Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 105

Wątek: NASZ WSPÓLNY POST 2

  1. #11
    beby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: środa 8.55

    Dzis dzionek jak codzien wczoraj ponizje 1100 kcal zero slodyczy
    i i troszke jazdy rowerem w sumie jeste zadowolona, a co z Wami
    drogie Panie czyzby juz koniec odchudzania, nawet oparlam sie
    orzeszkom ktore wprost uwielbiam podkradac mezowi
    pozdrowienia i milego weekendu, niech sie wali i robi co
    chce ja mam wolne, Justa

  2. #12
    Beat@  28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 17.00

    Serce mnie boli jak widzę że nasz wspólny post umiera tak jak powiedziala Ange śmiercią naturalną.
    Co jest dziewczęta? Co sie dzieje? Nie odchudzacie sie już?
    Oprócz mnie i Beby nikt tu nie zaglada!!!
    Wirtualna zagląga od czasu do czasu, ale Angie to ja już chyba z tydzień nie widziałam, ale dobra nie o tym chciałam napisać :-/
    Ja poniosłam klęskę, ale u mnie to już tak jest, wstaję podnoszę sie idę do przodu nagle zatrzymuję sie padam na pysk i od początku wszystko. Tym razem nie było az tak dobrze jak zawsze, po trzynastce, po okresie, po chorobie odnotowuje wagę jeszcze wyzszą niż przed trzynastką ((
    Miałam doła i to wielkiego, ale czas z tym skończyć, od poniedziałku znowu próbuje tym razem bedzie to podobno kapuścianka, ale zobaczę jeszcze jak to wszystko sie ułoży i zadecyduje na 100% jutro.
    Mąż na mnie krzyczy, mam przestać sie odchudzać, ale jak tu przestać skoro waga tak wariuje?
    Dzisiaj na śniadanko zjadłam chlebek ciemny ze śliwkami szt.3 do tego serek almette potem jabłko na obad zrobiłąm sobie dużą miche surówki z kapusty pekińskiej jestem opchana, ale jak mi sie zachce jeść to jest jeszcze jabłuszko no i oczywiście surówka. Nie zarzekam sie i nie mówię że nic nie zjem w rezerwie zostawiam sobie na wieczór kromkę chlebka.
    Acha no i zapomniałabym zjadłam dzisiaj 3 kostki białej czekolady, ale przy święcie też mi sie troche należy

    Pozdrawiam
    Beata



  3. #13
    Beat@  28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 17.00

    A jeszcze jedno.
    Ja to chyba nienormalna jestem!!!!
    Chociaż czuję, że jestem najedzona wciaż za mną chodzi jedzenie, wciąż bym coś wpychała do żołądka, stale mi mało.
    Wstyd mi za siebie, że taka jestem, że nie potrafie sie opanować, że rządzi mną mój niepohamowany apetyt.
    JESTEM DO NICZEGO!!! ((((
    Beata

  4. #14
    angie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 22.30

    hello!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    juz jestem!!! niestety przez caly tydzien nie mialam praktycznie dostepu do netu, wiec to jet powod mego 'niebycia' na forum.

    fakt, ze z dieta znow niedobrze... caly tydzien bylo ok, a dzis i wczoraj to lepiej nie mowic... mam to samo co Ty Beatus, wkladam do buzi wszystko, co wpadnie mi w lapy!!! koszmar. musze z tym skonczyc! jutro juz nie pozwole sobie na takie napady!!! czasem mysle ze to przez to ze nie moglam tu byc, czytac Waszych zmagan... i wtedy nic juz mnie nie trzyma przy diecie, jak Was czytam to przynajmniej sie ograniczam i utrzymuje sie jakos w ryzach...
    ciesze sie ze jestescie i ze poscik nie spadl zbyt nisko.

    teraz juz mam przeinstalowany system, wiec bede mogla byc czesciej z Wami!!!
    nie zalamujmy sie, bedzie dobrze na pewno!!!

    do jutra
    a.

  5. #15
    Beat@  28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 14.15

    Witam niedzielnie.

    Humorek trochę lepszy a to za sprawą mężusia bo zabiera mnie dzisiaj do kina na Superprodukcję.
    A jeszcze lepszy bo pozolił mi na tą kapuścianą, nawet pojechał do sklepu kupić skaładniki których w domu nie było.
    Tak wiec postanowione od jutro kapusciana. Zupa już ugotowana czeka na jutrzejszy dzionek.
    Dzisiaj zjadłam już
    *2 kromki chlebka razowego ze sliwką i serkiem
    *1 mielonego klopsa (a po licho to było? wcale głodna nie
    byłam a władowałam to na siłe do żołądka
    *surówka z pekińskj, marchewki, cebulki, papryki (i to jem
    akurat cały dzień jak tylko czuję głód), strasznie mnie zatyka
    jestem zdziwiona bo wczoraj bez głodu szłam spać choć
    surówkę zjadłam koło 18 a do tego wpałaszowałam
    *kromkę tego chleba ze sliwką i serkiem
    Nawet jabłka wczoraj nie zjadłą o dziwo
    Dzisiaj już jabłko zjadłam, ale teraz jest 14 jestem głodna i pewnie nic już nie zjem bo niedługo wyjeżdżamy do teściów odstawić dzieciaczki a my siup do kina.
    No to na tyle.
    Cieszę sie Angie że wróciłaś, teskiniłam za Tobą

    Acha i zapomniałam zjadłam tej czekolady znacznie wiecej bo 2 całe paski, no co ja cholera mam zrobić aby tych słodyczy nie jesc?

  6. #16
    angie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 16.00

    czesc. ja tez za Toba tesknilam Beatko i w ogole za Wami wszystkimi, za calym forum!!!

    tez uwielbiam ten chlebek ze sliwka, jest swietny, jutro musze sobie kupic.
    a co do kapuscianej, to chcialam zaczac od zeszlego czwartku. ugotowalam nawet zupe prezydencka z mrozonki, ale po zjedzeniu jednego talerza zwatpilam. mam uraz, kiedys wcinalam ja przez tydzien (jakies 5 lat temu) i do dzis zostalo. myslalam ze po takim czasie mi przeszlo, ale jednak nie...

    teraz lece na "na dobre i na zle' ale jeszcze wieczorem sie odezwe, oczywiscie jak bede miala do kogo ))

    milego popoludnia,papa
    a.

  7. #17
    beby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 16.00

    Witam bedziesz miala, moj maz jutro wyjezdza a dzis chcial zabrac
    rzeczy z pracy, wiec przyjechalismy na troszke, nie chce mi sie
    robic nic kreatywnego wiec na chwilke weszlam na forum a tu
    taka mila niespodzianka, jestescie, u mnie piatek ok 1100 kcal
    wczoraj i dzis gorzej ale nie mam wyrzutow sumienia, nie jem
    slodyczy, wyjatek wczoraj i dzis chipsy i troszke orzeszkow,
    od jutra koniec z takimi rzeczami, humorek mam ok bo nie jestem
    nalogowcem, od srody zero kawki (a juz myslalam ze jestem od
    niej uzalezniona ) i zero slodyczy, od jutra tez ogranicze
    pieczywo, bo jak bede sama nie bede kupowac chleba,
    zanim zjem splesnieje, wiec po prostu szkoda mi chleba,
    Beatko co do kapuscianej to Cie podziwiam a co do wagi, to
    nie odbierz tego jako krytyke, ale wydaje mi sie ze robisz
    za duze skoki w kcal, moze sprobuj przechodzac na normalne
    jedzonko nie zjadac na sniadanie odrazu 3 kromek ale np 1
    i 2 z chlebka chrupkiego co Ty na to, moze tak bedzie latwiej,
    Aniu ciesze sie ze wrocilas, widze ze wszystkie weekend od diety,
    ale trudno ja wiem ze od jutra wielu rzeczy nie ebde kupowac
    z rozsadu wiec mam w nosku wyrzuty sumienia,
    pozdrowienia i milego wieczoru Justa

  8. #18
    angie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 22.15

    ciesze sie ze Ciebie rowniez widze Justynko!
    strasznie za Wami tesknilam!
    teraz macie bojowe zadanie, musicie mnie trzymac 'w ryzach' bo sama juz nie potrafie. zawalilam kompletnie dzisiejszy dzien i dluzej tak nie moze byc!!!
    przysiegam, ze nie pojawie sie tu wiecej jezeli nie zmienie swego stosunku do jedzenia! a musze zmienic, bo nie wyobrazam sobie zeby mialo mnie tu nie byc ))
    takze dziewczyny, prosze o porzadny opier... za dzis wczoraj i przedwczoraj. jak zobacze cos takiego to moze mi w koncu przejdzie ta mania jedzenia...
    dzis sie troche usprawiedliwiam tym ze obie z siostra chodzimy i ciagle cos zujemy, to przez nia )) ale dlaczego ona jest szczupla a ja nie???? dlaczego???

    Beatko trzymam kciuki za kapusciana bo to nielatwa dieta, a Tobie Justynko wybaczam te chipsy, ale oby rzadziej, hehe (ja dzis pochlonelam wafelki, troche czekolady i lody... buuuu...)
    do jutra! bede troche pozniej, bo rano mam pare spraw (tak po 14). poza tym czuje ze mnie grypa bierze. w ogole nie jestem uodporniona na te wirusy... druga choroba w ciagu jednej zimy... eh...
    ok. koncze, papa

    a.

  9. #19
    angie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 15.00

    czesc!
    no i sie dorobilam, jestem chora, ale narazie sama sie lecze jakims reklamowanym cudem...

    masz racje, Justa, powinnysmy wypisywac co zjadlysmy, to raczej pomaga w diecie, a wiec u mnie:
    I kanapka z chlebkiem wilenskim i roznymi dodatkami 200 kcal
    II kawka z mlekiem 50 kcal
    III kawalek pomaranczy i banana, jablko 130 kcal
    IV pol paczki ryzu, udko pieczone, surówka 300 kcal
    razem 680 kcal

    planuje diete 1200 kcal czyli jeszcze przede mna jakies 500 kcal.

    co do grupy krwi to nie znam jej, a w ogole czytalam gdzies w necie ze dieta dla grupy krwi to najwieksza brednia jaka moze byc. ja sie z tym wcale nie zgadzam, ale tez nie jestem przekonana w 100% co do jej skuteczności.
    a gdzie mogę sobie zbadać grupę krwi, tak z ciekawości pytam? chce się przekonać, czy to co myślę, że mi nie służy jest prawdą wg tej diety...

    koncze i czekam na Wasze relacje jedzeniowe. ja wieczorem jeszcze dopiszę co udało mi się skonsumować jeszcze

    pozdrowionka

    a.

  10. #20
    BetaTester Guest

    Domyślnie :(

    a ja powoli umieram (( Nic mi się nie chce, i żyć mi się też już nie chce

    -A

Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •