Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: POWROT DO POLSKI

  1. #1
    KASIABIELA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie POWROT DO POLSKI

    RATUNKU!!!
    Oto moja historia:
    Mam 22 lata jestem na IV roku, od II roku zaczelam chudnac, kg tygodniowo i z ponad 80kg(przy wzroscie 170) spadlam, powolutku, bo przez 2 lata do 64kg. bylam z siebie naprawde dumna, gdyz bylam pewna ,ze unikne efektu jo-jo i cudownie sie czulam w rozmiarze 38 i blam przekonana,ze juz nigdy nie przytyje....

    A jednak,osttatnie wakacje spedzilam w USAi nawet nie zauwazylam tych nabranych 13kg!!!w 3 miesiace-to jest chore, niemozliwe, nie moglam w to uwierzyc, totalna zalamka...ale stwierdzilam,ze topewniw szybko zrzuce i bedzie jak przed wakacjami....mamy juz prawie grudzien i nic..zaledwie 3kg zrzucone...

    Cwicze nie jem chleba, ale nie jestem w stanie zrezygnowac ze slodyczy...

    ni wiem co robic...mam juz tego serdecznie dosyc...

    pomocy, jakiejs rady...moze ktos mam podobne doswiadczenia???

  2. #2
    panteramagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    5

    Domyślnie

    witam cie serdecznie
    ja mam wrecz identyczne doswiadczenia
    wyjechalam w zeszlym roku do szwecji z waga okolo 62 kg aa wrocilam o jakies 17 kg ciezsza,masakra.tyle ze ja bylam tam 8 miesiecy
    bylam zalamana i szczerze mowiac na nic nie mialam ochoty
    gdy jeszcze bylam w szwecji caly czas mialam nadzieje ze do powrotu do domu cos uda mi sie zrucic,ale to byly tylko marzenia niestety
    jak wrocilam w domu mnie nie poznali,a tata stwierdzil ze wygladam jak chomik, to bylo najgorsze
    gdzies nawey uslyszalam ze chyba jestem w ciazy
    ladnie musialam wygladac?
    ale juz zrzucialm te zbedne kg
    teraz tylko jeszcze 5 i bedzie dobrze
    nie pytaj jakto zrobilam?
    po prostu nie laczylam produktow,zrezygnowalam z chleba,ziemniakow,slodyczy
    wlasciwie to na poczatku jadlam sucharki i twarozki 3 % tluszczu
    i wlasciwie nic wiecej
    ale teraz caly czas chodzi mi po glowie kopenhadzka dieta
    kiedys zrzucialm na niej 7 kg w ciagu 2 tygodnia
    a ppte to juz tylko to utrzymac
    ale nie wiem jeszcze,musze sie zastanowic,bo nie lubie sie katowac
    zycze ci powodzenia z calego serducha, bo wiem o ile lepiej sie czlowiek czuje o te pare kg mniej

  3. #3
    KASIABIELA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie a wiec nie jestem sama

    Rzeczywiscie podobne doswiadczenie <jakze niemile> mialas moja droga...co mnie najbardziej zaskoczylo to reakcja mamy, jak mnie zobaczyla po powrocie, miala lzy w oczach, ale nie dlatego,ze ucieszyla sie z mojego powrotu, powiedziala, ze jeszcze nigdy az tak zle nie wygladalam i jak moglam wszystkie strarania sprzed wyjazdu zaprzepascic, jak nie bylo tam wagi to chociaz moglam cm krawiecki wziasc i w ogole " wygladasz jakby sie rozdelo, a ten brzuch..."
    Nigdy jeszcze nie bylo mi tak przykro tak zle, wiedzilam ze zawiodlam moja rodzine , ale przede wszystkim siebie...ale przeciez to byly moje starania i ja tylko wiem jak ciezko bylo mi schudnac, a potem jak lekko to wrocilo, po prostu sie nie zdazylam objrzec...

    Nie mieszkam juz z rodzicami, bo studiuje w innym miescie, ale nie mam teraz ochoty nawet jezdzic do domu, bo po co skoro moj wyglad sprawia im przykrosc...chcieliy,zebym byla idealna...

    Jak to milo uslyszec, ze komus sie udalo, te przywiezione do kraju kg zgubic. A wiec dla mnie tez jest nadzieja???

  4. #4
    panteramagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    5

    Domyślnie

    nie strsuj sie kasiu
    moja mama do tej pory powtarza mi: Madziu ale ty chyba znowu przytyłas!!
    jak wrocilam tez prawila mi moraly i bylo mi przykro ,najbardziej jak mi tata dokuczal,ale wiem ze im przylo zle, bo chca dla mnie jak najlepiej i wiedzieli ze ja sama sie zle cczuje i takim gadaniem chcieli mnie zmotywowac
    wiem ze to nie zawsze pomaga,ale jesli zrozumiesz intencje drugiej osoby to jest latwiej
    moja mama schudla 40 kg i tez wie co to znaczy byc grubym i zle sie czuc,dlatego bralam sobie do serca jej rady
    nie przjmuj sie na pewno dasz sobie rade,ja tez dalam i nie bylo tak zle,mimo ze nie cwiczylam prawie wogole, bo nie mam czasu-pracuje,a co najsmieszniejsze jestem wystawiona na pokusy codziennie bo mam pizzerie i tsm jestem czesto na szczscie nie jestem zwolenniczka pizzy az tak bardzo.ale przy okazji moja kucharki robia wiele nnych dobrych rzeczy

    zmieniajac temat- gdzie teraz studiujesz?
    ja ogolnie studiuje zaocznie na awf-ie hihi
    pozdrawiam serdecznie

  5. #5
    KASIABIELA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Studiuję na anglistyce i uczę angieleskiego w szkołach...

    Więc też generalnie czasu wolnego nie mam zawiele...najgorzej jest jest wróce wieczorem do domu i jestem głodna jak wilk..to nic do mnie nie przemawia...
    po prostu muszę zaspokoić głód..

    Pizza- masz szczęscie,że za bardzo nie przepadasz...ja bym nie mogła.uwielbiam

    Ostatnia rada mojej mamy, to znalezienie dietetyka bo sama nie potrafie sobie z problemem poradzić..Boję się ,zę tyklko wydam kasę, a dietettyk powie i tak to co już wiem zero słodyczy itd

  6. #6
    panteramagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam Kasiu
    Jak tam leci? Ja dzis zaczynam 3 dzien na diecie 13-dniowej, trzei i najgorszy,ale jak dzis przezyje to reszta juz pojdzie z gorki
    A jak tam twoje starania?
    Powiem Ci tylko ze bez słodyczy da sie zyc i bez jedzenia wieczorem, ja jem np o 18 ostatni posiłek i to nie tylko dlatego ze jestem na diecie, to juz wprowadzilam dawno w zycie i dobrze sie z tym czuje, bo nie klade sie do łozka z problemami oddechowymi z przejedzenia
    Na marginesie jakbys popracowała troche w pizzerii szybko by ci sie to znudziło i nie mogłabys patrzec na pizze,wierz mi........:--)
    Powodzenia.Ja tu wpadne w czwartek
    A w jakim miescie pracujesz?

  7. #7
    KASIABIELA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie witam again :)

    w wawie pracuje..juz mam dosyc, zadnej przerwy miedzy lekcjami, no a potem napad glodu...

    Zazdroszcze,ze ze slodyczy potrafisz zrezygnowac i za pizza nie szalec

    Widzę ztego co piszesz,ze masz strasznie silna wole, ja niestety,na zadnej diecie nie mogę wytrzymac, jedyne co prktykuje to 1000 kcal, ale i to nie zawsze wychodz

    Ale Tobie gratuluję i trzymam kciuki za kolejne dni diety :0
    powodzenia

  8. #8
    elefancika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie HEJA!!!!

    mam ten sam problem z kilogramami z USA walczę już ponad rok,na nie wiele mi się to zdało.
    przytyłam 10 kilo które dwa lata wcześniej zrzuciłam i znowu podjęłam walkę z kilogramami-właśnie po miesiącu zrzuciłam 3 kilo ale ja wytrzymuję tylko na diecie 1000-1200 kcal,bardziej restrykcyjne(które stosowałam np.400-500 kcal)powodują tylko efekt jojo a po tej diecie wiem że potrafię utrzymać wagę
    .w końcu wytrzymywałam przez dwa lata.
    wszystko przez te nieszczęsne Stany -albo przez moje obżarstwo ,bo tak naprawdę to w USA przytyłam tylko 4 kilo a resztę w Polsce kiedy to chciałam zaspokoić wszystkie smaki jakich nie miałam w USA
    a najgorsze że w USA kupiłam wagę a ona cały czas wskazywała moją prawidłową wagę-58 kilo(174cmwzrostu),a na wadze w Polsce ważyłam 62!!!-naprawdę nie wiem jak ich te wagi ważą!
    w każdym bądź razie pozdrawiam serdecznie i trzymam za Ciebie (i siebie )kciuki!oby się udało!!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •