-
Apropo diety SB to mi się bardzo podobała ale szybko znudziła jeśli chodzi o przygotowania posiłków. Nawet kupiłam sobie książkę i przeczytałam od dechy do dechy.
Jadam zazwyczaj śniadanka koło 11h, a robienie ich o 6 rano nie należało do przyjemności.
Na szczęście lubie jajka, owoców nie lubie więc problem był z głowy (no może oprócz mandarynek). Teraz mimo tego że jestem na diecie 1000 to i tak jadam produkty o nickim gi (czy jak tam się to nazywa).
Chmmm, aż nabrałam ochoty na peere kalafiorowe, chyba dzisiaj zaszaleje.
Teraz mam taki rozkład dnia:
kawa, śniadanko (około 11h), herbatka, herbatka, herbatka, obiad (około 17h), herbatka, woda, woda (i jak głód dopada a jeszcze nie dobiłam 1000 to coś na ząb)
Układ taki dlatego że nie widze możliwości zmieszczenia się w 1000 kalorii (nie jedząc rzeczy light - nie lubie), a pozatym pracuje od 8 do 16h.
-
WITAM DZIEWCZYNY!
JESTEM TU PO RAZ PIERWSZY WIĘC JESZCZE NIE BARDZO WIEM JAK TU SIE PORUSZAC
Jestem praktycznie w takiej samej sytuacji jak Wy- efekt jo jo to u mnie stan normalny NO ILE JESZCZE?? OJ! W chwili obecnej waga znów poszła w górę ( o świętach nie wpomnę- szok!) Mam 160 wzrostu- waze ok 70kg...a było i 60 (stare dobre czasy uch!!)Odchudzałam się juz X razy - sama juz nie pamietam...... ALE TEN ZBLIZAJĄZY SIĘ NOWY ROK SKŁANIA DO TEGO BY SPRÓBOWAC JESZCZE RAZ! Z CAŁĄ ZAWZIETOŚCIĄ! Bardzo bym chciała abyscie były ze mną w tej walce.. Chetnie podzielę się swoimi smutkami i radosciami.....jesli tylko chcecie.
POZDRAWIAM GORĄCO
-
Witajcie wszystkie
Tak mi miło, że mnie tak licznie odwiedzacie. I okazuje się, że nie ja jedyna mam problem z jojo. Wiem, że większość z Was jest obecnie na jakiejś tam diecie. Ja też na upartego mogłabym zacząć choćby jutro. Tylko po co Wiem, ze na sylwestra na pewno zjem coś kalorycznego, tuczącego czy pożywnego. Wiem to i świadomie chcę zacząć od pierwszego dnia nowego roku. Do internetu bedę miała dostęp jutro i dopiero 4 stycznia i moze juz wtedy bedę mogła sie pochwalić, ze zeszło ze mnie ze 2 kilo wody.
Dieta sb jest dość średnia niestety. Myślę ciągle co ze soba zrobić ale póki co muszę sie wziąć do pracy.
pa
c.
-
I znowu się kroi jakieś wieczorne piwko, hmm a już wszystko sobie policzyłam jeśli chodzi o dzienną dawke kalorii.
Ale przed piwkiem ide kupić jakieś dresiaczki i adidasy bo od pn zaczynam chodzić na aerobik i siłownie, może tym razem uda mi się zmusić do ćwiczeń, bo szczerze tego nie lubie.
Muszę się pochwalić że dziś rano poświęciłam 15 min i poćwiczyłam sobie.
-
Hej Dziewczyny!
To jojo to mnie przeraza Ale i na to jest sposob, po prostu trzeba zmienic swoje nawyki zywieniowe,cwiczyc i tak do konca zycia, bla bla bla...
Dolujace.
Ale puki co jojo mi nie grozi, bo dopiero zaczelam,wiec bede sie martwic jak zrzuce te 21 kg.
w sumie juz mam jeden mniej ,ale to zasluga pusciutkiego zaladeczka, albo wilgotnosci powietrza i mojej wagi
Za to w ogole nie ciagnie mnie do slodkiego
MyniaPynia piwko zapobiega chorobom serca i alzhaimerowi
-
No i byłam na tym piwku, ale oczywiście skończyło się na trzech + dwa tosty (to wina kumpla kucharza, który pracuje w tejże knajpce)
Ale wiedząc jak się to może skończyć, wczoraj po przyjściu z pracy (marszem 2km) zjadłam tylko cieniutki rosołek i wyskoczyłam na zakupy.
I dzisiaj jak stanełam na wadze to 1kg mniej
Dzisiaj zapomniałam sobie wziąść śniadanka do pracy, bo zaspałam
Ha właśnie odebrałam telefon z sekretariatu, o 10h mamy lampke szampana w firmie, super.
-
Wiecie co tak patrzę w lustro i opisze wam moją budowę.
Zaczne od tego co mnie skłoniło w głównej mierze do działamia.
Uwielbiam nosić koszulki na krótki rękaw i zdekoldami (cycuszki mam takie mniam), i co patrzę sobie w lustro a na moich ramionach po prostu zwisy tłuszczu feee. Zero jakiegoś muskułka.
Teraz wykonuje ćwiczenia głównie na klatke piersiową i ręce, bo jak ostatnio zeszczuplałam to cycuszki straciły swój ponętny kształt, dlatego teraz je troszkę potrenuje.
A teraz o reszcie ciałka.
Budowe mam bardzo proporcjonalną, czyli jak wielka dupa to i reszta duża.
Wcięcie w tali jest oki, nóżki odpowiedniej długości i kształtu (oczywiście teraz to jest obtośnięte tłuszczykiem).
Brzucha nigdy nie miałam dużego, to pewnie dlatego że nie zabardzo lubie słodycze, a ponoś to cukier sprawia że się ma wielkiego bambocha (browarek też).
Najleprze jest to że mam szczupłom buźkę nawet jak pysia jestem.
-
Witajcie w Nowym Roku.
Jakoś przeżyłam, ale wytrąbiłam troszkę za dużo winka, mniam, ale waga się nie zmieniła ufff.
Wczoraj siedząc głodna w pracy, wyskoczyłam do sklepu chcąc sobie kupić jogurt zimowy onkena i wiecie co jak zobaczyłam wartość kaloryczną to zdębiałam, bo taki mały ma około 300-400kal. W koncu kupiłam pieczywko lekkie i serek łososiowy. Moje śniadanko zamkneło się w 300kal.
A dzisiaj wciądgnełam 2 jaja, pieczywko musli z wassa (jedną kromkę), plaster szynki swojskiej i żółtego sera, ha i wyszło 355kal, a jestem najedzona aż miło
-
kurde, chce sie przerzucic na diete 1000 Kcal, ale zaczyna mnie troche przerazac ze przy moim niestabilnym dniu wszystko leb wezmie, bo nie dam rady liczyc tych kalorii
Ale jeszcze sie nie poddalam
-
Dziewczynki zapraszam może na forum pamiętniki gdzie wpiszemy nasze teraźniejsze wagi i główne pomiary i zaczynamy NOWY CHUDY ROK.
pozdrowienia
c.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki