Strona 13 z 15 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 144

Wątek: Grupa wsparcia czterdziestek

  1. #121
    Wiosenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Ksiazki

    Czesc dziewczyny . Dobrze ze tu jestescie mam okropnego dola. Lagodnie powiedziane.Corka chora 39,5 goraczki ma. Z chlopem jestem na wojennej sciezce, dieta na opak a juz nie mowie o cwiczeniach. Zeby bylo smieszniej to zblizaja sie ciezkie kobiece dni i dzisiaj musze isc na zebranie do szkoly ( to jest dla mnie koszmar). Nie mam problemow wychowawczych tylko nie lubie tych imprez, marudnych rodzicow itp. Mam nadzieje ze u Was lepiej. Tylko pogoda jest sliczna i wiosenna i poprawia nastroj. Zycze wam milego dnia Iza
    Ps.Dziewczyny a skad macie przepis na ta diete kapusciana?Mozecie mi dac namiary .Dzieki pa

  2. #122
    kika10 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: potrzebny młoteczek

    Witam drogie koleżanki może najpierw zacznę od mojego gara kapuchy !!!!! Co dzień jest on coraz inny bo ja nie mogę tak monotonnie raz do zupki dodaję pomidorki a raz pietruszkę,a czasem ogóreczki.HERBATKA CZERWONA Jest DE BEEEEESST zwłaszcza cytrynowa lub imbirowa .Co diety pszenicznej ,wywodzi się ona z medycyny chińskije|j .Oczyzscza organizm z toksyn wymiata z jelit zalegające w nich resztki.Podczas trwania diety je się 3 razy dziennie gotowane ziarna pszynicy.i pije bez ograniczeń ciepłą wodę oligoceńską. Trzyam kciuki w pochamowaniu obżarstwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM KIKA !!!!!!!!!!!!!!

  3. #123
    Awatar pokrzywa
    pokrzywa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-06-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    583

    Domyślnie Re: Re: Re: Zmęczenie to mój wróg nr 1

    Kochane!
    Nie lubię pisać dołująco, ale jestem zmęczona i zła. Grypa nadal czyha na mnie, bo wiele osób prycha i pokasłuje, ale ja czmycham, gdzie pieprz rośnie. Omijam lodówkę szerokim łukiem, bo przy takim spadku energii,aż się chce coś wziąć na ząb. Przyrzekam, że będę się pilnować.
    Zazwyczaj stosuję dietę 1000 kcal, ale ostatnio wpadłam na pomyśl zaoszczędzenia "paru " kalorii: na śniadanie i kolację piję kawę z odrobiną mleka (0% tłuszczu), a obiad to dwudaniowy posiłek ze stołowki - bardzo mała porcja. W takie dni nawet soku warzywnego nie pijam, piję herbatę lub wodę. Gdy czuję ssanie w żołądku, dolewam mleczka do następnej kawy. Nim zrezygnowałam całkowicie ze śniadań i kolacji, zjadałam po jednej kromce suchego chleba z odrobiną soli. Potem przestało mi to być potrzebne. Weekendy to czas na dietę 1000kcal. Więcej warzyw, jakiś sok, pomarańcza lub jogurt. Staram się wtedy nie jeść ziemniaków i pieczywa. Lubię gotowane ryby, drób, jaja, a nawet szpinak.
    Gdybym jeszcze miała więcej pary i ćwiczyła regularnie... Ostatnio zwierzyłam się z tego problemu komuś, kto regularnie raz w tygodniu ćwiczy z grupą, ale nie stosuje diety. Ta osoba zaprosiła mnie na zajęcia. Moja odpowiedż rozśmieszyła ją do łez, ponieważ oświadczyłam, że razem z grupą będę ćwiczyć, gdy już schudnę. Pomyślała bowiem, że nie dostrzegam tego, że już schudłam. Chyba mnie rozumiecie, stale jeszcze nie akceptuję tego, że tyle mi brak do "ideału". Pozdrawiam Was ciepło Wasze Ziółko
    Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
    Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
    Cebulowa droga do Szczypiorowa

  4. #124
    Guest

    Domyślnie A mnie coraz mniej ssie w zoladku!!!

    Juz trzeci dzien mija od mojej decyzji kapuscianej i jakos sie trzymam. Coraz mniej mnie ssie w zoladku, chociaz czuje sie troche slabo. Moze dlatego, ze ta kapusta mi nie smakuje i jem jej tak malo, a ambicja nie pozwala mi zrezygnowac. Tak sobie obliczam, ze dziennie nie zjem wiecej niz 400 - 500 kalorii, wiec nic dziwnego, ze chodze troche snieta.
    Ale potem wracam do diety 1000 kalorii, bardziej mi smakuje (hehehe)
    Teraz to tylko czekam na Montiego (Dziekuje AnkaW!!! za stronke!) - moze jakos da mi sie polaczyc jedno z drugim.
    Jak tam u Was? Ruda! Czy wylalas zupe do sraczyka, czy jeszcze ja zajadasz!? Bakunia! Gdzie sie podziewasZ ze swoimi dobrymi radami i takim cieplem, ktore ogrzewa kazdego wokolo ciebie?
    Aska, co z toba? Mirella!!! Pozostale leniuchy!
    WZYWAM WAS DO APELU!!!!
    Odtluszczone buziaczki pachnace kapuscianka (myje zeby po kazdym posilku, zeby mi nie cuchnelo z geby kapusta - ech!)

  5. #125
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie Re: A mnie coraz mniej ssie w zoladku!!!

    Ja dopiero dzis zaczynam jeść te kapuche. Moze mi sie uda. Przeraza mnie jedzenie tylko kapuchy, ale wizja paru kilo mniej jest taka..............radosna.
    Polis chetnie dowiem się jakie błedy masz na myśli.
    Wiosenka głowa do góry - córce sie polepszy, a ścieżkę trza zmienić, moze spacerki po niej będą lepsze. Fajnie ze u ciebie wiosne widac, bo za moim oknem tylko śnieg i mrozik.
    Dieyka kapuściana jest na stronce: cholibko wsadziłam gdzies adres, ale sam przeps jest na WSPÓŁPRACA II lub na poście KAPUŚCIANA DIETA jest adres stronki
    A reszta naszych towarzyszek gdzie sie podziała? Dziewczyny co u was? Odezwijcie się!


    1.09.2013

  6. #126
    Guest

    Domyślnie HEJA HEJ CZTERDZIESTKI!!!

    Witajcie moje towarzyszki doli i niedoli!!! Za oknem wstaje dzien, ksiezyc w ksztalcie rogalika (wiec nie wskazany!), ale za to chyba sloneczko bedzie mialo ksztalt i kolor ogromniastego grejfruta, wiec mniam, mniam, mniam...
    Pytalas Ruda o amerykanski chleb. Masz racje - nie lubie go, ale jest tu wiele takich. ktore nawet smakuja niezle.
    Amerykanski chleb ten typowy, to po prostu taka nadmuchana duza biala bulka, ale nie chrupiaca, tylko taka jak gabka. My kupujemy chleb we wloskiej piekarni dla mojego mezusia, a ja w sklepie kupuje sobie takie koktajlowe chlebiki ciemne, waziutkie i cieniutko pokrojone. Piec malutkich kromeczek tego chlebka daje tylko 80 kalorii, wiec chyba niezle! Ale pumpernikla przygotowanego w ten sposob tylko trzy kromeczki!
    Poza tym znalazlam tutaj margaryne light, ktorej 5 gram to tylko 50 kalorii. Dzemik nieslodzony tez jest bardzo dobry kalorycznie - 1 lyzka to 10 kalorii.
    Ale te cuda odkrylam dopiero niedawno, gdy podjelam decyzje o zrzucenie z siebie naroslego balastu tlustu.
    Przedtem nigdy nie czytalam skladu i kalorycznosci posilkow - a teraz widze, ze te kupowane przeze mnie wczesniej produkty to byly bomby kaloryczne i tyle!!!
    Wydaje mi sie, ze zdrowe odzywianie kazda z nas powinna zaczac od nauki czytania skladu posilkow i ich zawartosci kalorycznej. Pewnie, zakupy schodza dwa razy dluzej, ale to sie oplaca!
    A u mnie? Opor wagi jest straszny! Nie wiem, czasami mysle, ze sie ta cholera popsula! Poza tym moja waga wskazuje ogromniastymi literami funty, a malutkimi kilogramy, wiec te funty rzucaja sie w oczy i kluja tak, ze az boli!!!
    Wiem jedno, moj pierwszy zakup w Polsce (wybieramy sie do Polski za rok!) - to bedzie sprawienie sobie takiej normalnej wagi, z kilogramami! Od razu schudne przez polowe! HEHEHE!!!
    Wczoraj zamowilam sobie w ksiegarni wysylkowej Montiego! Nie znam tej diety wogole, a tak ja chwala na forum, ze postanowilam chociaz poczytac! dzieki AnkaW za adres stronki! Ja do tej pory kupowalam ksiazki w Kanadzie,ale wydaje mi sie, ze tutaj jest ciekawszy wybor.
    No dziewczynki!!! Raz dwa tttttrzy! Zaczynam wedrowke w nowy dzien! Moje spodnie z rozowa wstazeczka, albo sie troche rozciagnely, albo co, bo juz tak nie pija mnie mocno, a i brzuch daje mi sie pomalutku wciagac, chociaz dlugo nie potrzymam sie na tym wciaganiu, bo boli!
    Kochane, piszecie cos na forum o cwieczeniach z kaseta, czy cos tam... Nieuwaznie czytalam, ale moze mnie oswiecicie co to za cwiczenia? Nie mam silnej woli do gimnastyki, takiej na sucho, od razu czuje sie do kitu i wole sobie poczytac, albo szukam innego zajecia, byle tylko nie wyslilac moich starych kikutow! Wiem, niedobrze, ale nie mam pomyslu na cwiczenia, a przydaloby sie...
    Caluski
    Alinka

  7. #127
    AniaW. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: HEJA HEJ CZTERDZIESTKI!!!

    Po pierwsze, w sposobie zywienia wedlug Montignaca musisz zapomniec o liczeniu kalorii. Najwazniejsze jest odpowiedni dobor produktow w przygotowywaniu posilkow i wykluczenie zupelnie z jadlospisu takich dobrodziejstw jak bialy swierzutki chleb z chrupiaca skorka na przyklad.
    Ciesze sie ze zamowilas ta ksiazke Alinka bede ciekawa Twoich wrazen.
    Powiem tylko krotko, ze ja na tej diecie zgubialam ponad 10 kilogramow przed poprzednimi wakacjami. Mimo pozniejszych szalenstw kurlinarnych, prawie dwumiesiecznych, przytylam tylko 1 kg. Niestety po powrocie do domu wpadlam w jakis marazm i nie powrocilam do pierwotenego sposobu odzywiania. Szkoda, bo teraz nie mialabym takiego problemu jak mam teraz...
    Faktycznie, slonce swieci bardzo ladnie. Czasami czuje sie jak w Zakopanem, domki osniezone, wszedzie bialo i to swiatlo sloneczen, prawie by sie chcialo lezak wywalic na zewnatrz i pogrzac w promieniach slonecznych.
    Pogrzeje sie zaraz jak pojde na szybki spacer...
    Kawy raczej pic nie mozna wedlug pana Montignac, raczej bezkofeinowa albo slaba herbate.
    Jezeli biega o cwiczenia to polecalam Callantecis.
    Pozdrawiam serdecznie) do nastepnego.

  8. #128
    Guest

    Domyślnie Re: Re: HEJA HEJ CZTERDZIESTKI!!!

    AniuW - jak to dobrze wiedziec i czuc, ze sie ma przyjazna dusze kobieca gdzies tutaj, nad Erie! Lubie cie dziewczyno, za to, ze tu jestes!!!

  9. #129
    bakunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: HEJA HEJ CZTERDZIESTKI!!!

    Witam ,witam i o dietkę dzisiejszą / w tłusty czwartek/pytam.
    U mnie niestety grasowały po domu faworki i tak jakos do gebusi się dostały , ale mi po nich markotno.Chyba już sie odzwyczaiłam od takich pyszności?
    Alinko dzieki za miłe słowa ,czuje sie zaszczycona taka opinią.
    Dziekuję.
    Wiesz , ja też odżywiam sie wg Montiego.To bardzo rosądna dieta i z listów innych koleżanek widze,że przynosi efekty.
    Warto się z nią zapoznać.
    Myśle ,że Ty i AniaW będziecie miały łatwiejsza sytuacje , bo u Was w sklepach jest dużo większy wybór różności niż w Polsce.
    Podobno ma tu być jakiś sklep z żywnościa wg Montiego , ale nie wiadomo kiedy.
    Ruda , chyba się nie poddałaś i ta super zupka nie wylądowała w WC-cie jak podejrzewa Alilat???
    Na dzisiaj tyle ,bo jestem jakaś spiczniała i nie mam "weny twórczej" za grosz.
    Całuski Bakunia

  10. #130
    Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: HEJA HEJ CZTERDZIESTKI!!!

    Tlusty czwartek? CO TO JEST! U mnie czwarty Chudy Dzien Kapusciany!
    No tak, u nas nie obchodzi sie takiego szalonego tlustego dnia, ale... jest SWEET DAY - zarcie o obowiazkowe obdarowywanie sie czekoladkami, no i Valentynki, to tez te okropne pralinki w pudelkach o ksztalcie serduszek...
    Tutaj jakos mnie slodycze nie kusza... nie lubie tych amerykanskich, sa dla mnie za slodkie, ale za to znalazlam w Cleveland z najcudowniejsza czekolada gorzka Wedla! dziewczyny, to jest taki raj w gebie .... ojjj, kapusta to raj! Bacznossc Rekrucie! bacznosc!!! W tyl zwrot od lodowki! Na spacer z Ruby maaaaaaaaaaaaaaaaaarsz....... raz dwa, raz dwa............................ hmmmmmmmm, czekolada..............
    do diabla ciezkiego, rusz te swoja przytyla d.. Alinko i nie smaruj jej sobie czekolada, bo wnet w majtki sie nie zmiescisz!@!!!!!!!!
    Oj, tak, tak sobie gadam sama do siebie i to wojskowe dyrygowanie moim nieznosnym slabym drugim ja - pomaga... trzymam sie kapusty, jak rzep psiego ogona.....
    Trzymajcie sie!


Strona 13 z 15 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •