Doszłam do wniosku, że na każdym etapie odchudzania należy znaleźć sobie coś, co nam się podoba...
więc już przed odchudzaniem: zawsze miałam ładne usta (pełne, caluśne cmok!)
teraz kiedy jestem 4 kg w dół stwierdzam, że moje obojczyki są seksowne ( )
PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO MOJEJ GRY W ZADOWOLENIE
zamiast narzekać "mój brzuch nadal pofałdowany jak niagara" powiedzcie sobie, co macie piękne...
A moje długie włosy będą pięknie wyglądać z moim nowym szczupłym image...
i mam nadzieję, że długo sama w tym poście nie będę...
i co wy na to...
rozpoczynamy wyliczankę