Az mi wstyd, ze tak dlugo nie odzywalam sie.
Ja przysieglam sobie, ze od jutra biore sie w garsc i stosuje kopenhadzka. Nie ma bata. Ja sobie nie poradze??? Oh, tylko zebym sama mogla w to uwierzyc No ale nie dam sie tym razem. Musze, musze, musze schudnac 10 kg. do konca roku. Nie ma mowy. Wiem, ze to moze za duzo i bedzie jo-jo. Ale co mi tam. Przeciez musze chociaz raz sprobowac.
Betina, jak sobie radzisz na 13-stce? Bardzo jestem ciekawa, bo nasze dietowanie bedzie b. podobne. Zeby tylko ktos zapewnil mnie, ze schudnie sie na tej diecie to juz chyba dawno wzielabym sie na nia. A tak to kazdy mowi cos innego. Tak wiec napisz mi jak sie czujesz.
Anetta a Ty ile juz schudlas? Bo ja tak w sumie od porodu schudlam ok. 10 kg. ale drugie tyle mnie jeszcze czeka. A na Sylwestra musze byc laska, haha.

Pozdrawiam Was bardzo i obiecuje, ze bede tu codziennie zagladac. Jak mala spi, to jest ok. 21 wieczorem, to mam pare godz. dla siebie. Kurcze, ciagle budzi mi sie w nocy. Czasami co pol godz. Ale to moze zabki daja znac o sobie. 7 grudnia idziemy do lekarza i zobaczymy co tam w trawie piszczy.