Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Thinspiracja...

  1. #1
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Thinspiracja...

    Ciekawa jestem, jak radzicie sobie ze znalezieniem odpowiedniej motywacji do diety...
    U mnie jest ciężko.
    Narazie przedstawiam sobie projekcję: plaża, mój mężczyzna i ja (jesteśmy tego samego wzrostu, tylko on waży jakieś 10 kg mniej- chudzinka moja kochana) i trochę mi się poprawia.
    Oglądanie supermodelek nie pomaga, więć... wolę popatrzeć na grubasy.
    Gdyby któś dysponował takimi zdjątkami (byle nie o charakterze pornograficznym), prosze o maila: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Muszę zmienić dekorację na lodówce

    i jeszcze jedno: spaliłam już dzisiaj 780 kcal a zjadłam tylko 390
    tak trzymać

  2. #2
    olenkaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kobieto - jesteś wielka - tyle spalić
    życzę powodzenia, ja mam na szczęście już za sobą dietę
    wierzę że twój mężczyzna będzie jeszcze przy tobie wyglądał jak piłeczka, a to ty będziesz chudzinką

  3. #3
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie together it makes sence

    Przed chwilką rozmawialam z kolezankami. O 21:30 idziemy pobiegac (zalety akademika- zawsze znajdzie sie ktoś, kto się przyłączy. Bez wzgleu na to, czy masz ochote pobiegać, iść na impreze czy np. popłakać w kątku).
    Mój Misiek wcale o tym nie wie, ale motywuje mnie niesamowicie do działania...
    tym, że jest.

    Do posłuchania: -"ja sowa" Hey'a
    "...nie będę jadła, kocham cię
    nie będę piła, kocham cię
    o śnie zapomnę, kocham cię.."

    Wygląda banalnie, ale jak brzmi.
    Głowy do góry :"i make no sence, he makes no sence, together... it makes sence"

  4. #4
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie księżniczki w wieźy

    Zapomniałam:
    a wy kochane pączusie, beziki, pulpeciki, misie-pysie JESZCZE (!) niekochane- uszy do góry, bo królewicz się zjawi, dlatego szable w dłoń, walczyć ze słabościami.
    W końcu siedzicie zamknięte w wieży o chlebie i wodzie... po coś.
    Królewicz z bajki czeka ...
    aż zgubicie to, co zbędne
    W końcu smukły, biały rumak jest dwuosobowy... ale nie rozmiaru EXTRA LARGE

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •