Wątek: A ja zaczynam od dzis :)

czy ja moge sie przylaczyc? mam ok. 5 kg do zrzutu, od dlugiego czasu nie moge sie zmobilizowac, zwlaszcza wieczory sa porażką (( jak sie powstrzymac wieczorem? macie jakis patent, ktory dziala? trzymam kciuki za Was wszystkie i chcialabym skorzystac z wsparcia, bardzo mi go brakuje

witam !!!trzymam za ciebie kciuki ja tez mam 164 i 67 kg chce schudnac 10 kg .mam nadzieje ze nam sie uda , bo jakby nie bylo razem zawsze RAZNIEJ !!!!!!!!!!! Andzelka

Jakos pomalutku mi idzie )oczywiscie sie nie wazylam ale bedac wczoraj na zakupach kupilaam sobie spodnie o rozm mniejsze niz do tej pory hahaha wiem ze numeracja numeracjii nie rowna )) ale ja sie ciesz i na bank jest to mobilizujace :P Jesli chodzi o wieczory oj tak sa najgorsze !!! ja staram sie nie siedziec w domu wieczorem wychodze gdzie tylko moge do ludzi co bym o jedzonku nie myslala ok ide na sniadanko pozdrawiam was :P i ja tez trzymam kciuki za was dziewczyny !!!

oj, mi też pomalutku ale staram się nie przeginać... tylko tak mi się niee chce...

jestem po imprezie u bratowej (dobre zarelko i alkohol) nie ograniczalam sie stwierdzialam ze raz sie zyje i nie bede sobie zabranialam i powiem wam ze jedzenie bez wyrzytow sumienia chyba lepiej sie trawi dzis od rana wstrzemiezliwosc aaaa ze jest niedziela to chyba poprostu wiecej pocwicze jest i bedzie dobrze caluje!!!

zgadzam się jak jest okazja, to można pogrzeszyć byle nie robić tego codziennie

No i jak Wam idzie dziewczyny?? Ja co prawda trzymam sie dopiero 1 tydzień i bardzo boję się stanąć na wadze...Ostatnio jak po tygodniu wyrzeczeń stanęłam na wadze i ta ani drgnęła prawie sie załamałam-moją odpowiedzią było iwelkie obzarstwo Chyba jem troszkę za mało warzyw i owoców ale mi juz nie starcza na nie miejsca w mojej 1300-kalorycznej granicy Piszcie prosze o Waszych sukcesach -to bardzo podtrzymuje na duchu....

witam witam )) ja sie nie waze bo jakos sie boje ale czuje sie lepiej i to jest w tym wszytskim najwazniejsze )) ograniczam sie nadal chodz dzis bylam na piwku po zajeciach ;d;d wstyd sie przyznac ale w koncu nie mozna rezygnowac z towarzyskich wypadow;d;d;d ale mam humorek ha ha zjadlam dzis kawalek gesi samej ale sie obiadlam i chyba dzis dosc jedzonka aaaaa cwiczonka hm....niby mam ochotke pocwiczyc ale .....ha ha ha czas pokaze czy sie rusze CALUJE WAS KOBITKI MOCNO ;d;d;d

trzymam mocno kciuki! razem damy radę!

Witam ponownie! Dawno mnie tu nie było oj dawno Nauka mnie pochłonęła no i jedzonko również Byłam na diecie kopenhaskiej, jeśli ktoś mnie pamięta no i od sierpnia waga się utrzymuje taka sama mniej więcej 64 przy wzroście ok 160 ale tluszyk znowu przybyl. W styczniu ide na studniówke do mojego chlopaka a w lutym na swoją i musze chociaz pare centymetrow zgubić. Mam w sumie półtora miesiąca więc myślę że się uda jak się zaprę Jaką dietkę byście mi proponowały? Nie mogę mieć jakiejś rygorystycznej bo potrzebne mi jest dużo energii.. Proszę o odpowiedź