuć zakwasy na pupie, udach czy brzuszku którego mamy ochotę się pozbyć. A po ćwiczeniach jeść nam się odechciewa bo szkoda zwyczajnie pochłonąć z powrotem kalorie jakie przed chwilą spaliliśmy, bo przecież zdajemy sobie z tego sprawę jaki to był dla nas wysiłek (może nie tyle fizyczny ile psychiczny- przełamanie się, ruszenie z kanapy i wymachiwanie nóżkami )
    A tak w ogóle to przeceiż całe te nasze odchudzanie ma być przyjemne, ma nam dawać zachętę do dalszego odchudzania, a raczej do zmiany trybu życia a nie być okresem katorgi, po którym wrócimy na "łono społeczeństwa"
    Tak więc UŚMIECH NA MORDKĘ, 1000KCAL NA TALERZYKU I ODROBINA RUSZANIA CIAŁKIEM I BĘDZIE DOBRZE! ))
    Pozdrawiam cieplutko
    Optymistyczna (choć mająca też swoje dołki) Chaney


  6. #6
    MonaWo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 11 dzień

    Chaney jesteś wielka !!! Co za mądre słowa !! Tylko wiesz co ja mam taki problem jak je trzymać , skąd wziąc tyle motywacji na to by nie przekraczać ...
    P.S. Skąd bierzecie informacje na temat ile dany produkt na kalorii ?? Z tej strony ??
    ----------------------------------------------------------------------
    11 DZIEŃ - jest lepiej , tylko te słodycze , biorę chrom , ale , no właśnie ale , nie mogę sobie poradzić ....
    Czy wy także jecie słodycze , oczywiście nie przekraczając 1000 kalorii ??

  7. #7
    wielgasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 11 dzień

    Jezeli pozwolisz MonaWo przylacze sie do Twojego posta. Ja jestem już 3 tygodnie na diecie i staram się nie przekraczać 1.000 kalorii. Udalo mi sie zrzucić 7kg. Dla mnie bomba!!!!
    Wlasciwie nie na kalorie postawilam w moim odchudzaniu. Postanowilam zrezygnować ze slodyczy, cukru, bialego pieczywa, ograniczyć maslo i inne tluszcze, sól i smażone potrawy. Jak mnie kusi kawelek ciasta to robie rachunek sumienia i jeżeli nie obzarlam sie niczym niedozwolonym to pozwalam sobie na tyciusi kawaleczek ciasta. Ale generalnie jem duuuzo mniej niż kiedyś. taka jest moja dieta i dodrze mi z nią . A może masz jakieś ciekawe pomysly na lekkostrawne potrawy? A co jadasz w ciągu dnia?
    A motywacje masz zagwarantowana przeciez na Forum, wszystkie bedziemy sie wspolnie motywowaly!!! Będzie dobrze.Pozdrawiam Asia


  8. #8
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    ... dziękuje
    Co do motywacji to czasem wystarczy pomyśleć jak to będzie fajnie jak będę "mniejsza", ile ciuchów na mnie wejdzie, z jaką satysfakcją w sklepie będę mogła prosić o rozmiar ... 36 czy 38 ))
    Co do kcal to zazwyczaj podliczam je tu, w moim dzienniczku, gorzej jak net mi siada A lubię spisy kaloryczności na tej stronie chyba ze względu na duuuużą różnorodność.
    Pozdrawiam
    Ch.

  9. #9
    MonaWo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie WITAMY !!!!!~

    Wielgasiu witam Ciebie , mam nadzieję ,że nie tylko w moim imieniu na tym NASZYM POŚCIE !!!
    Na początku pragnę Tobie szczerze pogratulować z utraty tych 7 kg .Ja także uważam , że to sukces , ale nie duży ..tylko OGROMNY !!!! Bo przecież mówią ,że na tej diecie powinno się chudnąc od 0.5-1kg na tydzień ... a ty schudłaś więcej
    Masz także rację , że to forum jest motywacją ... jak czytam ,że ktoś schudł jakieś kg to aż się tak ciepło robi na sercu , a jeszcze lepiej jest gdy tak razem się chudnie !!
    Chaney , ty również masz rację , często tak robię ... i muszę przyznać ,że nie mogę się już tego doczekać !!! ))
    --------------------------------------------------------------------
    A co do przepisów : parę znajduje się na tym forum , tylko niestety niewiele ma określone ilości kalori -co cóż ...
    Ja także ograniczyłąm słodycze . Nie jem wcale tłuszczów , soli, białego chleba ani rzeczy zbyt kalorycznych ... chyba ,że malutko .
    A co do normalnych posiłków to sama je wymyślam !!!
    Trochę poszperam w internecie , trochę z głowy , a jeszcze trochę tak same przychodzą
    Ważne , żeby były zjadalne oraz żeby nie miały dużo kalorii

  10. #10
    MonaWo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: WITAMY !!!!!~

    Hej !!! Jak tam wasze humorki ??? Bo muszę przyznać ,że mój jest super ,może to dlatego , że zauważyłam spadek wagi o pół kiliogramo - wiem ,że to nie dużo - ale mnie cieszy wszystko oczywiście co spada.......
    Pozdrawiam

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •