-
zaczęłam 13, pierwszy raz najtrudniejszy:)?
Siemanko @ll!
Dziś dzień pierwszy kopenhaskiej. Coś mi mówi że dam radę. Pierwszy raz zakładm własny post, chociaż zdarzało mi się czytać Wasze.
Na wstępie-pozdrówki dla wszystkich, podziwiam Was od jakiegos czasu, czerpię stąd natchnienie itd, pomyslałam że teraz czas się przyłaczyć.
Coś o mnie - ok. 71 kg, pas 76, biodra 105, no rewelka to nie jest
Do dzieła słoneczka, już po kawce i sączę wodę żeby bezboleśnie dotrwać do obiadu...
Czekam na Was dobre duszyczki, walczące o siebie albo ze sobą.
Do miłego, mam nadzieję
-
Witam ja te jesm na diecie kopenhaskiej, tyle,ze u to jzu mój 4 dzień..... i powiem ci,że nie jest ona tak trudna i wykańczająca jak wiele osób twierdzi.Już zrzuciałm 1 kg Powodznia!! i buziaczki:*
-
dzięki za wsparcie, skoro można przejść przez pierwsze 4 dni to można i przez wszystkie 13 Tobie też życzę powodzonka i wytwałości, na pewno sie opłaca...
Do Jasia przyjechali dziadkowie. Przy stole Jasio mówi:
- Chce mi się siku...
- Jasiu nie mów tak. Lepiej mów : " chce mi się gwizdać " - doradziła mama.
W nocy Jasio mówi do dziadka:
- Dziadku, chce mi się gwizdać.
- Ale teraz nie można gwizdać, jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać...
- Dobrze. Zagwizdaj dziadziusiowi po cichu do uszka.
-
znam ten dowcip jutro zazną sie schodki z moją dieta, bo wracam do szkołyjak ja bede jesc rtbe w szkole
-
hehe ryba na przerwie, to byłby sport extremalny:P Chyba będziesz musiała poczeakć aż wrócisz do chaty. Ani to zdrowe ani przyjemne ale czego się nie robi dla siebie.... w każdym razie 3mam kciuki, pozdrówki
Dwóch wariatów ucieka samochodem z zakładu psychiatrycznego. Na jednym ze skrzyżowań zapala się czerwone światło.- Patrz jaki piękny kolor! - mówi jeden.- Tak, ładny - przytakuje mu drugi.Zapala się światło żółte.- Jaki śliczny...- No... - odpowiada zachwycony uciekinier.Zielone.- Ale ten jest najładniejszy.- Masz rację!Znów zaświeciło się czerwone.- Eeee! To już widzieliśmy. Jedziemy dalej!!
-
wzbudziałbym zaintersowanie tylko mój problem polega na tym,ze ja 3 razy w tygodniu wracam do domukoło 20 i to m.in. jutro... i myśle intensywie co z ta rybą zrobić, bo co do koteta juzsie przekonałam (zaszyje sie w najbardziej odludnym miejscu mojej szkoły- co bedzie nieco trudno- i poprostu zjem....)
-
najważniejsza silna wila i jak to tam mówią chcieć to móc, też mam dziś do 20 z minutami ale urwę się w środku zajęć ineczej chyba bym tam padła Syoi przed mna kubeczek goracej kawy, nie do uwierzeniaże pół litra wrzątku z cukrem może budzić takie pożądanie 3mam za nas kciuki, pozdrówki na cały nowy dobry długi dzionek, papa
-
hej kobietki, przechodzilam przez kopenhaska 2,5 raza. pierwszy byl najlatwijszy, drugi trudniejszy i z mniejsszym efektem, tzreci mila byc ostatnio ale bardzo bardzo zle sie czulam, musialam przerwac i to co stracilam w piec dni, nastepnego dnia mimo ze bylo to 1000 kcal i cwiczenia fitness, to wrocilo wszytsko spowrotem.
kobeietki kochane, nawet w szkole nie trzeba glodowac.
kupuje sie pojemnik platstkowy odpowiedni w markecie, rano robi rybe czy cokolwiek i po prostu zabiera ze soba, noo i zaszywa w kacie i szama w spokoju.
trzymam za was kciuki zeby wam poszlo lepiej niez mnie osattnio
-
No ja juz sie w pojemnik zaopatrzyłam.. ale jeśc rybe w szkole bez przesady wytrzymałąm piąty dzień.... tzn o ile wytrzymam do nocy
-
nic sie nie przejmj ,szamaj normalnie rybke z pojemnika jak wszytsko inne, to zaden wstyd przeciez.
no a co do wytrzymywania do nocy, to tzreba sie klasc wczesniej spac, pomaga, przynajemnie jak sie spi to sie o jedzeniu nie mysli.
trzymam za was kobietki kciuki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki