Wątek: DANIA "MOBILNE" ? :)

Jutro środa co oznacza dla mnie 10 godzin ciurkiem na uczelni Ponieważ znudziły mi sie juzwszelkie sałatki z ryzem i kurczkiem jestem zmuszona zaopatrzyć sie w serki wiejskie light
Help...co jeszcze można brać

jak narazie lece na serkach wiejskich i jogurtach.... ale długo tak nie pociągne...PROSZE O JESZCZE JAKIEŚ PROPOZYCJE

Wciąż kanapki i kanapki..a ja bym chciała wziaść ze sobą coś innego w końcu...tylko co .......

Witam!

Ostatnio znalazłam ulotke firmy cateringowej,która za 75 zł na tydzień dostarcza 7 dniowy jadłospis złożony z dań wegetariańskich-jeśli ktoś jest zainteresowany to dać znać a podam namiary!Widziałam jadłospis wygląda apetycznie i sycąco!

Hej, ja bym, może, była zainteresowana takim wege- cateringiem Nie wiesz czy w tym jadłospisie są podane wartości kaloryczne potraw? Dla mnie to ważne
Z góry dziekuję

Calkiem ciekawe. Ale ja jednak wole swoje, nie dosc ze kasy wiecej zostanie to wiem co tam adje Zazwyczaj biore ze soba serek danio, jogurt, 2 lub 3 kanapki z wasy z serem albo sucha wedlina, tak zeby to sie nie rozciapcialo i jablko. Praktycznie to na caly dzien ale dlatego, ze mam takie dwa dni, ze nie ma mnie w domu od 9 do 21

mam ten sam problem, zazwyczaj biore kanapki, nie mama czasu robic ich sama, robi mi tata, a taka jak to tata czasem przesadza, nie dosc, ze z bialego pieczywa, to z maslem i jakimis szynami, zazwyczaj jadlam 1 bulke, 2 jablka, i pilam wode, ale nie zawsze mozna bylowytrzymac, tymbardziej, jak kolezanki i koledzy jadly batoniki i pyszne drozdzoweczki, musze brac cos do szkoly, zeby mnie nic nie kusilo, ale mam tyle lekcji i tak wypchany plecak, ze nie zmieszcze tam 2 jogurtow, czy np. obiadku w pojemniku

Witam! Ja zazwyczaj na zajęciach spędzam cały dzień - od 8.00 do 19.oo, więc zabieram tyle, żeby wystarczyło. zawsze biorę jabłka, jakiś jogurt light albo zbożowy + danie główne wg własnego pomysłu, tj. super zapychacz: ser biały ( najlepszy z Piątnicy 0% tłuszczu, ma tylko 88 kcal w 100 gramach) z cynamonem, otrębami prażonymi (mmmm, jabłkowe...), musli albo rodzynkami czy ziarnami. Wszystko mieszam, ubijam mocno w jakimś opakowaniu po serku ze zdejmowanym wieczkiem, do tego chlebek np. przepyszna i bardzo sycąca Wasa musli i mam pycha obiadek. Jem od początku października i jeszcze mi się nie znudziło. a i ochoty na słodycze nie mam, bo rodzynki są słodkie. Polecam!

Werku kochana czy wysłałam ci ten meil?Bo nie pamiętam!

A jeszcze jedna firma cateringowa(169 zł/tydzień),która oferuje dania 1000kcal:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]