-
Re: Elou!
Hej!!!
Leasiu przynajmniej twój organizm nie będzie przestawiał się na oszczędny tryb trawienny.Ja jem 1500 ,1000, 2000kcl i jakoś udaje mi się chudnąć.Nie będzie żle tylko już nie przesadzaj powoli wracaj do do tych oszczędnych kalorii
ANDZIA
-
Re: Re: ..:: WYTRZYMAM !!! / Leasia ::..
Cześć tu Olga
Zgadzam się z Oliwką że jesteś dzielna. Ja w ciągu 9 dni 13tki schudłam 4 kg, dzisiaj jest 10 dzień więc powinnam mieć takie wyniki jak Ty czyli ok 5-6 kg.Dla osób, które chciałyby zacząć tę dietkę mam dwie zaasadnicze uwagi. Po pierwsze nie jest do wykonania od zaraz bo organizm nie wytrzyma tego jeśli ktoś jadał normalnie tzn. ok. 2000-2500kcal i teraz ppzejdzie na 13tke. Ja rozpoczęłam dietę po 6 tygodniach diety 1000kcal gdy żołądek już był troszeczkę skurczony. Druga rada to bardzo silna motywacja. Trzeba wierzyć i nie załamywać się. Ja przez pierwsz tydzień nie byłam w ogóle osłabiona, chodziłam na aerobik i siłownie ale oczywiście ok 1 godziny po posiłku żeby mieć siłę. Wczoraj była niedziela i byłam z mężem u moich rodziców na obiedzie i owszem normalne jedzenie mnie kusiło ale powiedziałam sobie że dam rade i jadlam moją małą porcję szynki z jajkiem i jogurtem naturalnym. Efekty diety na mnie są bardzo widoczne więc na koniec wizyty dowiedziałam się, że nienajlepiej wyglądam tzn jako grubas było mi lepiej. Oczywiści zaraz zapytałam męża o opinie ale on twierdzi, żę jest OK. A ja byłam troszeczkę zła bo właśnie popsuł mi się znowu samochód a dojeżdżam codziennie do pracy 40 km. Pozdrawiam i czekam na wiadomości.
-
hej!!
Ojejciu.......dzisiaj zjadłam 843 kalorie, a spaliłam niecałe 725....nienajlepiej...ale i nienajgorzej. Jutro będzie lepiej
P.S. Zabujałam się.....
-
Re: Re: Elou!
Nie martw się Leasiu tylko podnieś wysoko do góry główkę i walcz dalej.Ja też parę dni temu miałam okres i umierałam NIE WAŻ SIĘ PRZEZ TE DNI i staraj sie wytrwać w dietce.Będzie dobrze na pewno.Buziaki!!
-
Re: hej!!
Pozdrawiam cieplutko Leasiu.843kalorie to naprawdę super wynik i się niczym nie przejmuj )
-
Re: Re: hej!!
chyba mi domek się popsuł
-
jest dobrze
Zjedzonych kalorii - 872, spalonych - 905
Waga - poszła ciutkę w górę, ale wierzę, ze lada dzień zacznę znowu chudnąc.
Ojejciu...nie mam dzisiaj siły więcej pisać...
-
Hej dziewczyny!
Już do Was wracam, ale moze na Wasze pościki teraz nie wejdę, tylko wieczorkiem. Odważyłam się wejść na wagę. Myślałam, ze po moich ostatnich wyczynach w jedzeniu (naleśniczki, pączuszki, wafeleczki...) będę ważyła dużo więcej. Dzisiaj z powrtotem przeszłam na moją dietę niełączenia, bo była jednak najlepsza!!! I najwięcej schudłam i w ogóle, nie byłam bardzo głodna. Teraz lecę.
-
Re: jest dobrze
helloooooouuuuu Leasiu.Czekoladę chyba spaliłam wczoraj A dzisiaj jest 52,7 i jeszcze się odezwał sam zgadnij kto )
-
nie jest dobrze....
Od zakończenia 13-stki przytyłam kilogram i nie mogę go teraz schudnac Waga w ogóle nie leci w dół, ale...mam nadzieję, ze lada dzień poleci w dół. Naprawdę się staram. Nie jem dużo, ćwiczę, skaczę na skakance...Może to chwilowy "zastój", ale...nie poprawia mi to humoru. Chciałabym do soboty, do imprezy zrzucić ten piep....kilogram!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki