Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Jestem już prawie na półmetku zrzucania wagi!!!!!!

  1. #1
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie Jestem już prawie na półmetku zrzucania wagi!!!!!!

    Cześć to ja- grubasek. Od 10 dni zaczęłam odchudzać się na poważnie i po dziesięciu dniach 3.5 kg jest mnie mniej!! Pięć centymetrów w pasie i trzy w biodrach. Czuję się cudownie. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak spodnie będą na mnie zwisały!! Moje cele do 24 XII 2004 roku:
    Schudnę do 45 kg.
    Utrzymam wagę
    Kasę wydawaną na słodycze będę odkładać na wyjazd.
    Kupie sobie nowe suuper ciuchy w których będę wyglądać jak laska.

    To tyle, a teraz cele do 12 XII 2004r.
    Schudnę do 47-48 kg
    Nie będę jadła słodyczy i wytrzymam jeść makaron i chleb razowy
    I to już wszystko. Piszcie jakie wy macie cele i sukcesy w dietach. Aa, a dzisiaj się ważyłam i miałam 51, ale już tego nie wpisuję. Papa.

    19.08.2009 rusza mój maraton

  2. #2
    madziulkad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cze, to super, ze udaje ci sie zrzucic wage. Ja odchydzam sie 4 dzien i niestety nie widze jeszcze efektów. Mam nadzieje, że niedługo to się zmieni...a tymczasem życze powodzenia w zrealizowaniu swoich plaów
    pozdrawiam

  3. #3
    madziulkad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cze, to super, ze udaje ci sie zrzucic wage. Ja odchydzam sie 4 dzien i niestety nie widze jeszcze efektów. Mam nadzieje, że niedługo to się zmieni...a tymczasem życze powodzenia w zrealizowaniu swoich plaów
    pozdrawiam

  4. #4
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    Dziękuję, ja pos osbie nie widzę żebym schudła, ale waga i centymetr nie kłamią. Przekonałam się że 1000 kcal, 0 słodyczy i 30 minut dziennie gimnastyki czynią cuda. Powodzenia, ty też schudniesz!

    19.08.2009 rusza mój maraton

  5. #5
    marzycielka21 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć!

    Chcę ci bardzo serdecznie pogratulować.Moje gratulacje.Oby tak dalej.Tak trzymaj.Pozdrawiam.Ania

  6. #6
    KiedysBedeLaska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej !!

    Moje cele to:
    do 6. XII (do jutra!!) utrzymać wagę 63
    do 23 XII ważyć 61/62
    do 31 XII utrzymać wagę (trudno w święta! )
    do ferii ważyc 60/61
    do 14 II ważyć 60 kg!!!!!!
    do Dnia Kobiet ważyć 59 kg
    do 15-25 V (urodziny) ważyć 58/57 kg
    do Końca Roku Szkolnego osiągnąć 55 kg !!!! <max. do końca wakacji!!!>

    A wtedy ocenię, czy warto odchudzać się dalej. Kiedyś byłam nie szczupła , ale CHUDA ( w podstawówce) - i dobrze mi z tym było.

    Pozdrawiam i walczących i zdołowanych, i życzę powodzenia !!!

  7. #7
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    Brawo!! Widzę ,że nie tylko ja tak mam. Też kiedyś byłam chuda... Jedna z najszczuplejszych w klasie. Ale mama poszła do pracy i na obiady chodziłam do babci... Tak jak teraz moja czteroletnia kuzynka. Też przytyła, ale wróciła do przedszkola i schudła. No tak... wszyscy wiemy jakie są babcie. Teraz też wie że się odchudzam, nie zdąże wejść do pokoju a mi wciska chipsy. Na słowo odchudzam się odpowiada: to tylko mała paczka chipsów. Wielkie dzięki i 500 kcal!! Wstaję rano: Kupiłam ci pączki. Babciu mówiłam że się odchudzam... Nie wiem co zrobiła z chipsami ale wiem że pączki, słodkie bułki, batoniki itp. oddałam tacie( łasuch nr.1) A dzisiaj jako, że jutro są Mikołajki to sobie pozwoliłam na Kisiel, pięć malutkich wafelków, trzy mandarynki i dwie malutkie galaretki( cukierki). Trzymajcie się niech Mikołaj nam w nocy zabiera kilogramy.

    19.08.2009 rusza mój maraton

  8. #8
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    No więc tak. Przeglądałam posty na forum i widzę , że wiele osób ma takie problemy jak ja To miło, że nie jestem sama. A tak poza tym, muszę schudnąć, dlatego, że w święta i tak troszkę przytyję. Bo JA CAŁY ROK CZEKAM NA WIGILIĘ!!!

    19.08.2009 rusza mój maraton

  9. #9
    Nyszka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    szok...ja tez caly czas walcze z tym okropnym tłuszczykiem ale jak ci sie udało w ciagu 10 dni schudnac az 3 kg????tylko pozazdroscic ja tez tak chce......

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •