Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22

Wątek: DANIA "MOBILNE" ? :)

  1. #1
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie DANIA "MOBILNE" ? :)



    Mam taki oto problem: nie wiem co brać do jedzenia ze soba na uczelnie. Jakieś pomysły Np dzisiaj miałam sałatke warzywną ale wcale sie nia nie najadłam i przez połowe wykładu głośno burczało mi w brzusiu wstyd.. cichaczem wlewałam w siebie wode... niepomogło...
    No więc zmuszona głodem i obciażeniem psychicznym kupiłam sobie snickersa ..
    Jeżeli macie więc jakieś
    propozycje dań, potraw, kanapek itp dietetycznych które można zabrać ze sobą czy to do pracy czy na uczelnie, czy też do szkoły to prosze wpisujcie je tu. I nie chodzi mi tu o jabłuszka czy jakieś inne owoce -bo to zawsze jest jakieś rozwiazanie- ale o jakieś przekąski bardziej sycące, bo jak np siedze na uczelni przez 9 godzin to choćbym zjadła 3 jabłka to bede głodna. Tak wiec piszcie Bo jestem zdesperowana pod tym względem
    Pozdrawiam Do usmiechnięcia





  2. #2
    ash31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    tam znajdziesz to czego szukasz

  3. #3
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie thx

    Dzięki za link, fajna stronka, ale mi badziej zależy na gotowych , sprawdzonych przepisach na potrawy które można wziąść gdzieś ze soba
    Jeżeli macie to piszcie proszeeeee

    Pozdrawiam Do uśmiechnięcia

  4. #4
    paulina_gn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Też zadaje sobie to pytanie. Bo ile mozna jesc jabłka i bułki z ziarnami... Ewentualnie bardzo drogie sałatki lub jogurty...

  5. #5
    KrowkaNaPastwisku jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Katharinko !
    rozumiem Cie bo zawsze miałam problem z jedzeniem ktore mam zabierać na uczelnie , zazwyczaj byly to jogurty - ale nie najadałam się nimi.Zazwyczaj biore sobie kanapki z chlebem zwanym Pumpernikiel- ma niski IG.MIedzy dwie kromeczki wrzucam kawałek chudej szyneczki , jakiegoś pomidorka czy cuś
    Pozdrowionka !!

  6. #6
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie :)

    Dzięki za odpisanie Na szczęści dzisnie mam tego problemu bo ide na uczelnie tylko na 3 godziny, więc jakoś mam nadzieje wytrzymać...
    Ale co zrobie w poniedzielek

    Pozdrawiam Do uśmiechnięcia

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    proponuję serek wiejski3 % i do tego pomidorka , jak masz robić sobie kanapki to z jajkiem gotowanym bo zapycha i to nieźle, ja np. na śniadanie wcinam jajecznice i przez jakies 5 h mam spokój .

  8. #8
    paulina_gn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ja dzis na uczelni 8-17, zjadłam sałatke grecka i grahamke... Ale ile mozna jesc sucha bułę? A kanapki... Ja lubię swieże pieczywo a w domu ze świeżego mam tlyko białe, chyba, że fakt kupię wczesniej jakis pumpernikiel. Jest OK w smaku i nie musi byc świeży...

  9. #9
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie :?

    Heh... niby takie proste sie zdaje, a jednak jakie komplikacje...

  10. #10
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    a zakupilam pojemik <ok pol litra> w markecie, taki ktory mozna w razie czego wlozyc do mikrofali ale niekoniecznie. i robie sobie obiad
    pol woreczka ryzu
    pol puszki tunczyka
    troszke starteg zoltego sera ?<odpowiednikplasterka>
    dwie luyzeczki pestek sloneczknika lub dymi
    lyzeczka sosu sojowego.
    w porywach ma to do 350 kcal, czyli obiad na diecie 1000 kcal.
    albo jem na zimno i popijam ciepla herbatlka albo prosze pania z bufetu o podgrzanie w mikrofali <jak jest uparta mozna jej za to zaplacic jakies 50 gr>

    i tak roziazuje sparwe jedzenia na uczzelni.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •