nie moge składać bardzo klarownych deklaracji , bo musiałabym się tego trzymać ściśle , a jeszcze nie wiem czy potrafiłabym ....coś bardziej ogólnego _
mam słabą wole, uwielbiam słodkie jak upadne to będzie wstyd


Jutro 1 grudnia - rezygnuje ze słodyczy , ze wszystkich słodyczy bez wyjątku

(narazie tylko do sylwestra -- potem będzie przedłużanie tego terminu ) ,

i moje postanowienie numer II -- rezygnuje z jedzenia po godzinie 18 .

P.S. Narazie dietka jest zbędna, narazie postaram się zmienić swój tryb życia na bardziej zdrowy, i szczerze mówiąc to wydaje mi się że już to pozwoli mi schudnąć, zmiana tryby życia - obiecuje też sobie od jutra jeść więcej warzyw ( ostatnio jakoś rarytas w mojej codziennej diecie), i postanawiam też wszędzie gdzie tylko się da będe chodzić piechotą, dużo spacerów.
To tyle do Sylwestra -- hemm , jestem za małymi kroczkami , czasami takie małe kroczki to też dobry początek,
co myślicie o tym???