Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: wszystko i wszyscy są przeciwko mnie!

  1. #1
    Olaszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie wszystko i wszyscy są przeciwko mnie!

    w mojej rodzinie nikt się nie odchudza i nie uważają, abym ja musiała się odchudzać. zostałam sama! na dodatek tego moja mama gotuje przypysznie właśnie unosi się zapach szarlotki... ciągle wciskają we mnie jedzenie! nie zniosę tego dłużej. a jak już sie skuszę to mam ogromne wyrzuty sumienia i nastepnego dnia jem bardzo mało. a takie wahania w spożywaniu kcal są niezdrowe dziś muszę wytrzymać, nie skuszę sie na pyszną szarlotkę!

  2. #2
    Guest

    Domyślnie :)

    chyba każdy ma takie problemy w domu . Musisz iść pogadać z mamą i powiedzieć jej co zamierzasz.Proponuję Ci dietę 1000 kcal .zamiast ziemniaczków stosuj kasze gryczna, albo ryż brązowy , słodzik nie cukier,gotowane mięso nie smażone . Jedz dużo owoców i warzyw,ale przed wszystkim idź na kompromis z rodziną .Powiedz ,że nie jadasz już tych rzeczy co w tabelach kalorycznych mają dużo kalorii , zerknij na nie , dużo jest na necie tego i zaproponuj dzień w którym będą robione ciasta , to w tym czasie się ulotnisz z domu aby nie skusić się
    A masz do poprawy jakieś konkretne partie ciała?? Jak tak to napisz to postaram Ci pomóc w wyborze ćwiczeń , chyba ,że juz masz opracowany plan działania to się nie wtrącam i życzę powodzenia

  3. #3
    Olaszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    na pocątek powiem, że nie wytrzymałam i pochłonełam az dwa kawałki a co do partii ciała to standartowo brzuch... teraz gdy trochę schudłam problemem stał się, oprócz tłuszczyku, nadmiar skóry... a tego dietą nie da się zlikwidować. niestety. co z tym zrobić?

  4. #4
    nutrja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-09-2004
    Mieszka w
    Maluszyn
    Posty
    1

    Domyślnie

    ćwiczyc.Jesli twoja rodzina nie akceptuje twojego sposobu odzywiania to chyba jest szansa ze na cwiczenia nie beda krzywo patrzec. bo diet abez cwiczen niestety przynosi duzo gorsze efekty...

  5. #5
    Guest

    Domyślnie :)

    też jedną z największysz zmor życiowych jest mój "brzuszek". od dwóch dni ćwiczę : Aerobiczna "szóstkę" Weidera
    podaję stronkę bo na kopiowaniu chyba forum nie polega.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Ćwiczenia nie są trudne , jedynym problemem chyba będą 3 ostatnie tygodnie , ale skoro się chce mieć efekty to trzeba troszeczkę pocierpieć .pozrdawiam i trzymam kciuki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •