Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: zaczęłam 13, pierwszy raz najtrudniejszy:)?

  1. #11
    Zakompleksiona Guest

    Domyślnie

    no ja niestety musze sie jakiś jabkiem posilac. bo lekcji mam strasznie dużo i dzisiaj przez 24 też spać nie pójde ale aż tak bardzo to chyba nie zaszkodzi, dieta skutkuje i ja to czuje)

  2. #12
    feeling jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja już dzisiaj mam 8 dzien tej diety i powiem wam, że wcale nie jest tak bardzo ciężko, myślałam że będzie gorzej, bo ja normalnie jadam pizzę conajmniej raz na tydzień, codziennie mnóstwo słodyczy i conajmniej 3 razy na tydzień po pojemniku super-kalorycznego serka Valbon camembert tak więc myślałam że w życiu mi się nie uda nagle jeść takich tyci ilości jedzenia, a tu niespodzianka i teraz nawet mi się podoba jak zaczynałam ważyłam 63 kilo, teraz już 60,6 ! do tego musiałam się nauczyć pić mnóstwo wody, a dotychczas do picia zazwyczaj była Cola i to ta z cukrem ale teraz piję 3 litry wody na dzień (polecam Nestle Aquarel, najlepsza z tych które piłam i wchodzi w człowieka jak marzenie). Zmusiłam też mojego mężczyznę do odchudzania razem ze mną (co by tak sam jadł tę pizzę?) no i wyobraźcie sobie, że on schudł już więcej niż ja! ech...niesprawiedliwośc na tym świecie. Ale co tam, jeszcze może schudnę ze dwa kilo, zejdę ze znienawidzonej 60-tki, a potem dieta bikini, i mam figurę modelki no może prawie...pozdrawiam wszystkie odchudzające się nei bójcie się tak tej diety, ja znoszę ją bardzo dobrze (jak już kompletnie nie mogę wytrzymać - zdarzyło się dwa razy, to zjadam jedną płaską łyżeczkę miodu - 23kcal)

  3. #13
    patusia692 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-09-2004
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj jet mój 7 dzin dietki wszystko ok ale ja mało pije wody czy w zwiazku z tym nic nie schudne

  4. #14
    Cupra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam pięknie!
    Mija mi 4 dzionek kopenhaskiej, o dziwo się trzymam i to całkiem dzielnie, jedyne przestępstwo to guma do żucia na wczorajszej imprezie, jakoś mi się nie chce wierzyć że wszystko przez nią zaprzepaściłam więc dietki nie przerywam, brzusio w ogóle już nie jest natarczywy, chyba ciągle za często MYŚLĘ o jedzonku (nawet mi się śniło że się objadałam fuj) no ale jak na razie jestem silna
    Czytam Wasze wpisy i widzę że jak się chce to się potrafi, gratulacje babies i oby tak dalej
    A mineralka nie wpływa jakoś znacznie na całokształt diety, z tego co wiem to chodzi głównie o dostarczenie ciałku niezbędnych minerałów, dbanie o to żeby się nie odwodnić (skoro w diecie jest np. zero mleka, zup, soków itd), zapełnienie czymś żołądka-oszukanie głodu, no i generalnie to że sie pije minimum te 2 literki wpływa korzystanie na trawienie
    Pozdrawiam wszystkie gorąco i 3mam za nas kciuki, przede mną jeszcze 9 dni walki Papa

  5. #15
    Cupra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i cos tu sie pustawo zrobiło 8 dzień... niewiarygodne!! Ostatnie 2 dni to były czyste tortury, odwiedziny u rodzinki, świeże ciasteczka-kruche, z jabłakimi, ukochane Krzyczały cały dzień i całą noc : WEŹ MNIE !!!!!!
    Nie dałam się, nie wierzę...
    Teraz juz będzie z górki, mam nadzieję że w zyciu nie będę się musiała juz tak męczyć? Czy warto? Jakąś różnicę widać, na pewno nie jest to przepisane 7-20 kg, może jakieś -2, w sumie niedużo jak na pełne 7 dni wyrzeczeń, ale jaką, siłkę czuję ha! Psychiczną:P Czego wszystkim niepewnym życzę, 3majcie się, kawałek cukru nie może nami rządzić Pa

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •